reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wpadki, szalone pomysły i śmieszne sytuacje

Wiktor dzisiaj podczas robienia obiadu:

Wiktor: "brzuszek mnie boli"
Ja: "boli brzuszek?, może jest głodny"
Wiktor: "nie, nie głodny. Brzuszek nie ma buzi" :-)
 
reklama
Wprowadzamy w domu atmosferę świąteczną. Opowiadamy sobie o choince, świątecznych zakupach, Mikołaju. Od tego czasu Adaś konsekwentnie żegna się: "W imię Ojca, i Syna i Ducha Świętego Mikołaja."

Szedł tyłem i w drzwiach wpadł na babcię trzymającą talerze. Piszczy więc i pcha się ,zły cały. Mówię "Adaś, spokojnie, powiedz przepraszam i babcia Cię przepuści" , a on "Nie przepraszam!nic nie zrobiłem!".

W sklepie "jest ciupa ciups?" Pani nic. Adaś znowu "jest ciupa lizak?" pani nic. Adaś do mnie "kupimy pani uszy?"

Adas z tata najchetniej bawi się w policjantów i złodziei, wyścigi, mecz. W markecie. Nudzi się więc woła do T. "tata uciekaj!" T. schował się za regł, a Adaś na cały sklep "łAPAć ZłODZIEJA!!!!!":-D
 
Super Wesolutka, uśmiałam się że hej:-D Adaś to prawdziwy aparat !

Wiktor też ma super teksty :-).

Kacper też ma bujną wyobraźnię mówi do mnie tak : Mamuś tam nie idź ja pytam dlaczego, bo tam jest Pan, wszedł w butach do pokoju........oczywiście nikogo nie było w drugim pokoju!

Mówi mi też że jak przyjdzie do niego Mikołaj to będzie go ciągnął za białą brodę...a ja to Mikołaj nie da Ci prezentów a Kapi no przecież żartowałem:tak:
 
:-D:-D:-Danzk

A jeszcze: szczyt mediacji, jakie poczyniłam. Wchodzę do Adasia do pokoju, wiedziona przeczuciem na skutek podejrzanej ciszy, a moje dziecię z otwartą butelką Kujawskiego klęka nad autem pchaczkiem szukając dziury "bo trzeba wymienić olej w aucie!".
 
:-)
mamy dwa samochody - prywatnie forda i służbową skodę, wybieramy się do moich rodziców, pytam męża "jedziemy fordem?" a Weronika, "fordem? no coś ty?! jedziemy skodą!!" ;-) :-)
 
usmialam sie z chlopakow,zartownisie maja juz teksty:-D

no i Weronisia za swoja ulubiona marke:-D

u nas tez czasami jak zarzuci ciekawy tekst to zrywam boki,teraz nie pamietam,chyba bede zapisywac:happy:
 
Niezłe ziółka z Adasia, Kacperka i Weroniki :-)

Kubeł dziś złapał mnie za nogę i wrzasnął: Mam cię, kobieto!!!

Kiedyś w czasie mszy na "Baranku Boży" rozdarła się: Będę robił meee, meee, meee, meee!

Jest dobrze wychowany. Kiedyś Jarek go spytał: Chcesz kupę? A on na to: Nie, dziękuję :-)
 
reklama
ostatnio jak Weronika zaczyna ryczeć bez powodu i bunt swój okazywać to mówimy "idź uspokój się do swojego łóżeczka"... no więc biegnie do drugiego pokoju, mija pięć sekund, stwierdza "już" i jest ok... a w niedzielę siedzi w foteliku, znowu coś tam jej nie pasuje i mówi do mnie poważnym tonem "uspokoję się" i biegnie "na ochotnika" do łóżeczka ;-)
 
Do góry