reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrześniowe mamy 2021

Dziewczyny, Wy tyyyle piszecie, ja ilekroć wejdę, to mam minimum 10 stron do nadrabiania i potem nikomu nic nie odpowiadam, bo już nie pamiętam, co komu chciałam napisać. A jak komuś coś odpiszę, to się okazuje, że temat już był 10 razy zmieniony i mój komentarz jest taki z dupy 😅
Ja idę w przyszły poniedziałek na wizytę, odwołałam wizytę piątkową u lekarza, który miał mnie prowadzić, bo po ostatnich wydarzeniach stwierdziłam, że zmieniam lekarza.
Co do apetytu - ja ogólnie apetytu nie mam, ale jem normalnie, bo jak nie zjem, to mi się robi jeszcze bardziej niedobrze. Jedynie mam ochotę na takie bardziej lekkie rzeczy, typu zupa.
Mam to samo :p

Ja mam obecnie 5+1, wizytę umówiłam dopiero 9.02.
Najgorsze, że niewiele jem, a już mam 1kg na plusie i wystający brzuch... czy ktoś też tak ma w drugiej ciąży?
 
reklama
Dzięki jeszcze raz. U mnie już były i plamienia więc i tak czuje ze nie będzie to takie proste. Mam 9 miesięczne dziecko, mój syn jest z iv więc nie spodziewałam się nawet że mogę zajść w ciążę. Na oko dziś obliczylam owulacje a prawda jest taka że te 2, 3 czy nawet 4 dni robią ogromną różnice. Mam nadzieję że jednak wszystko się uda.
 
Jak będę tyle jeść, to na koniec 1 trymestru bede jak słoń...
Pochlaniam jak smieciarka, koniec tym od jutra 😒🤓
A teraz ide spac, moge spac i jeść 🤣
Niestety ja też. Ostatnio mam fazę na pizze serową z biedronki z sosem czosnkowym🙊. No muszę się opanować, bo zamierzałam przytyć max 10 kg, a jak tak dalej pójdzie to bedzie 2 razy tyle. Tak, ja też od jutra koniec. Chociaż chyba mówiłam też tak wczoraj😂
 
Hej :). Betę robi się po 48 h bo wtedy najlepiej ustalić przyrost :)
Witajcie dziewczyny. U mnie dość nietypowa sytuacja... Ostatnia miesiączka 31.12.2020. 8 dni po skończonej miesiączce pojawiło się u mnie lekkie plamienie... Parę dni później znowu. Już myślałam,że coś się złego dzieje. Mama i siostra namówily mnie na test ciążowy. Byłam na 100% pewna,że będzie jedną kreska. Staramy się od półtora roku i nie wychodzi. Zrobiłam test i...dwie piękne kreski. Dzisiaj byłam na wizycie u ginekologa,ponieważ już wcześniej się na nią umówiłam z myślą,że mam jakieś bakterie lub jestem na coś chora. Lekarz był w szoku,że test już wyszedł pozytywny i nawet powiedział,że mógł być fałszywy,ale zrobił USG i jest pęcherzyk. Póki co wychodzi że jest to bardzo wczesna ciąża i przez plamienia zagrożona. Jutro mam zrobić wynik Beta HCG. W poniedziałek kolejny,żeby widzieć czy wzrasta. Narazie mam przepisaną luteinę i zalecenie by leżeć,odpoczywam i się nie denerwować. Wizyta dopiero za 2tyg [emoji1745] do tego czasu chyba osiwieje. Czy któraś z Was miała podobna sytuacje ? Pozdrawiam i wstawiam zdjęcie swoich dwóch kreseczek z nadzieją,że wszystko będzie dobrze [emoji110]
 
No i wieczorne wieści to wyniki glukozy.
Teraz to zaczynam się przejmować czy będzie wszystko okej. Czy któraś z Was ma zdiagnozowana i może pocieszyć? :D
 

Załączniki

  • IMG_0866.jpg
    IMG_0866.jpg
    76,8 KB · Wyświetleń: 93
Niestety ja też. Ostatnio mam fazę na pizze serową z biedronki z sosem czosnkowym🙊. No muszę się opanować, bo zamierzałam przytyć max 10 kg, a jak tak dalej pójdzie to bedzie 2 razy tyle. Tak, ja też od jutra koniec. Chociaż chyba mówiłam też tak wczoraj😂
Ja mam rozne dni :D
Raz na nic nie mam ochoty a innego dnia jestem ciagle glodna 😅
Najgorzej, ze przed ciazą nie miałam ochoty na słodycze, duuuużo bardziej ciągneło mnie do słonych przekąsek. A teraz? Ciągle jadłabym słodkości... 😶
 
U mnie tydzień temu pojawiło się krwawienie, takie dosłownie kilka kropel na papierze toaletowym. Poszłam w tym dniu do lekarza, żeby sprawdzić czy wszystko ok. Potwierdził mi ciążę żywą i otrzymałam 2x1 duphaston plus 2x1 luteinę. Do tego nakaz leżenia. Plamienie zaraz na drugi dzień się uspokoiło i póki co nie wróciło. A za tydzień w środę idę na pierwszą wizytę do mojego lekarza prowadzącego. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok, bo po tamtej akcji jestem ciągle zestresowana. Lekarz, z tej awaryjnej wizyty stwierdził, że prawdopodobnie to problem z hormonami.
A u Ciebie długo trwają te plamienia?
Pierwsze plamienie miałam 8 dni po skończonej miesiączce czyli 13-14.01. Wczoraj kolejny raz i dzisiaj na wizycie było ono widoczne. Są ta małe plamki,ale jednak są. 🥺 Strasznie się tym stresuje i mam nadzieję, że w końcu ustaną . Póki co mam przepisaną luteine 2x2 tabletki pod język i tak samo nakaz leżenia i odpoczynku. To moja druga ciąża. W pierwszej nie miałam takich problemów. Teraz w ogóle się nie spodziewałam dwóch kresek. Gdy dostałam pierwszego plamienia myślałam,że mam taki problem z hormonami,bądź że dopadło mnie jakieś ostre zapalenie. Kolejna wizytę mam 3.02. Do tej pory chyba osiwieje.
 
reklama
Do góry