reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wprowadzanie nowych pokarmów

karolka - tylko delikatnie z tymi jagodami jak Antoś ma zatwardzenia bo się chłopak znów namęczy przy stefanie ;-)
u nas jagody ne ne ne jakieś filetowe mama chciała mu wepchnąć
 
reklama
Aqua- oj dzieki ...coś nie pomyślałam o tych jagodach...fakt racja ..dzięki dzięki...ale stefan ..dobre dobre...
musze się pochwalić :tak::-D:-D u nas już lepiej z tymi kupkami ....Antek je dużo błonnika i bardzo dużo pije (wreszcie ..a to dzięki bidonikowi ze słomką) czyli połączenie owoców warzyw błonnika i płynów a także Dicoflor (reguluje pracę jelit i nie uzaleznia) ..efekt jest imponujący kupka codziennie ..nawet 2 razy i do tego konstystecja elastyczna. a ilość powala hehehehe;-):tak:i dziecko przestało się męczyć ..a jak pomyśle że te kłopoty to wszystko przez antybiotyk
 
u nas arbuz robi furorę jak żaden inny owoc, no może jeszcze super slodkie winogrona a w niedzielę dostaje kinderka to dopiero święto
 
u nas hiciorem są brzoskwinie i grzanki na śniadanie oczywiście pomazane czymś czerwonym tak jak mama - tzn kuba z rozgniecionym pomidorem a ja z keczupem
 
u nas na topie pomidory i wiśnie :-)

w sobotę Agatka chciała jeść wisienki, ale nie mogła (gardło), wzięła do buźki, poszła do swojego pokoiku, wypluła wisienkę i "wypastowała" nią całą podłogę - chyba podobał jej się kolor soku pomazany na panelach :rofl2:

dodatkowo łapkami wymazała całą półkę w komodzie + swoje ciuszki ;-)
 
u nas na topie pomidory i wiśnie :-)

w sobotę Agatka chciała jeść wisienki, ale nie mogła (gardło), wzięła do buźki, poszła do swojego pokoiku, wypluła wisienkę i "wypastowała" nią całą podłogę - chyba podobał jej się kolor soku pomazany na panelach :rofl2:

dodatkowo łapkami wymazała całą półkę w komodzie + swoje ciuszki ;-)
Osinko - wisienki the best!!!:tak:;-):-D:-):rofl2::rofl2:
 
reklama
zaczynamy wycofywać sie z Bebilonu i powoli wprowadzamy normalne mleko; najpierw takie ze sklepu a potem od zaprzyjaźnionej krowy :tak:

kredki są smaczne bardzo dla co poniektórych.... i patyczki do uszu...:szok::eek::baffled:
 
Do góry