reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wózki, wózeczki...

a o innych rzeczach dla maluszka tez mozna pogadac tu??:) bo rozmowa rewelacyjna z wami ale chyba juz coraz zadsza bedzie o wozkach chyba ze ktoras znajdize cos swietnego:)

a ja mam pytanie rowniez o lozeczko np turystyczne do tych mam co jemialy i jak opisza uzytkowanie je
 
reklama
młodaMama1987 wszystkie inne zakupy omawiamy na wątku ' zakupy dla naszych maluszków' . znajdziesz tam dyskusje na temat łózeczek turystycznych:)
 
atlantic jest tez fajnym sporym wozkiem tylko tez sie siedzisko nie przeklada niestety ale mialam okazje go prowadzic i zwinny jest
 
taraaaaaaaaaaaaa...
nadeszla moja przesylka z wozkiem, fotelikiem do samochodu, boardem do wozka dla starszej corci i smietnikiem na pampersy...czekam tylko na meza coby wozek zlozyl bo ja sie boje ze cos przekrece he he...jak bedzie stal to powiem wam jak jest...
 
mnie tez korci kupno wozka szczegolnie po tym jak któraś mówiła ze maja isc w gore ale czy nie za wczesnie jest ??

Uważam że po połowie ciąży nie jest już za wcześnie, a wręcz przeciwnie - to najlepszy czas!
Ja w pierwszej ciąży (teraz juz większość rzeczy mam po córci, wiec nie muszę robić zakupów), zaraz w połowie ciąży kupiłam wózek, potem przez kilka tygodni kupowałam wszystko inne - ciuchy (rozmiary od 56 do 74 :tak:), ręczniki, kosmetyki, przewijak, nosidełko i wszystko inne!!! Tylko z łóżeczkiem wyszło nam przed samym porodem, ale tylko dlatego że nie mogłam znaleźć takiego które by mnie satysfakcjonowało!
No i te wczesne zakupy (okraszone przez rodzinę zabobonami typu "ze zapeszę" i że się tak nie robi póki się nie urodzi) okazały się dla mnie zbawieniem!!
Ostatnie 1,5 miesiaca przed porodem już się ledwo ruszałam - nie byłoby mowy o zakupach! Nie miałam wtedy ani weny ani ochoty. Po porodzie robienie zakupów - to już wg mnie po prostu niepoważne. No chyba że matka zakłada, że zostawi kilkudniowego/kilkutygodniowego bachora na wiele godzin, żeby skoczyc sobie na zakupy.
A wiem z doświadczenia, że wybór czegokolwiek - aby był trafny - wymaga czasu, szukania, czy orientacji w temacie.
A maleństwo... No cóż, jak się nie mieszka 5minut od centrum handlowego wyposażonego po brzegi w artykuły niemowlęce... wybaczcie, ale ja poświęcałam maleństwu cały mój czas!

Więc, polecam wcześniejsze zakupy, a ciekawostką jest jeszcze to co napisałam wyżej - kupowałam nawet ciuchy na roczne dziecko... I powiem Wam, że to był jeden z lepszych pomysłów! Rok miałam z głowy! Kasa szła na pieluchy a ciuchów niemal nie kupowałam w ogóle, chyba że z kaprysu bo coś mi się spodobało :-) A jak jednego dnia okazywało się że śpioszki za krótkie - wyciągałam z szafy czyściutkie, wyprasowane śpiochy o rozmiar większe :-)

POLECAM! To komfort, który przydaje się przez wiele miesięcy.
Zwłaszcza u mam, które jak ja - mają kawałek do cywilizacji, i nie mają dziadków na co dzień do niańczenia dziecka.
 
Kangurka, generalnie się zgodzę, tylko te ciuszki do przodu na rok mnie trochę przeraziły. Dzieci rodzą się o różnej długości i potem też różnie rosną, a wypadałoby mieć ciuchy dopasowane do pory roku. A sugerowanie się oznaczeniami na metkach co do przedziału wiekowego bywa zgubne. i dużo zależy od marki/firmy.
Poza tym o ile na początku byłam średnio obsypywana ciuszkami, tak od jakiegoś czasu rodzina nie może się powstrzymać i ciągle coś dostajemy(na dodatek mają tendencję do kupowania rozmiar wyżej). Więc właściwie dostaję nowe rzeczy na bieżąco, sama robię już niewielkie zakupy. A tak - część rzeczy byłaby nigdy nieużyta.
 
A ja nie jestem typem mamy, która poświęca dziecku 100% swojego czasu, dla mnie to chora sytuacja. W końcu nie jestem tylko mamą, ale też kobietą i mam prawo mieć jakieś życie poza pieluchami, opieką nad maluszkiem itd...A zostawić dziecko z mężem lub babcią jest zupełnie normaalne..
 
reklama
A ja nie jestem typem mamy, która poświęca dziecku 100% swojego czasu, dla mnie to chora sytuacja. W końcu nie jestem tylko mamą, ale też kobietą i mam prawo mieć jakieś życie poza pieluchami, opieką nad maluszkiem itd...A zostawić dziecko z mężem lub babcią jest zupełnie normaalne..

popieram:)
 
Do góry