reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Wrześniówkowe mamy

reklama
Witam:-)
Popijam sobie kawke zagryzajac owsianka:-)
Zaraz dzieciaczki wstana,zjedza i jedziemy w odwiedziny do kolezanki.
Milego dnia:-)
 
Dzień dobry
Jakiego ja ma lenia :zawstydzona/y: nie chce mi się nic :cool:
Muszę iść sobie zrobić jakieś postne śniadanie a co macie dzisiaj na obiad???

Gabids kolczyki tylko 2

KAsiu
jak klimaty w domu

Monia
hop hop jak postanowienie?:-p

Justyna domek a może mieszkanko wybrane czy na razie czekacie????
 
Nuśka mi tez sie nic nie chce ale u mnie to juz standard :eek:


co do obiadu to ja dzis robie naleśniki tylko nie wiem co na to P:-D

dzis teściowa ma urodziny, rok temu zapomnieliśmy:zawstydzona/y::zawstydzona/y: a to były 55:zawstydzona/y::zawstydzona/y: no ale w tym roku pamietamy, tylko jeszcze prezentu nie mamy...
 
Witam się i ja:-) właśnie próbuję młodą zagonić do spania i sama się chyba z nią położe:zawstydzona/y: bo jakoś ta pobudka do kościoła sprawiła że nie jestem wyspana:sorry: w Kościele wszystko ok tzn młoda grzecznie się zachowywała do czasu jak jej przyszło do głowy ze będzie biegać:wściekła/y: oczywiście ja jej na to że nie wolno że trzeba być grzecznym itp a ona ze smutną minką do babci i babcia odrazu pozwoliła i łaziła za nią:wściekła/y: wkurzyłam sie i powiedziałam maie że więcej z nią nie pójdę bo przy niej nie ma szans nauczyć młodą spokojnego zachowania w kościele że nie wspomnę o tym że podważa mój autorytet:wściekła/y:

Dzień dobry
Jakiego ja ma lenia :zawstydzona/y: nie chce mi się nic :cool:
Muszę iść sobie zrobić jakieś postne śniadanie a co macie dzisiaj na obiad???

My dzisiaj niby postnie bo bez mięsa ale za to kalorycznie:zawstydzona/y: czeski serek smażony, frytki i surówka:-) a jak Igorek?Już trochę lepiej?
 
wkurzyłam sie i powiedziałam maie że więcej z nią nie pójdę bo przy niej nie ma szans nauczyć młodą spokojnego zachowania w kościele że nie wspomnę o tym że podważa mój autorytet:wściekła/y:

No właśnie i oto mi również w dużej mierze chodzi, że babcia Ania (teściowa) pozwala małemu na wszystko motywując to, że szkoda dziecka :wściekła/y: R nie widzi problemu, ale kiedy małemu daje klapsa bo go nie słucha mówię mu, że to przez jego mame, że wychodząc z pokoju dziecko zmienia się o 360 stopni :crazy: później wyprostowanie dziecka jest bardzo trudne!!!!

Masz racje Anetko to jest podważanie autorytetu bo mała wie, że z babcią może nawet po ścianach chodzić a mama tego nie pozwoli tamtego :-:)-:)-( czemu nie może być tak, że to my rodzice powinniśmy mieć ostatnie słowo, a dziadkowie powinni przypomnieć sobie kiedy to oni byli na Naszym miejscu i sami mieli pretensje do swoich rodziców, że psują dzieci. No ale to jest domena dzaidków, zapomniał wół jak cielęciem był.

Nuśka pytasz jak w domu ok :szok: aż się szczerze boje. Pisałam, że dałam sobie luzu z rodzicami R i tak jest dziś mały potókł babci Ani wazon, który dostała od swojej mamy :sorry: naturalnie babcia w płacz R poszedł i zbił małego ja tylko spokojnie powiedziałam, że nie doszłoby do tego jakby babcia nie pozwoliła bawić się kryształami, talerzami i innymi cennymi rzeczami. Ma co chciała. Teraz mały ma zakaz wstępu do ich pokoju :-D:rofl2: doszłam do tego o co walczyłam "krzykiem" :sorry: w końcu moje talerze przetrwają!!!!!!

Anetko my również na obiad frytki :-p a do niej rybka i surówka

Moniu Kuba bardzo lubi słuchać "puszek okruszek" :rofl2:

Gabids jak z resztą reszta dziewczyn jestem za kompletem nr 2 :tak: na święta BN dostałam od R kolczyki z kryształkami Swarovskiego :laugh2: bardzo je lubie nosić, żałuje tylko, że nie kupił mi z zawieszką bo miałabym komplet, ale nie można mieć wszystkiego.

Anetko wygrałam aukcje z książką "Anioły..." ponoć w bd stanie za jedyne 25zł z przesyłką :laugh2:
 
Anetasa powiem Ci szczerze że Jula też miała by problem wysiedzieć grzecznie w kościele... tylko że ja z nią baaaardzo rzadko chodze tzn jedynie jak sa sluby czy chrzciny w naszej rodzinie:zawstydzona/y: a babcie chyba juz od tego są że rozpieszczają... mnie moja mama wkurza ze słodyczami :crazy: a teściowa o dziwo bardzo szanuje moje zdanie i generalnie nie mam do niej zażutów :szok::szok::szok:


Ale dzis załapałam wene na sprzątanie ąz sama nie wierze:-D:-D zrobiłam segregacje w zabawkach niuni i mam przygotowane 2 torby do wywieznienia do domu samotnej matki
 
Kasiu tak sobie myśle, że dobrze zrobiłaś odpuszczając R z gadaniem na jego rodziców i ciesze sie ze wszystko powoli sie jakos układa...
 
reklama
Anetasa powiem Ci szczerze że Jula też miała by problem wysiedzieć grzecznie w kościele... tylko że ja z nią baaaardzo rzadko chodze tzn jedynie jak sa sluby czy chrzciny w naszej rodzinie:zawstydzona/y: a babcie chyba juz od tego są że rozpieszczają... mnie moja mama wkurza ze słodyczami :crazy: a teściowa o dziwo bardzo szanuje moje zdanie i generalnie nie mam do niej zażutów :szok::szok::szok:


Ale dzis załapałam wene na sprzątanie ąz sama nie wierze:-D:-D zrobiłam segregacje w zabawkach niuni i mam przygotowane 2 torby do wywieznienia do domu samotnej matki

Asia to u Nas odwrotnie moja mama bardzo szanuje to co powiem i jak powiem NIE to jest nie, a u teściowej moje NIE jest tylko przy mnie kiedy wejde do pokoju słysze przez drzwi jak mu mówi "prosze mama nie widzi" no to :sorry: dziecko ma w pupie to co ja mówie bo mówie a babcia da nie.

Co do odpuszczenia R po co mam tracić zdrowie na nierozumności jego rodziców sami do tego dojdą, aby w końcu zakazywać małemu szaleńst jak zniszczy im wszystko co się da. Ja mam to gdzieś. Jak pisałam maszyna dziś ruszyła,
 
Do góry