reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

wrzesień 2011

Bluetooth wcześniej też mi sie wydawało, że "bry" oznacza, jakiś zły dzień, coś nie wyszło itd ale potem się skapowałam, że od dzień dobry skrót:-) fajnie, że masz taki swój własny sposób powitania ja dzięki temu Ciebie od razu zapamiętałam, taki Twój zank rozpoznawczy:-)
Hehe, fakt ze w pewnym momencie to tak sobie nawet pomyslalam ze bede sie konsekwentnie jednakowo witac to przynajmiej taki maly znak rozpoznawczy bedzie :-D I ciesze sie ze sie wyjasnilo ze gburem nie jestem i nie miewam az tylu zlych dni zeby na dzien dobry brrrrrr mowic :-D

aniawos ja ostatnio ogladalam taki przypadek z osami gdzie u dziecka w pokoju na poddaszu dokadnie miedzy dachowkami gniazdo bylo i nikt malemu nie wierzyl ze tam cos mieszka bo one sie tylko pojawialy jak sie w te dachowki uderzylo a ze byly blisko okna to przy remoncie jak wymieniali okno sie dopiero okazalo ze faktycznie duze gniazdo jest i znalezli jeszcze 2 stare obok wiec mozesz miec w pelni racje ze tak jest. Te cholery potrafia sie naprawde w takich zakamarkach schowac i kazda dziure na gniazdo przeznaczyc ze nam to nawet trudno sobie to
wyobrazic. Trzymam kciuki zeby ekipa znalazla gniazdo!
U mnie niestety jest to nie realne. W tak duzym bloku nikomu sie nie chce takimi sprawami zajmowac dopoki kilkoro lokatorow nie zacznie sie skarzyc. My od piatku nie jadamy na balkonie, bo od razu chmura os przylatuje i jak cos gotuje przy otwartym balkonie to moment i jakas sie przyplacze. I wszystkie leca z gory wiec moze na dachu albo gdzies w elewacji sobie gniazdo zrobily. Na pewno gdzies niedaleko nas niestety. Przez ostatnie 4 dni zabilismy juz 8 os :baffled::wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej Dziewczynki - dziękuję za miłe słowa :-)
Nie jest tak źle. Myślę, że złapałam to od chłopców - bo byli też podchorowani, ale jakoś tak lekko przeszli.
Staram się przeczytać wszystko na wszystkich wątkach... Ale nie ogarniam. mam nadzieje, że do wieczora będę na bieżąco.
Dotarł mój wózek z Polski - ale jest mi bardzo przykro - bo firma bardzo dziwnie postąpiła. Zamówiłam komplet w jednym kolorze - spacerówka, gondola, fotelik. Całość kosztowała około 2000 zł. Wysyłka do UK. I nie wiem co sobie wykombinowali - chyba to, że jak za granicą - to nie odeślę i pogodzę się a zfaktem. Wcisnęli mi niebiesko - czarny fotelik - co ma się nijak do całej reszty.
Ok - pomijając to, że ten kolor jakiś taki mało dziewczęcy - nie mam jakiegoś przegięcia w tym, ale - on po prostu mi się nie podoba. Nie chcę takiego fotelika.
Napisałam maila do nich - a Pani jedno zdanie - informowałam, że foteliki są albo niebieskie, albo zielone. Tylko, że mnie napewno nie informowała. mam jej wszystkie maile. No nic - napisałam, że ma mi przysłać oficjalne pismo, że nie widzi wyjścia z sytuacji. To napisałą, że jak dostarcze do nich fotelik i dopłacę 100 zł do innego koloru - to mi pójdą na rękę i wymienią. Na ich stronie nadal w komplecie zdjęcie w jednym kolorze. Więc napisałam jej,żeby ludzi nie oszukiwali i zdjęcie zmienili.
Przykro mi - bo to nie jest wydatek rzędu 100 zł. Sama nie wiem - chyba wyślę im ten fotelik. Ale te przesyłki - pewnie wyniesie mnie to około 500 zł plus ta dopłata... Masakra jakaś...

Miłęgo dnia Ciężaróweczki Kochane :tak:
 
Ewelinak bardzo ci wspolczuje tych przejsc ale wlasnie dlatego ja czesto nie kupuje rzeczy w Pl tylko tutaj bo jesli chodzi o reklamacje lub wymiane produktu to mozna predzej zdrowie stracic niz wygrac. W Niemczech w kazdym sklepie praktycznie, nie mowiac o internetowych, mozesz bez slowa oddac produkt i nie ma problemu ze zwrotem pieniedzy. Ja od 2 miesiecy walcze z Gerlachem o zareklamowane sztuccie. Niby taka firma z tradycja - dlatego tez sie zdecydowalam na nie a tu sie okazalo ze po miesiacu uzywania wygladaja gorzej niz moje stare po 5 latach i do tego maja jakies odbarwienia, sa zle wyprofilowane i ehhh co tu gadac. I chociaz napisalam dlugiego maila i oddalam sztucice 2 miesiace temu do sklepu to do dzisiaj cisza. Zazyczylam sobie zwrot pieniedzy bo takiego badziewia nie chce ale pani w sklepie od razu mi powiedziala ze to beznadziejna sprawa i nigdy pieniedzy nie oddaja.... no commments normalnie....

