reklama
Karolinusia
Fanka BB :)
frida jest niezła.. w sensie - działa...
ale nie powaliła mnie na kolana :-)
a jest jeszcze coś lepszego?? masz może jakieś fajniejsze urządzenie??
catedra
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Październik 2008
- Postów
- 1 839
a jest jeszcze coś lepszego?? masz może jakieś fajniejsze urządzenie??
sopelek ja mam i jest super kosztuje 17 zł


J@god@
IV-V 2005, X 2009
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2005
- Postów
- 36 756
Mnie zaczyna frida wkurzać, bo nie mam siły ciągnąć. Jeszcze Igusiowi jakoś idzie, ale ten starszy też się podstawia.
Na szczęście wygląda na to, że chłopakom trochę odpuszcza, bo już mniej "grzechoczą" nosami.
My byliśmy u ortopedy, wszystko ok i następna wizyta jak ruszy na nogi.
We fridzie też jest gąbeczka, żeby nie zassać glutków. Dodatkowo jest kilka gąbek wymiennych dorzucone. Ja dziś musiałam wymienić ten gąbkowy filtr, bo jak wyciągnęłam Krystianowi zawartość nosa to aż się ta gąbka obkleiła cała. Fuj.
Na szczęście wygląda na to, że chłopakom trochę odpuszcza, bo już mniej "grzechoczą" nosami.
My byliśmy u ortopedy, wszystko ok i następna wizyta jak ruszy na nogi.
We fridzie też jest gąbeczka, żeby nie zassać glutków. Dodatkowo jest kilka gąbek wymiennych dorzucone. Ja dziś musiałam wymienić ten gąbkowy filtr, bo jak wyciągnęłam Krystianowi zawartość nosa to aż się ta gąbka obkleiła cała. Fuj.
Karolinusia
Fanka BB :)
ja mam tą fridę MARIMER, jestem z niej zadowolona, tylko teraz już wkładam wacik jakby co. Gluty choć były kochanej córki nie smakowały dobrze



boozqowa
Październik 09'
ja zapomniałam kiedyś do tego zbiornika włożyć waty-jak radzi producent i tak zassałam gluty, że ich się napiłam![]()
:-):-):-):-):-):-):-) My zawsze dajemy tą gąbeczke;-)
Ale u nas to T. się tym zajmuje, ja jakos mam za mało siły.
Amelkowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Marzec 2009
- Postów
- 2 789
Byłam wczoraj z Igorem u pediatry po tym jak myślałam że mi się udusi w nocy....coś mi katar załapał, pewnie ode mnie bo byłam przeziębiona,.
dużo zdrówka dla Igorka <cmok>
No wiesz, mając taką nauczycielkę :-)



ja zapomniałam kiedyś do tego zbiornika włożyć waty-jak radzi producent i tak zassałam gluty, że ich się napiłam![]()
ja mam tą fridę MARIMER, jestem z niej zadowolona, tylko teraz już wkładam wacik jakby co. Gluty choć były kochanej córki nie smakowały dobrze![]()






ja też mam Marimera


Jagoda Krystian niech dmucha w chustkę, duży chłop z niego, co on?Mnie zaczyna frida wkurzać, bo nie mam siły ciągnąć. Jeszcze Igusiowi jakoś idzie, ale ten starszy też się podstawia.
Na szczęście wygląda na to, że chłopakom trochę odpuszcza, bo już mniej "grzechoczą" nosami.
My byliśmy u ortopedy, wszystko ok i następna wizyta jak ruszy na nogi.
We fridzie też jest gąbeczka, żeby nie zassać glutków. Dodatkowo jest kilka gąbek wymiennych dorzucone. Ja dziś musiałam wymienić ten gąbkowy filtr, bo jak wyciągnęłam Krystianowi zawartość nosa to aż się ta gąbka obkleiła cała. Fuj.


