reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2020

Cześć dziewczyny:)
Dziś potwierdziłam ciąże - 9 tydzień, termin na 2 wrzesień. Sama jestem wrześniowa więc podwójnie się cieszę.
Dołączam dopiero teraz bo wcześniej miałam komplikacje - krwawienia, plamienia i nie wiedziałam czy ciaza się utrzyma. To moja pierwsza więc miałam spory stres ale na ten moment jest ok, plamienia ustały więc dołączam do Was i postaram się nadrobić zaległości.
Także Witajcie!! :)

Gratulacje i witamy


Jak czytam o waszych wizytach to az chce zadzwonić i przyspieszyc moja 😂 ale wiem ze nie ma takiej opcji.
 
reklama
Cześć dziewczyny, nie było mnie z tydzień, a tu już 400 stron postów. Wybaczcie nie jestem w stanie tego nadrobić :(
u nas były najpierw przeziębienia, Czaruś jako pierwszy, później zaraził mnie, a teraz mąż, na szczęście szpital w domu się kończy.
Od póltorej tygodnia plamie, najpierw pojawiło się pojedyncze plamienie, po kilku dniach znowu, i potem coraz częściej, w małych ilościach, ale było, więc pojechałam na SOR, bo wizytę u gina mialam na 3.02. Na sorze dowiedziałam się tyle, że ciąża żywa, dzidzia ma 5,7 mm, serce bije, i lekarka kazała mi się jak najszybciej zgłosić do lekarza. A że plamiłam dalej to poszukałam na cito innego gina, i przyjął mnie lekarz, który w poprzedniej ciąży prowadził nam wszystkie prenatalne, cudowny człowiek, ogromna wiedza.
Dziewczyny ja od wczoraj nie wiem co mam myśleć. Mam dwa pęcherzyki z dwoma zarodkami. W żadnym serduszko nie bije. Wg. om byłam wczoraj w 7/2 tc, ale wg. usg 6 tydzień, bo bliźniaki mają po 6 mm, więc jest jeszcze czas na bicie serduszka. Ten gin też pracuje w szpitalu i powiedział, że na oddziale jest bardzo stary aparat i bardzo możliwe, że lekarka pomyliła bicie serca z jakimiś szumami. Wysłał mnie dziś na betę i w piątek. Co chwilę sprawdzam wyniki na diagnostyce jak wariatka :( W piątek pojadę na badania do szpitala, bo tam nie będę musiała tyle czekać na wyniki. A po południu mam kontaktować się z lekarzem, więc te dni czekam jak na szpilkach :( poza tym objawów brak, jedynie boli mnie brzuch jak na okres.
Widziałam, że pisałyście coś o zamkniętej grupie, dopisałam się do niej, ale napiszę jeszcze tutaj, że wciąż będę się upierać przy zamkniętej grupie na fb - żadne forum nie zastąpi nam takiego porządku, jak oddzielne posty na FB, tematyczne. Dniowe. Nawet jak, nie będzie Was kilka dni, zawsze będzie można nadrobić dzień, dwa, a nie strone 189452. Posty tematyczne mega przydatna sprawa - wiem, że tu też można, ale to cytowanie człowieka wykańcza. Tysiąc cytatów do jednej wypowiedzi. Facebook daje Ci możliwość komentowania danej wypowiedzi, zwija, wszystko jest mega mega czytelne :)
Ja robię zawsze badanie na cito doplacam 5 zł i czekam na wynik max 3h. Diagnostyka chyba też to ma w ofercie :)
Woow bliźniaki to duże wyzwanie trzymam kciuki za serduszka :)
 
Chyba taki dziś dzień, też dopiero się przebudziłam, wcześniej musiałam wziąść apap bo dostałam gorączki i silnego bólu głowy i krew mi z nosa leci, takiż oto stan błogosławiony :p
 
Niestety mam podobnie też jestem cały czas zmęczona i źle się czuje s musze vhodzić do pracy, bo mój lekarz powiedział, że na tak wczesnym etapie ciąży nie da mi zwolnienia. Pracuje w dużej firmie ponad 8 godzin przy komputerze i w ciągłym stresie, ale lekarz powiedział, że na razie zwolnienia mi nie da, bo nie ma do tego podstaw. Jak wracam do domu to jestem tak zmęczona, że nie mam siły nawet obiadu ugotować, a w weekend głównie leże, bo źle się czuje i nie mam na nic siły. Też się cały czas martwie, czy wszystko jest w porządku i czy nie zaszkodze dziecku, ale nikt tego nie rozumie oprócz mojego męża i wogóle mam wrażenie, że ludziom się wydaje, że kobieta w ciąży jak mówi, że źle się czuje to udaje i zwala na ciąże żeby nic nie robić.
Zmień lekarza. Moja gi od pierwszych wizyt pyta mnie czy chce l4. Nie ma z tym najmniejszego problemu. Co prawda nie korzystam bo czuję się dobrze ale fajna jest świadomość że w razie czego nie będzie robić problemów.
 
