Ja dzwoniłam do bardzo dobrego ginekologa (mojego w polsce) i on od razu powiedział mi, ze kazde przeziębienie, które trwa tak długo czy tez inna grypa jest bardziej niebezpieczne dla wczesnej ciąży niż odpowiedni antybiotyk... natychmiast kazał mi go zażyć... a jeśli chodzi o moją gorączkę to kazał mi ją zbić.... czytałam też, że temperatura u kobiety w ciąży nie może przekroczyć 38,5, nie wolno do tego dopuścić... ja w każdym razie czuję się już lepiej, ale nadal mam katar, ból gardła i głowa mnie pobolewa :/ nie mam już dreszczy i zimnych potów (co godzinę musiałam się przebierać bo byłam cała mokra).
Sawi nie znam się za bardzo na tym wszystkim (to moja pierwsza ciąża i ku memu zdziwieniu udało nam się zajść za pierwszym razem) mam natomiast dużo strachu o to, by wszystko było w porzadku... Ty jak piszesz, to jesteś już po przejsciach i masz doświadczenie... cieszę się, że marzenia się Tobie spełniają i co do tego GINA to chyba najlepiej go zmienić :/ Co do leków to wydaje mi się, ze można wziąść jeśli jest już to naprawdę konieczne.... najlepiej by lekarz stwierdził a nie Pani w aptece....
Ja jeszcze nie byłam u gina, póki co zrobiłam tylko testy... do lekarza zamierzam się udać za jakiś tydzień jak już się przeprowadzę....
Pozdrawiam Wszystkie ciężarówki i zdrówka życzę... I DOSIEGO ROKU - aby ten rok był spełnieniem naszych marzeń
aha... co do objawów ciążowych to wydaje mi się, że mi hormony już udeżają bo ostatnio płaczę z byle powodu... no i siusiu biegam co 15 min. męczące to strasznie....