reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

wrzesień 2011

kardamon - faktycznie nieciekawie... mam nadzieje że samo przejdzie Hani!!

aniawos - że niby cofnęłaś się w ciąży o 3miesiące?? :-D:-D a w wózku rozumiem że lalkę wozisz i się wprawiasz w rolę matki?? ehh, z ludźmi...

ja właśnie dzwoniłam do położnej i też jakieś mieszane uczucia mam. Mąż pojechał do przychodni i dostał jej nr tel, dzwonie. Kobieta pyta się mnie o ulicę, a kiedy jej mówię, to pyta: "a dlaczego? przecież tam jest położna" :szok: nosz kurna... całe szczęście jak jej powiedziałam że mąż był w tej a nie innej przychodni to mówiła że w porządku, ale jakieś nie mile wrażenie wywarła na mnie... już się boję tej wizyty. Będzie we wtorek.

kurde, moja wykąpana, pospała 20min i koniec. Teraz pewnie będziemy sie bujać jak co dzień do 22 :wściekła/y:

Przypomnijcie mi, dlaczego dzieci nie mogą skumać że dzień jest od zabawy, harców i ewentualnych płaczów, a noc od spania???? czy to tak trudno zrozumieć??
 
reklama
Wrześniowa miło by było, ale jednak wolałabym wcześniej urodzić ;-) 23 Tomkowi się urlop kończy ;-)
Paula duuużo zdrówka dla Ciebie :tak:
Tomek wziął Jessicę na spacer, a ja zostałam z Olisiem i delektuję się błogą ciszą :-D Ten mały szogun tyle hałasu robi, że aż czasami głowa mi pęka ;-) Lecę do tego Szefcia mojego, trza korzystać póki Dziuni nie ma ;-)
 
Ania no widocznie trzeba byc na maksa grubym w ciazy bo inaczej to coś napewno nie teges jest;-) w szkole Majci tez wszyscy nauczyciele ( moi byli) i dyrka: "och Pani Moniko gdzie Pani ta ciążę ukrywała w czerwcu" no to odpowiadam ze schowalam do torebki żeby mi w pracy nie przeszkadzala:confused2:
Tez pamietam ze z Majka bez przerwy słodkie podjadalam bo jiz nie miałam pomysłu co mogłabym zjeść.

Dziuba no niestety trzeba to dzieciom pare lat tłumaczyć. Dla mnie dziwne było to ze jak człowiek jest chory to leży, odpoczywa lub śpi a nie gania z gilami po chacie i roznosi chalupe:laugh2:

Kacha fajnie sobie dychnac. Ale o tej porze to juz by mi sie nie chciało spacerować bo u nas juz ciemno jak w ... No i mam to szczęście ze corcia od początku przyzwyczajona ze o 20 przejmuje ja Morfeusz do rana wiec starzy maja spokój. Teraz mam dziwne przeczucie ze trafi nam sie energiczny egzemplarz bo po harcach brzuchowych wnioskuje ze Leon nie jest typem spiocha:baffled:
Zobaczymy na ile sie to sprawdza...
 
Witam wieczorową porą:).

Czytam Was na bieżąco, ale jakoś nie miałam weny na pisanie.:)

U nas nadal bez zmian, choć od wczoraj z mężem uskuteczniamy przyspieszanie porodu, nawet zastanawiam się nad tym olejkiem rycynowym, ale trochę się go boję.

Co do ciągłych pytań czy już urodziłam albo jak się czuję, to jakoś mnie to nie przeszkadza. Odpowiadam,że jeszcze nam trochę zostało, ale czuję się jak słonica i inwalidka, ale jeszcze się turlam;). A jak ktoś do mnie mówi "cześć gruba" ( a mówi tak i moja mama i bratowa) to się śmieję, bo nie ma co ukrywać ale i tak się czuję:).
 
No ja tez już nie mogę się doczekać i mam wrażenie że zaczynam popadac chyba w jakąś depresję przedporodową. Chcę już urodzić, termin mam za tydzień, ale boje się ze to jeszcze potrwa, bo na ktg zero skurczy, ja tez nic nie czuje, nie mam zadnych oznak i stąd ta moja niby depresja:(((Cieszę sie jedynie tym ze nie jestem sama i jeszce pare nas zostało do rozpakowania sie.Oby szybko:)
 
kardamon na kolki bardzo dobry jest Viburcol i tak jak mówi misiako warto kłaść maluszka na brzuszek... poza tym możesz pić rumianek albo herbatkę laktacyjną żeby wspomóc gazy.
Poza tym dołączam się do zdania aniawos- jedzcie dziewczyny wszystko na co macie ochotę bo potem oj biednie biednie...;-)
 
Dziuba oczko spróbuj przemywać esencją herbaty, rumianek pomaga ale bardzo uczula, i tak jak napisała sylwiczka masuj kanaliki, trzymam kciuki :-)
Paula zdrówka dla całej rodzinki :-)
misiako ludzi to są naprawdę dziwni :-/
nanusia jak mówi to moja mama hej gruba to jakoś mnie nie wkurza, ale jak usłyszę to od jakiejś "niby" koleżanki to już troszkę drażni :-D
aniawosoj ja też pamiętam że ciagle się kręciłam po kuchni i tylko w szafce ze słodyczami znalazłam ukojenie :-) Teraz też sobie nie żałuję :-) i tylko głupie tłumaczenie ostatni raz w tym roku... :-D
 
Dziuba w mojej szkole rodzenia położna polecała na ropiejące oczka krople Sulfacetamid - powiedziała, że po nich zaraz przechodzi infekcja i są nieszkodliwe dla takich maleństw. Pewnie zabieg Credego tak zadziałał na oczka.

nanusia82 z olejem rycynowym troszkę poczekaj, on jest skuteczny ale koło 40 tygodnia...ja wypiłam wczoraj oprócz tego wymyłam wszystkie okna w domu /a trochę ich mam/ + zwiesiłam firanki + przytulanki z mężem od 3 dni .... i nic. Boli mnie tylko bardzo brzuch na dole i mam problemy z chodzeniem bo boli i to wszystko. Olej rycynowy działa lepiej niż lewatywa ale ruszy akcję porodową dopiero jeśli jest termin. Mi po nim obniżył się brzuch bo Maleństwo chyba zeszło niżej.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam was wieczornie :) Za 2 godzinki będę miała już męża przy sobie, więc gdyby nasz Jaśnie Pan Emilek zdecydował się wykluć to ma pełne przyzwolenie :-D Mąż będzie 2 tygodnie, a nie widzieliśmy się prawie 2 miesiące więc będziemy ten czas chcieli spędzić jak najbliżej siebie, pewno nie będę za często zaglądać na bb, ale gdyby coś się działo to dam wam znać. Póki co plan jest taki: jutro mycie okien, niedziela wycieczka nad Solinę - pochodzę, to może coś się ruszy, i na dodatek z 3 razy dziennie przytulanki to mam nadzieję że oksytocyny będę miała wyprodukowanej aż nadmiar ;-) i będzie prezent we wtorek 20.09 na 3 rocznice ślubu :-)
Trzymajcie się ciepło, pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie rozpakowujące się, a mamusie które już mają Swoje Skarby przy sobie, oby było jak najmniej problemów z maleństwami.
 
Do góry