asienka_r
mama Ani i Gabrysi
Jakoś bardzo długo to u Wad trwa. Kingus kiedyś pisała, że jej pediatra mówił, że po 5 dniach może brzuszek dziecko boleć
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)

i nic złego się nie dzieje... Nutria warto odszukać tego posta, dość niedawno był...Bo nie wie, lekarz to nie jest jasnowidz, żeby patrząc na dziecko był w stanie powiedzieć, co go uczula.
U tak małych dzieci to jedynie obserwacja codzienna dziecka może coś powiedzieć. Taka zabawa w chybił trafił niestety. Ale innej metody na razie nie wymyślili, są testy z krwi i testy skórne, ale one u niemowląt są słabo miarodajne.
Są powszechne alergeny, można sobie z netu ściągnąć, choć ja przy Krystianie dostałam taką kartkę z wypisanymi rzeczami, które uczulają najczęściej i trzeba próbować poprzez odstawianie i prowokacje co jakiś czas.
Na szczęście większość dzieci wyrasta z alergii.
U mnie też bąki idą a kupa pojawiała się po 2 dniach. Wczoraj były aż 2 nie wiem czy to zbieg okoliczności ale znowu zaczęłam jeść powidła śliwkowe;-);-)Niby nie ma kolek ale bąki idą straszne, jest ich sporo i czasem mam wrażenie, że młoda ma z tego powodu jakiś dyskomfort ...



ah te za przeproszeniem gówniane kłopoty....
u nas od 2 tygodni kupa też jest raz na tydzień. Pierwszy raz w 7 dobie podałam kawałeczek czopka, wczoraj młoda zrobiła sama - to była 6 doba od poprzedniej. Kupa była, żółto-jasnobrązowa, raczej wodnista (wsiakło w pieluchę, nie miało konsystencji jajecznicy) i delikatnie mówiąć trącała... zresztą jej bąki też lekko trącają...no i zastanawiam się - czy jak zacznę podawać np. BioGaia to to trawienie się polepszy? Niby nie ma kolek ale bąki idą straszne, jest ich sporo i czasem mam wrażenie, że młoda ma z tego powodu jakiś dyskomfort ...
ostatnio też poszło dopiero po polowce czopeczka - choć dopiero po 3 godz. od podania i nie wiem czy to czopek (na ulotce info. że zadziała po 15-60 min) czy sama dała radę - ważne,że poszło
no ale dziś mamy kolejny 5 dzień bez - czyli u nas też "problem" trwa os ok. miesiąca. My dawaliśmy infacol - teraz odstawiłam i zobaczymy. No a bączki oczywiście są i to niemiłosierne 


My chyba jutro jak pogoda pozwoli podjedziemy na ważenie :-)
troche nie pokoi mnie jego zdenerwowanie...nie wiem co mu jest ciągle pcha piąstki do buźki,ślini się raz chce smoka raz nie chce już wczoraj nawet mu kupiłam te smoczki gryzaczki na dziąsełka tommee tippee ale chyba za bardzo nie wie co z tym robic bo jak tylko włoże to sie krztusi ale jak juz 2 raz włoże to taki skwaszony próbuje go ssać hehe chyba że ja mu potrzymam i tam dziąsełek troche dotkne to taki zdziwony ale myślę że to kwestia wprawy i mały załapie o co chodzi sprawdzałam mu też dziąsełka ale nie widze żeby były spuchnięte więc nie wiem czy to może chodzić o ząbki...mysle że może za wczesnie troche na to..już nie wiem co robić...