W kazdym badz razie ja bym na Twoim miejscu odpuscila z wymiana tego fotelika w tym wariancie w ktorym proponuje Ci sprzedawca. Bo to tylko dodatkowy stres i do tego wydatek a Ty sie teraz oszczedzac musisz. Z fotelika Zosia szybko wyrosnie i zapomnisz o sprawie.
Napisalabym natomiast do niej i tak tez pozniej konsekwentnie zrobila, ze wszedzie gdzie sie da w necie wystawisz im negatywna opinie i bedziesz ludzi przestrzegac przed taka oszukancza firma. Jesli firma jest normalna to powinna wtedy bez problemu spelnic Twoje zyczena i jeszcze przeprosic a jesli nie, to niestety trafilas na oszustow i tym bardziej powinnas innych przed nimi przestrzec.
Ja za to moge bardzo pochwalic Klupsia za obsluge. Bo jak zadzwonilam zeby powiedziec ze sruby w paczce byly porozrzucane i porysowaly mi front szuflady a do tego dostalam chyba za maly dekiel do szuflady to mnie babka 3 razy przepraszala i prosila zebym oddala do sklepu gdzie kupilam te czesci ktore chce wymienic a oni odesla nowe.
 
Ostatnia edycja:
Sklep internetowy, ale nie tylko - maja swoje sklepy stacjonarne w Trójmieście i chyba w Zamościu.
Ogromny asortyment.
A oferta wyglądała tak :
http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=965&<osCsid>

Wybrałam kolor Volcano - i na zdjęciach - komplet w jednym kolorze, w opisie tez żadnej wzmianki o obowiązkowym niebieskim kolorze fotelika.
Nie rozumiem ich postępowania...
 
Ostatnia edycja:
Witam,
Ja na zmianę płaczę i się śmieję - jakaś głupawka mnie dopadła. Ja zaczynam własnie 32 tc i cieszę się że już niedługo opuszczą mnie głupie myśli o wyglądzie i mojej wadze. Mam wrażenie że z tygodnia na tydzień zamieniam się w słonia. A po porodzie na pewno zejdzie chociaż 5 kg i już będzie lepiej niż jest i moja mała kruszynka da mi tylko chwile radości razem z Krzysiem. :-D Smęcę coś ostatnio i narzekam ale mam nadzieje że chociaż tutaj mogę i chociaż jedna ciężaróweczka to zrozumie :tak:
Dla mnie było to cudowne uczucie jak dostałam synka golutkiego prosto z brzuszka na mój brzuszek :-) Taka drobinka kochana od razu poczuła że to mama- nie zapomniane uczucie. Teraz też chcę rodzić bez znieczulenia ale zobaczymy jak wyjdzie w praktyce.
aniapozbądź się tych os raz na zawsze a mężem się nie przejmuj to już taki gatunek ;-)
Miłego dzionka życzę
 
ewelinak,
no nie mogę w to uwierzyć co Ci zrobili!
Skoro wybrałaś kolor i taki napisałaś w zamówieniu i skoro nie otrzymałaś informacji że takowego nie ma - to oni Cię po prostu oszukali! A teraz jeszcze każą płacić za wysyłkę do nich ??? to jakaś masakra jest!
Skoro nie było informacji ze Twojego koloru nie ma, a oni zaryzykowali wysyłając inny to niech teraz ponoszą koszty odesłania tego do nich.
Ja juz pisałam ze bardzo dużo sprzedaje na allegro i niech się zdarzy że choć nitka wystaje i nie było to opisane w aukcji, to ludzie robią taką jazdę ze szok, no i słusznie. BO KLIENT PŁACI, KLIENT WYMAGA !
Nie wiem jaką decyzję podejmiesz, ale tu wypadałoby tego nie odpuszczać!

W polcse to chyba taka moda, bo moim znajomym też tak zrobili, ale z innej firmy i też dostali inny kolor niż chcieli... o co tu chodzi...

No nie wierze!!! to jest ta sama firma co oszukała moich znajomych! Dzwoniłam do moich znajomych i mi to potwierdzili. Co za beszczelność. Aż dziwne że jeszcze funkcjonują na rynku ! Że też ja wcześniej Ci o tym nie napisałam :(
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
No wlasnie cos mi sie wydaje ze ten przypadek z ewelinka to nie pierwszy i nie ostatni raz byl. Niby duzy sklep a tak ludzi oszukuja, szkoda slow:wściekła/y:
 
A ja postanowiłam sobie zrobić przyjemność i napic się kawki, już dawno jej nie piłam, po tym jak się okazało jakie mam wyniki żelaza. A że wczoraj robiłam badania i zaraz jadę po ich odbiór to sobie zaszalałam:) pyszności :) no i do tego szarlotka mniam mniam :)
No to zobaczymy czy coś się w moich wynikach porawiło, bo ostatnio było naprawdę nieciekawie.
Po za tym wczoraj jak się położyłam to pierwszy raz czułam czkawkę Zosi, mój M położył ręke i też czuł. Fajne uczucie...
 
Witajcie. Wczoraj jak byłam w przychodni to położną spotkałam i ma mnie odwiedzić i serduszka posłuchać u małego ale jeszcze dokładnie nie wiem kiedy bo najpierw ma dzwonić do mnie. Na nic nie mam ochoty a jak wezmę no-spe to mnie mdli po niej strasznie, ale niestety muszę ją brać.
 
reklama
No to trzymam kciuki zebys miala dobre wyniki bebzonik
Moja mala dzisiaj robi przemeblowanie. Momentami mam wrazenie jakby tam naprawde meble przepychala przez moj biedny brzuch:baffled: Do tego raz na jakis czas czuje ja pod prawymi cyckiem jakby mi tam jakies supelki wiazala:szok: Normalnie strach pomyslec co ona tam wyprawia. Srednio to przyjemne momentami ale wole to niz walenie z calej sily kopniakow :-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry