reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

wpadka kontrolowana ;-)

reklama
Dziękuję Anusieńka :D

Jakoś wolę sobie wmawiać, że to nie TO, bo pomimo obaw zawsze w dniu, kiedy przychodzi @ przychodzi też rozczarowanie ::)
 
malaga - ja nic nie mowie tylko czekam na obrot wydarzen ;)
Powiedz prosze tylko kiedy spodziewany termin @ ?
Poczekam do tego dnia..... i potem sie okaze co jest grane ;D
Bede bacznie wyczekiwac godziny zero hihi :p
 
Agutku - korci mnie, żeby zrobić już test - no bo jeśli jest fasolka, to już się na pewno zagnieździła i na teście Quick View powinno wyjść. Jeśli nie ma - będzie 1 kreseczka.

A @ powinna przyjść za jakieś 6 dni. Najwcześniej 7 grudnia.
 
Wiem Magdalenko, że nie powinnam ::) Mój mąż jest niezawodny, jeśli chodzi o zniechęcanie mnie do zakupu testu ciążowego - powie, że szkoda kasy, bo i tak się okaże niedługo ;D
 
Nie wiem... Nie dowierzam i boję się, że mam rację ::) Z drugiej strony boję się też, że może jednak jestem w ciąży ::)
I spróbuj zrozumieć babę ;D No nie da się ;D
 
malaga pisze:
Dzisiaj się już lepiej czuję, nie mam żadnych mdłości, krzyże lekko pobolewają, a jeśli chodzi o szyjkę macicy - to mam ogólne wrażenie rozpulchnienia i wilgoci.

Tak sobie pomyślałam, że jeśli nie ma fasolki, to w tym cyklu było bardzo dużo zbiegów okoliczności ;)

1) 13 dc - owulacja - zaraz po niej uczucie suchości i szyjka macicy zrobiła się twarda i obniżyła się - jak podczas dni niepłodnych.

2) od 13 dc do 20 dc pobolewały mnie krzyże, kulminacja - kiedy to siedziałam przed kompem i prawie płakałam z bólu - była 19 dc.

3) 20 dc (ewentualna implantacja) - jak ręką odjął te bóle krzyża - pozostało jedynie lekkie "ćmienie", macica zrobiła się bardziej miękka i rozpulchniona, poza tym pojawiło się uczucie wilgoci i lekkie plamienie. Do tego mdłości, ogólnie złe samopoczucie, sensacje żołądkowe. Zawroty głowy.

4) 21 dc - dalej to samo co w 20 dc

5) dziś 22 dc - macica taka jak i w 20 dc i 21 dc. Ogólne uczucie wilgotności. Pobolewanie, takie kłócie w okolicy jajników, niepodobne do tych skurczów jakie mam zawsze kilka dni przed @ i w 1. dniu @.

Na zielono dopisałam jeszcze jedną rzecz, która mnie męczy od 20 dc. :)

Jejku, jak strasznie nie lubię czekać ::) To jest okropne.. Chciałabym już wiedzieć, na czym stoję i znieść to godnie ;) :)
 
reklama
Do góry