reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

wpadka kontrolowana ;-)

reklama
Staram się nie nastawiać Moniczko... Ostatnio tak było i nic z tego nie wyszlo.. Dlatego - co ma być to będzie ;) Choć.. chciałabym..
 
malaga pisze:
A siostra jest w 16 tygodniu ciąży :) Czuje się dobrze, nie miała żadnych objawów oprócz omdleń..

wow..juz 16 tydzien?? myslalam, ze dopiero co sie dowiedziala a to juz zaraz polowa ciazy ;D

malaga pisze:
Wstawiłam suwaczek... Może tym razem będzie "szczęśliwy"?? ::) Zobaczymy..

sliczniutki :) a jak perspektywy "pracowe" ?
 
Dowiem się Agutku pewnie pod koniec sierpnia ::) Na razie pracuję do końca czerwca.. Lipiec i sierpień - bezrobocie.. I od września kroi mi się praca na stałe.. Ale pewnie dowiem się w ostatniej chwili, czy ją mam, czy też nie.. Tak że przede mną trochę czekania, niepewności..
 
Hej Dziewczyny,

witam po świętach serdecznie.

Mam problem, proszę pomóżcie:

Moja 25 letnia siostra Małgosia wpadła i jest w ciąży w 5/6 tygodniu. Najpierw się ucieszyła, a teraz ma depresję. Jak jej pomóc?
Kończy studia, nie ma pracy i pieniędzy, nie mają gdzie mieszkać z Pawłem /narzeczony/, mówi, że to za wcześnie na dziecko - nie jest gotowa i nie chce tego dziecka, bo komplikuje jej życie. Jak jej poradzić? Z jednej strony chce żeby jej pomóc, a z drugiej na sam dzwięk słowa ciąża i dziecko robi się agreywna i jak to mówi "rzygać jej ię chce".
Kochane koleżanki, zasypcie mnie dobrymi radami, bo wszystkie, które jej dałam nie podziałaly.
Ona wie, że zawsze może na nie i mojego męża liczyć!

Czekam na pomoc z waszej strony...

I dziękuję za wszystko, pozdrawiam
 
reklama
Hmm, ciezka sytuacja. Mysle, ze twoja siostra po prostu potrzebuje czasu, zeby sie z ta mysla oswoic... spadlo to na nia niespodziewanie, nie miala w planach wiec i teraz jest strach....Nawet nie wiem co ci poradzic :( Moze odrobina spokoju dla siostry, niech sobie z tym wszystkim pozyje pare dni, przemysli wszystko....moze przeslij jej ten piekny wierszyk o aniołku....mysle, ze chyba warto pokazywac jej wszystkie plusy macierzynstwa, bo przeciez jest ich mnostwo :) A jej narzeczony moze by poszukal jakiejs pracy, zapewne bardzo by ja to uspokoilo, ze bedzie grosz jakis.... Wszelkie rady chyba jednak trzeba na jakas chwile schowac do kieszeni i dac sie dziewczynie oswoic ze wszystkim :)
 
Do góry