Guziczek87
Pracująca mamuśka
ja za tydzień na kolejne szczepienie...
ale tym razem nie idę sama tylko z moją mamą bo ostatnio to nie wyrabiałam wszystko sama musiałam nosić a mała jeszcze się wtedy zsikała na wagę i przewijak w gabinecie wiec już maskara była, byłam też na kontroli bioderek i tylko zakładamy drugą pieluchę na noc bo ładnie się wszytsko wykształciło;-):-)
ale tym razem nie idę sama tylko z moją mamą bo ostatnio to nie wyrabiałam wszystko sama musiałam nosić a mała jeszcze się wtedy zsikała na wagę i przewijak w gabinecie wiec już maskara była, byłam też na kontroli bioderek i tylko zakładamy drugą pieluchę na noc bo ładnie się wszytsko wykształciło;-):-)


(KLOPSIK) ok.62cm długa. Pani doktor dokładnie ją obejrzała, osłuchała, ciemiączko zostalo "wymacane". Nie ma potrzeby robić badań krwi (czyli bez bólu), bo zastrzażeń nie ma żadnych. Młoda była wyspana akurat i zaczęła Pani doktor "fikać". "Skopała" ją totalnie tymi małymi nóżkami, śmiała się,próbowała nawet Panią doktor "zagadywać" (a guuuuuu eeeeeeee lleeeeeeeellllll i takie tam) zaprezentowała jak pięknie potrafi podnieść główkę...ba!!jak pięknie potrafi podpierając się na rączkach jeszcze troche nieudolnie, ale już podnosić klatkę do góry.:-)