Nie dziwię się że masz już dość, Krystiana nosek bardziej pojemny niż Ignasia





Boozqowa mój M tak się obchodzi z Anią jak z jajkiem, wątpię żeby z takim podejściem coś jej zdołał wyciągnąć... Tylko ja matka potrafię trzymać ją jedną ręką i coś zrobić, a koło tego trzeba chodzić i wszystko podawać, bo on ma córkę na rękach



AbEjA
Mamy styczniowe 2007
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2006
- Postów
- 4 195
a jest jeszcze coś lepszego?? masz może jakieś fajniejsze urządzenie??
no jak dla mnie najlepszy jest Katarek :-)
http://www.katarek.pl
pod warunkiem, że nie boisz się użyć odkurzacza (a nie ma się czego bać, testowałam na sobie).
Kupiłam też to urządzonko, które pokazywała Sylvietta bo mnie drażnił odkurzacz w sypialni ale nie miałam okazji sprawdzić bo kataru u nas poki co nie ma, ale zdaje mi się, że ma słabe ssanie...
Nie mówię, że frida (jakakolwiek czy nazywa się frida, czy sopelek, czy merimer aspirator) jest zła, wręcz przeciwnie - jest skuteczna, tyle, że najlepiej aby ssanie powietrza było jednostajne, a ja mam za słabe płuca (za dużo fajek w młodości

Poza tym teraz te noski są malutkie i nawet największy katar to nic w porównaniu z katarek roczniaka czy dwulatka, wtedy to wydmuchać fridą graniczy z cudem :-) dla mnie Katarek rulezz :-)
J@god@
IV-V 2005, X 2009
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2005
- Postów
- 36 756
AbeJa ja wyciągam prawie 5 latkowi, oj można wypluć płuca.
Amelkowa Krystian ma typowe cofnięcie rozwojowe spowodowane pojawieniem się młodszego rodzeństwa ;-). Nagle zapomniał jak się ubiera, pupę trzeba znowu podcierać mu itp. Dobrze, że je samodzielnie bo bym chyba wyszła z siebie.
Ale staram się trzymać w sobie, być spokojną opowiadać mu jak fajnie, że jest duży i tyle umie i czekać aż mu minie.
Normalnie dmucha w chusteczkę, nauczył się jak miał około roku, ale jak zobaczy, że Ignasiowi biorę fridą to on też chce.
Ta "rywalizacja" ma też swoje dobre strony, moje starsze dziecko w życiu nie piło tak chętnie równie niedobrych lekarstw jak teraz - hahaha.
Bo przecież musi być lepszy od Ignasia, a że obydwaj dostali te same lekarstwa to mam rywalizację na całego.
Amelkowa Krystian ma typowe cofnięcie rozwojowe spowodowane pojawieniem się młodszego rodzeństwa ;-). Nagle zapomniał jak się ubiera, pupę trzeba znowu podcierać mu itp. Dobrze, że je samodzielnie bo bym chyba wyszła z siebie.
Ale staram się trzymać w sobie, być spokojną opowiadać mu jak fajnie, że jest duży i tyle umie i czekać aż mu minie.
Normalnie dmucha w chusteczkę, nauczył się jak miał około roku, ale jak zobaczy, że Ignasiowi biorę fridą to on też chce.
Ta "rywalizacja" ma też swoje dobre strony, moje starsze dziecko w życiu nie piło tak chętnie równie niedobrych lekarstw jak teraz - hahaha.
Bo przecież musi być lepszy od Ignasia, a że obydwaj dostali te same lekarstwa to mam rywalizację na całego.
Ostatnia edycja:
reklama
L
LuizaPatrycja
Gość
jakbym słyszała moją lekarkę, na szczęście pozbyliśmy się tego cholernego kataru. Luzia fridę kupiłaś?? bo dla mnie gruchy to jakiś niewypał, dopiero fridą zaczęłam normalnie się posługiwać i gluty wychodzą.
a z katarkiem trzeba uważać, bo na ucho jak przejdzie-to masakra!!! Miałam w dzieciństwie zapalenie ucha wew i pamiętam ten ból do dziś. z resztą to ucho mam cały czas mało odporne. I powiem Wam, że wolę poród niż zapalenie ucha, bo ten ból jest Ograomny! No i na oskrzela trzeba uważać przy katarku.
Luzia maść majerankowa jest dobra, pomaga w oddychaniu no i łóżeczko postawione pod kątem.
Mamy łóżeczko pod kątem, maść też mamy ale jakoś bez rewelacji działa.
A aspirator to sopelek, za 15 ziko kupiony super jest.
sopelek ja mam i jest super kosztuje 17 złi ma w zestawie wymienne wkłady i jest taka gąbeczka więc już nie zassasz glutków
![]()
Tak,tak,tak.
Podziel się: