reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrzesień 2011

reklama
Miniaaaa, Ola to wszystko wina hormonów, ja może nie jestem wredna, ale cierpliwości u mnie niepokojąco brak! Zawsze miałam wręcz anielską cierpliwość, a teraz coś strasznego, najgorsze jest to, że zdarza mi się wybuchnąć przy małej, a to już niefajne, bo dziecko takiej mamy nie zna... Mam nadzieję, że szybko mi to minie, bo znów chcę być "normalna" :tak:
 
ellancz u mnie z cierpliwością też średnio ale gorzej jest z ciśnieniem (wszystko mnie drażni) ja pracuję w banku z klientami, nawet sobie nie wyobrażacie ile razy klientowi się oberwało za nic i ilu było takich co chcieli się wyżyć na Pani z banku i którym się nie udało bo ja na nich naskoczyłam jak lwica w obronie małych..... hehehehehe:-)
 
WITAM WAS DZIEWCZYNECZKI DROGIE!:-)

Mam do was dużą prośbę! Dziewczyny wyczytałam na necie że jest coś takiego jak test chmurkowy a mianowicie: sikamy do słoiczka (takiego po koncentracie) i hop do zamrażalnika na ok. 25 min. no i jak pojawi się taki osad biały, mętny na środku lub w dole to nie ma ciąży a jak na górze to ciąża. Ja już kilka raz robiłam i mi się sprawdza jako nieciężarnej ale jestem ciekawa czy w przypadku ciężarnych to się potwierdza, niestety sama nie mogę się wypowiedziec. Wesprze któraś mnie? siknie któraś dla mnie do słoiczka? plisss:-D no wiem że dla kogos może być fuj, ale wiecie gorsze żeczy ludzie wchałupie robią jak nikt nie widzi.
To co moge na was liczyc? jak ktoraś siuśki swoje poświęci to mi napisze? bom ciekawa czy to ma zalążek jakiejś prawdy...
 
Hej dziewczyny:-) Nie jesteście same w tych złych humorach. Ja to wybucham znienacka, jak jeszcze się gorszy dzień trafi, to się ciskam cały dzień. Wystarczy jedno nie takie słowo czy gest i już jestem wściekła. Strasznie mnie to męczy o moim Mężu nie wspomnę. Na szczęście jest dzielny i się jakoś trzyma;-)
Co do innych objawów to troszkę ustępują mdłości choć nie chcę zapeszać.
Mam wielką ochotę kupić sobie pierwszy ciążowy ciuszek mimo, że go jeszcze nie potrzebuję. Znalazłam w necie super bluzeczkę i tanio, chyba sobie nie odmówię:-) Ja niestety zaraz do pracy więc życzę wszystkim miłego weekendu.
 
ja muszę sobie kupić jakieś wygodne spodnie bo mnie jeansy cisną....

chciałam się was zapytać ponieważ wczoraj trochę więcej popracowałam i wieczorem złapał mnie tak silny ból w dole brzucha że nie mogłam stać na nogach... sama NIE WIEM CO TO BYŁO.... miałyście już takie coś???? przeszło samo po jakiś 10 minutach. ale boje się że to wróci. a i to nie był skurcz tylko ból!!!!!!!!
 
Hej Dziewczyny!

Podczytuję Was codziennie, ale jakiegoś takiego lenia mam, że nie chce mi się w ogóle stukać w klawiaturę, żeby coś napisać:zawstydzona/y: Do tego, jak większość z Was z utęsknieniem czekam na ciepło. I jak się obudzę i widzę za oknem piękne słonko, to już mam wrażenie, że przyszła wiosna, a potem dochodzę do siebie i niestety przypominam sobie o minusowych temperaturach i śniegu zalegającym na chodnikach:-(

W każdym razie jakoś tam żyję i mam się całkiem nieźle, choć muszę przyznać, że zapachy mnie dobijają - do tego stopnia, że lodówkę otwieram albo na wdechu, albo z zatkanym nosem:baffled: No ale jeszcze kilka dni i będzie drugi, mam nadzieję, że lepszy, trymestr:-)

No i co do humorków, to ja najczęściej tracę cierpliwość przy moim rozbrykanym dwulatku i niestety jestem wtedy jak chmura gradowa i żal mi już tego mojego Dzieciaczka:zawstydzona/y:

Pozdrawiam i życzę miłego dnia i lepszych nastrojów:-)
 
hey u mnie taż chęci brak na wszystko.Zjadłam śniadanko leżę w wyrku aż wstyd bo pasowałoby sie w końcu ogarnąć mała ogląda Asterixa.. Mężuś myśli co by tu porobić w domu bo się mu nudzi. I też mnie dobija już ten zakichany mróz i śnieg, wypatruję wiosny i jakoś wypatrzeć nie mogę:confused:
 
reklama
Do góry