reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wprowadzanie NOWYCH POKARMÓW...kiedy,jakie?

Mada to dobrze , ze je ...wiesz co moje dziecko zjadlo dzisiaj ...wiem bo zapisuje
8.00 -cycus po nocy to doila jakies 10 min

10.00- cycus dwa razy pociagla i znalazla sobie zabawke w postaci mojego lancuszka i koniec

13.00- cale 5 lyzeczek danka z rybka ( mowie ze az tyle bo to jej ulubione , a pozniej glowka chodzila tylko na nie

14.45- cycus 5 minut dojenia

16.30- kilka lyzeczek gruszki

a teraz spi i moze jak sie obudzi to bedzie gloda ....ale jak bedzie tak jak wczoraj to zje dopiero okolo 19.00 cycka

no i powiedzcie mi czy to nie za malo bo mi sie wydaje , ze mala i to bardzo
 
reklama
Widze dziewczyny, ze dzieciaki strajkuja, a moze dieta wiosenno-letnia? ;-)

U nas apetycik dopisuje na maxa. Maly pulpet mi rosnie :-)
Dzisiaj na obiad zjadla 2 sloiczki - jeden 190g, a drugi 150g! :szok: I pewnie zjadlaby jeszcze, ale nie bede przesadzac.
Za chwile idziemy jesc misiowy ogrodek, a po kapieli butla mleka.

Ewa, a jakie biszkopty je Julcia? Z jakiej firmy?

Sara zjadla wczoraj herbatniczka Leibniza i tez jej strasznie smakowal.

Kurde, ale zle mi sie pisze majac Sare na kolanach - non stop musze kasowac bledy, hehe. A do tego jestem cala obsliniona i poszczypana :-)
 
sandra1982 - zazdroszczę Ci, że mała tak pięknie je... ;-)

Ja dziś z desperacji dałam małemu zupkę z butelki ze smoczkiem do papek... pociągnął łyk, ale jak tylko poczuł, że to zupka to wszystko wypluł :dry:

kończą mi się pomysły, naprawdę...
 
u mnie nadal strajk, łudziłam się po obiedzie że zaczeła jesc , podwieczorek zawsze je owoce dzis plucie, kaszka pokapielowa tez nie poszła , juz nie wiem co sie dzieje:no:
 
sandra1982 - zazdroszczę Ci, że mała tak pięknie je... ;-)

Ja dziś z desperacji dałam małemu zupkę z butelki ze smoczkiem do papek... pociągnął łyk, ale jak tylko poczuł, że to zupka to wszystko wypluł :dry:

kończą mi się pomysły, naprawdę...

Sarze raz dalam na samym poczatku zupke rzadsza z butelki - bylo to samo, lyk i koniec.

Kurde, nie wiem co Wam doradzic. Wydaje mi sie, ze predzej czy pozniej tak czy siak zaczna maluchy jesc roznosci... Moja mama jak wspomina mnie i moje jedzenie to odrazu plakac sie jej chce - moje jedzenie, a raczej niejedzenie trwalo do 6 roku zycia :-) (wrzucalam kanapki za szafke, hehe, i jak rodzice zrobili remont to sie zdziwili - ze tez nie bylo czuc smrodku wczesniej) :-D
 
Jak ja sie cieszę, że nie mam takich problemów jedzeniowych ze swoim dzieckiem. Na szczęście jeszcze (odpukać) jest wszystkożerna:tak: :-) . Dzisiaj jej ugotowałam zupkę ze szpinakiem i bardzo jej smakowała, ale zauważyłam, że po prostu musi mieć dużo marchewki w zupce żeby jadła naprawdę z apetytem, chyba lubi ten słodki posmak marchewkowy:-)
 
Jak ja sie cieszę, że nie mam takich problemów jedzeniowych ze swoim dzieckiem. Na szczęście jeszcze (odpukać) jest wszystkożerna:tak: :-) . Dzisiaj jej ugotowałam zupkę ze szpinakiem i bardzo jej smakowała, ale zauważyłam, że po prostu musi mieć dużo marchewki w zupce żeby jadła naprawdę z apetytem, chyba lubi ten słodki posmak marchewkowy:-)


Renee, a jak gotujesz zupke ze szpinakiem? Podaj przepis, prosze bardzo !
Ja uwielbiam szpinak i chcialabym, zeby Mati tez polubil.


A jezeli chodzi o te strajki glodowe, to ja stawiam na zeby!
Nie martwcie sie dziewczyny.Wszystko wroci do normy!
Trzymam kciuki!
 
Ipanema sama Was pytałam jak taką zupę zrobić:tak: :-D. Dałam do niej marchewkę (tego najwięcej;-) ), ziemniaka, troszkę pietruszki, maleńki skraweczek pora i dodałam po prostu trochę mrożonego szpinaku, no i na końcu masełko.:-) Ilościowo to wszystkiego daje na oko;-), a szpinaku dałam tyle ile udało mi się odłamać z tego całego mrożonego kawału:oo2:, a łatwe to nie było:-D , zupka wyszła taka lekko zielonkawa.:-)
 
Widze dziewczyny, ze dzieciaki strajkuja, a moze dieta wiosenno-letnia? ;-)

U nas apetycik dopisuje na maxa. Maly pulpet mi rosnie :-)
Dzisiaj na obiad zjadla 2 sloiczki - jeden 190g, a drugi 150g! :szok: I pewnie zjadlaby jeszcze, ale nie bede przesadzac.
Za chwile idziemy jesc misiowy ogrodek, a po kapieli butla mleka.

Ewa, a jakie biszkopty je Julcia? Z jakiej firmy?

Sara zjadla wczoraj herbatniczka Leibniza i tez jej strasznie smakowal.

Kurde, ale zle mi sie pisze majac Sare na kolanach - non stop musze kasowac bledy, hehe. A do tego jestem cala obsliniona i poszczypana :-)

sandra, jestem pod wrażeniem,że sarunia tak pieknie je obiadki!!!!
u nas na obiadek mała zawsze dostaje słoiczek z misiowym ogródkiem i dodatkową porcją szpinaku lub brokuł... czyli lekką ręką tez wychodzi ponad 200 ml!!!

jeśli chodzi o biszkopty- podałam małej miśkopta z nestle.... co prawda sa one bodajże od 10 miesiąca...ale jeden czy dwa napewno małej nie zaszkodzi:tak::tak:
 
reklama
Ja też miałam ochotę dać małej jakąś chrupkę czy biszkopta, ale to chyba za wcześnie skoro Ona jeszcze bezzębna jest:confused: :-D
 
Do góry