Niestety mam podobnie też jestem cały czas zmęczona i źle się czuje s musze vhodzić do pracy, bo mój lekarz powiedział, że na tak wczesnym etapie ciąży nie da mi zwolnienia. Pracuje w dużej firmie ponad 8 godzin przy komputerze i w ciągłym stresie, ale lekarz powiedział, że na razie zwolnienia mi nie da, bo nie ma do tego podstaw. Jak wracam do domu to jestem tak zmęczona, że nie mam siły nawet obiadu ugotować, a w weekend głównie leże, bo źle się czuje i nie mam na nic siły. Też się cały czas martwie, czy wszystko jest w porządku i czy nie zaszkodze dziecku, ale nikt tego nie rozumie oprócz mojego męża i wogóle mam wrażenie, że ludziom się wydaje, że kobieta w ciąży jak mówi, że źle się czuje to udaje i zwala na ciąże żeby nic nie robić.

To w Polsce??
 
Jeśli chodzi o grupę to ładnie proszę żeby mnie też tam wpisać😁! Kropka zobaczę dopiero w przyszły wtorek, z OM będzie 6+4, ale musi być dobrze!!
@w_karolcia, piękne wieści i sciskam mocno, trzymałam za Was kciuki!! Teraz już będzie dobrze, zobaczysz😁
Chyba już pisałam ale kropka u mnie z OM we wtorek to też 6+4😊 wizyta w poniedziałek🥳
 
Chyba taki dziś dzień, też dopiero się przebudziłam, wcześniej musiałam wziąść apap bo dostałam gorączki i silnego bólu głowy i krew mi z nosa leci, takiż oto stan błogosławiony :p
Jak napisałaś o tym krwawieniu z nosa, to przypomniało mi się, że wczoraj też faktycznie miałam. Babybrain 😁
 
Co do facebooka nie każdy go ma.
Cześć dziewczyny, nie było mnie z tydzień, a tu już 400 stron postów. Wybaczcie nie jestem w stanie tego nadrobić :(
u nas były najpierw przeziębienia, Czaruś jako pierwszy, później zaraził mnie, a teraz mąż, na szczęście szpital w domu się kończy.
Od póltorej tygodnia plamie, najpierw pojawiło się pojedyncze plamienie, po kilku dniach znowu, i potem coraz częściej, w małych ilościach, ale było, więc pojechałam na SOR, bo wizytę u gina mialam na 3.02. Na sorze dowiedziałam się tyle, że ciąża żywa, dzidzia ma 5,7 mm, serce bije, i lekarka kazała mi się jak najszybciej zgłosić do lekarza. A że plamiłam dalej to poszukałam na cito innego gina, i przyjął mnie lekarz, który w poprzedniej ciąży prowadził nam wszystkie prenatalne, cudowny człowiek, ogromna wiedza.
Dziewczyny ja od wczoraj nie wiem co mam myśleć. Mam dwa pęcherzyki z dwoma zarodkami. W żadnym serduszko nie bije. Wg. om byłam wczoraj w 7/2 tc, ale wg. usg 6 tydzień, bo bliźniaki mają po 6 mm, więc jest jeszcze czas na bicie serduszka. Ten gin też pracuje w szpitalu i powiedział, że na oddziale jest bardzo stary aparat i bardzo możliwe, że lekarka pomyliła bicie serca z jakimiś szumami. Wysłał mnie dziś na betę i w piątek. Co chwilę sprawdzam wyniki na diagnostyce jak wariatka :( W piątek pojadę na badania do szpitala, bo tam nie będę musiała tyle czekać na wyniki. A po południu mam kontaktować się z lekarzem, więc te dni czekam jak na szpilkach :( poza tym objawów brak, jedynie boli mnie brzuch jak na okres.
Widziałam, że pisałyście coś o zamkniętej grupie, dopisałam się do niej, ale napiszę jeszcze tutaj, że wciąż będę się upierać przy zamkniętej grupie na fb - żadne forum nie zastąpi nam takiego porządku, jak oddzielne posty na FB, tematyczne. Dniowe. Nawet jak, nie będzie Was kilka dni, zawsze będzie można nadrobić dzień, dwa, a nie strone 189452. Posty tematyczne mega przydatna sprawa - wiem, że tu też można, ale to cytowanie człowieka wykańcza. Tysiąc cytatów do jednej wypowiedzi. Facebook daje Ci możliwość komentowania danej wypowiedzi, zwija, wszystko jest mega mega czytelne :)
 
reklama
Do góry