Gosik 26, z Patryniem pierwsze usg mialam w 8 tyg i serduszko bylo slychac

Puscili na glosnik.
W srode bylam u ginki. Mam skierowanie na morfologie i kupe innych badan, skierowanie na usg, recepte na witaminkii kartke czego raczej nie jesc (pewnie Was zaskocze ale trzeba uwazac na ryby i nie jesc za wiele, zwlaszcza tych duzych bo kumuluja w sobie rtec i inne niebezpieczne dla dzidzi substancje. Rybki najlpiej jesc do 12 uncji czyli jakies 360gramow na tydzien, nie wolno swiezego tunczyka, ten z puszki jest ok ale tez w nieduzych ilosciach, losos hodowlany tez odpada, uwazac na ryby lowione w rzekach i jeziorach a najlepiej unikac.
Zapominamy o herbacie malinowej, niepasteryzowanych serach, wszelkicg plesniowych, fecie, brie. Kawke do 2 filezanek mozna ale ja akurat staram sie wcale nie pic.
Jutro skocze na pobranie krwi bo akurat maz bedzie mogl sie zajac rano synkiem, pojde tez umowic sie na usg.
Jak do tej pory zero mdlosci, sennosci az sama jestem zaskoczona. No i wielki wstret do slodyczy. Z Patrykiem zjadalam sie slodkosciami, miesa prawie nie jadlam a w/g potocznej opini na chlopca ma sie zachcianki na kwasne i miesko. U mnie sie akurat nie sprawdzilo. ZObaczymy jak bedzie teraz ale na podstawie kulinarnych zachcianek wnioskuje ze bedzie dziewczynka.Zobaczymy.:-)