reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wprowadzanie NOWYCH POKARMÓW...kiedy,jakie?

to Piotruś je tak (wierzę niani, że tak właśnie jest ;-))

6-7 rano - 2 cyce
9:30-10 - 160 ml mleka z kaszką (od niani to skurczybyk przyjmuje kaszkę a od mamy nie)
13 - obiadek ok 220 g (zupka i jakieś jarzynki z mięskiem) + 120 ml soczku owocowego
16 - deserek - cały słoiczek 125-150 g
17 - popitka z cyca (nie wiem ile, bo nie mam licznika)
19:30 - 20 po kąpieli cyc + 120 ml mleczka (albo 160 ml mleka z butli, ale wtedy bez cyca)
i teraz róznie, bo albo są 2 pobudki w nocy albo 1
23 i 3- cyc albo
2 - cyc

coś mi się widzi, że sporo je mój synuś, choć z drugiej strony to nie mam znów jakichś hurtowych ilości mleka w cyckach...

a mam pytanie - czy między posiłkami dajecie jeszcze coś młodym do picia? ja się właśnie zastanawiam nad tym, tylko mam problem, bo młody odmawia picia herbatek (jabłko z melisą jest od razu do zwymiotowania a brzoskwiniowej herbatki wczoraj nie chciał nawet spróbować) nie mogę mu dawać więcej soczków owocowych, bo przecież je też deserek - za dużo cukrów by miał... jestem w kropce :eek:
 
reklama
bosze Leyna ...ale Piotrus slicznie je i jak duzo ...moje dziecko chyba zyje powietrzem i miloscia do swojego ulubionego przytualaka Pana krolika
a moze ys mu dawala troszke wody ...jedyna rzecz jaka pije Zuzu to woda itak jej smakuje ze moga by ja pic w ilosciach hurtowych
 
leyna moja julia pije herbatke koperkowa tylko po obiadku i jest to jakies 50-60 ml

a u nas wygląda to tak
ok 6.30-7 - cycuś
9.30-10 - 120 ml kleiku kukurydzianego zmieszanego ze słoiczkiem owoców - zjadane łyżeczką
11.30-12 - obiadek: słoiczek 150g zmieszany z 50 ml misiowego ogródka i połową małego słoiczka zielonych warzyw- czyli wychodzi ok 200 ml albo i więcej do tego 50-60 ml herbatki koperkowej
13.30-14 - cycuś
17- cycuś
20 - 200 ml kaszki ryżowej owocowej

(no i w nocy 3-4 razy cycuś idzie w ruch)
 
u nas choroba za duzo picia tez nie jest:baffled:

a Mai menu wyglada mw. tak:
7.30 - 8.00 butla ok. 150 mleka

10-11.30 kasza, ok.125 ml lyzeczka

12 - 13 obiad, slioczek 190 plus co nieco soku lub wody lyzeczka

15-16 deser, sloiczek owocow plus pare chrupek

19.30 -butla 225 ml. mleka

w nocy 1 pobudka na cyca
 
A Pszczoła je tak:

9 - cyc
11.30 - 12 - cyc
14 - zupa (max. 50ml; wczoraj dopiero jak jej zmieszalam z moim mlekiem i podalam z butli, to zjadła:eek:, bo zwykle to po 5 łyzeczkach zaciska dziób i kreci głowa), popita cycem:eek:
16.30-17 kilka chrupek kukurydzianych "maczanych" w przecierze owocowym (jedyny sposób, zeby zjadła owoc:eek:) i cyc
19.30 kaszka na moim mleku (ok. 120-150 ml), a jak chce, to jeszce cyc.
W nocy cyc.

Do picia między posiłkami podaje jej wode (nic innego nie wypije).
 
Ja Piotrusiowi w ogole nie daje soczkow- chyba, ze nie mam mozliwosci podania mu owocow. Nauczyl sie pic wode i jak ma ochote, to dostaje ja do picia. Swoje musialam jednak wysluchac od "ciotek"... Ale tak, jak Leyna, nie chce przesadzic z cukrami... No i czytalam, ze dziecku w tym wieku nie powinno sie dawac wiecej niz 150 g owocow dziennie.

Poza tym Pioturs raz dziennie zjada zupke (co drugi dzien z mieskiem) i pije mleczko, kiedy chce.
 
Ipamena, zdziwiliabys sie jak te bezzebne dziasla potrafia wszystko rozdrabinac :-D

Ewa, wlasnie chyba tez zakupie Miśkopty - nie szkodzi, ze sa od 10 mies. Uwazam, ze nasze dzieciaczki sa juz w takim wieku, ze troszke nowosci im nie zaszkodzi - zwlaszcza jak nie ma problemow ze strony ukladu pokarmowego.

Silunia, super, ze Zuzu tak uwielbia pic wode - wyjdzie jej to tylko na zdrowie. Sara bardzo malo pije. A jak pije to tylko wode z glukoza - soki, herbatki itp. - wszystko jest "be".

U nas menu jest takie:
ok. 8:00 - kaszka owocowa zrobiona na 180 ml mleka
ok. 10:30 - mleko (180ml) lub deser
ladna pogoda to spacer
ok. 14:00 - zupka/danie z miesem (co drugo dzien pol zoltka) ok. 250-300ml
ok. 17:30 - Misiowy Ogrodek na 180ml mleka
po kapieli, tj. ok. 20:00 - ok. 200 ml mleka

W ciagu dnia chrupie, a raczej mamla chrupki kukurycziane i popija, choc niewiele, wody z glukoza.
ok. 1
 
Do mam niejadków: przekonujecie codziennie maluchy do obiadków? Czy odpóściłyście na kilka dni?
Pocieszające jest to, że nie tylko ja mam taki problem ;-)
 
Ja do tej pory nie dawałam małej nic do picia bo posiłki stałe popijała cycem ale zrobiło sie cieplej i stwierdziłam że jej moze chce się pić a że z butelki ze smoczkiem nie pije a łyżeczka podawać to masakra to kupiłam wode mineralna w butece z tym wysuwanym koreczkiem i i picie idzie bardzo ładnie ale podaje wode z glukozą bo soczków nie toleruje
 
reklama
Leika ja malej codziennie proboje dac obiadek...konczy sie na maximum 5 lyzeczkach lub wcale , zacisnieciem buzki ...proboje tak kilka razy w ciagu dnia jezeli nic nie jadla ...ale dobre i tyle ...nie wciskam na sile choc bardzo bym chciala zeby wiecej jadla ...
 
Do góry