Wrzesień 2010...

[kalcha]

taka ja łączę się z Tobą w tym ogromnym bólu... przyjmij ode mnie wyrazy współczucia... nie wiem co Ci napisać jedynie moge powiedziec że musisz byc silna kochana
[*]

lilu tak bardzo sie ciesze ze wszystko ok u was po USG i że trafiłaś na takiego super lekarza!!!!

tosia no to biedulko sobie nie pospalas, ja nasza gwiazde dzis usypialam ponad godzine!!! waleczna kobieta

U nas nocka w sumie ok lala obudzila sie o 23 i pozniej przed 5 a i mielismy niespodziewane sprzatanie w srodku nocy albo bardziej nad ranem mianowicie nasz piesek o 5.30 wlaczyl odkurzacz bo w kontakcie zostal wlaczony a on sobie lapka trafil w odpowiedzni przycisk i co i kazdey myslal ze ktos cos rozwalil i sprzata i sobie tak odkurzacz wyl przez 15 minut

miłego dnia mamuśki!!!

 

[tosia1]

zegarek zadziałał, zeby umyte

 

[asiek1000]

Tosia ja nie wiem jak Ty dajesz rade robić dwudaniowe obiady :/ i jeszcze zagladac do nas hmmm terminator

 

[tosia1]

pół obiadu wieczorem, pół rano jak Gwiazda śpi 30/40 minut + laptop koło łóżka na którym się bawimy, karmimy itp

 

[gaja23]

witam,
Taka ja wyrazy współczucia

co do nocek to u nas masakra ostatnio, usypia ok 20 ale od 23 to ja nie wiem kiedy on śpi mam wrażenie, że prawie wcale, kręci się, stęka, drapie, ciągnie cyca i wypluwa po czym jęczy bo go chce spowrotem i tak 2 godziny i godzina spania, masakra.

 

[Guusia]

taka_ja- współczuje, musisz byc silna, wiadomo smierc bliskiej osoby to strszne przeżycie, nie umiem sobie wyobrazic jak teraz cierpisz, placz jak najwięcej to pomaga, to prawda ze smierc nadchodzi czasmi z nienacka, mój tata ma 54 tata, jest po zawale serca, i też się o niego martwie, moja chrzestna ( taty siostra) zmarła w listopadzie też niespodziewanie, miała tętniaka na mozgu o czym nie wiedziała, tętniak pękł... miała 45 lat
trzymaj się kochana i łacze sie z tobą w tym bolu

Tosia podziwiam, ja mam 1 obiad na 2 dni, oj meżuś musi byc zadowolony, mój to zrzedzi jak stara baba czasem ze obiad wczorajszy

a Lilu super ze wszystko ok, bardzo sie ciesze, widziz, nasze kciukasy działają

 

[Anja78]

taka -ja .
bardzo ci wspolczuje, wiem co czujesz, moj tata zmarl 4.5 lata temu,mial 61 lat, rak przelyku, przerzuty do kosci, watroby, pluc 9msc strasznej walki i opieki nad bardzo cierpiacym czlowiekiem.
zycze sily czas zagoi rany ,ale nic straty nie zastapi, czlowiek pomino,ze ma wlasne dzieci czuje sie osierocony. i ten bol, ze dzieci nie poznaja dziadka.

jeszcze raz szczere kondolencje...

lilus- nie bylo innej opcji jak dobra wiadomosc, ciesz sie zdrowiem corenki.

 

[alcia81]

Witam!


Taka_ja - tak mi smutno!jak dobrze wiem co czujesz...moj Tata zginal w wypadku samochodowym jak mialam 12 lat, do dzisiaj tesknie i mysle o nim kazdego dnia!od kiedy urodzil sie Filip nawet bardziej, wlasnie wczoraj sie zastanawialam, jakby teraz wygladal...ale pociesze Cie , ze z czasem myslisz juz bez tak wielkiego zalu i goryczy w sercu, a raczej z przyjemnoscia...poprosty wspominasz kochanego czlowieka, ktory napewno juz nad Wami czuwa

LIlu - ciesze sie bardzo!

Gaju - a kiedy masz ta wizyte u alergologa?chyba jakos w tym tygodniu?

moje dziecie zasnelo bez bujanianajlepszy numer - jak Mama zamyka oczka, Filipek robi to samo)))dziala!

milego dnia!

 

[tosia1]

Guusia, ja tez gotuje na dwa dni :-) nie zawsze ale z reguły, a czasem jak przekombinuje z zupa M je ja trzy dni... oj wtedy jest zrzedzenie

 

[skrzat910]

Ja nie umiem gotować dla dwóch osób. Zawsze mi wyjdzie tak że obiad jest min na 2 dni. Mój na szczęście sie nie wścieka że je to samo tylko sie śmieje że gotuje jak moja babcia czyli jak dla pułku wojska.