reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

Atruviell dziekuje :* Znalazlam je na allegro bo w sklepach to moze nie byc takich dla wczesniakow,co do ubranek to przez pieluszkowanie 56 jakos pasuje tylko raczki uciekaja:-) Boshe...ona nadal spi,sama juz nie wiem czy budzic ja na amu czy zdac sie na jej potrzeby.Wiecie co...dostalam fobii na punkcie pieluszek,jak tylko Nel cos 'cisnie' ogarnia mnie strach przed zakladaniem jej tej gory pieluch,mam nadzieje ze kolejne usg pokaze juz jakies pozytywne zmiany:-( Poki co walcze z ulewaniem:tak:
 
reklama
Strasznie mi się nie chce, ale chyba wezmę się za szykowanie ogniska domowego na czas mojej nieobecności... Tzn. muszę przygotować mężowi rozpiskę, gdzie co jest (bo on jak zwykle nie będzie wiedział:-):-):-)), przygotować rachunki do zapłacenia, wynotować sprawy, które trzeba załatwić na przyszły tydzień, nic dzisiaj w chałupie nie tknęłam, więc mimo barbarzyńskiej pory wezmę się za jakieś prasowanie i porządki.
 
Ainaheled witamy! Jak dobrze, że Mateuszek jest zdrowy i wszystko jest ok. Szkoda, że cie nacięli ale niestety tego chyba trzeba sie spodziewac w naszych polskich szpitalach. Juz nie mogę sie doczekać aż pokazesz nam małego (chociaż po twojej linijeczce juz widać, że jest piękny :-))
Ja tak jak Atru najbardziej boję się właśnie nacięcia a raczej tego co będzie po czyli szycia i gojenia się. Jakos nie potrafię sobie wyobrazić tego, że będę tam tak poraniona i obolała. Na samą myśl dostaję gęsiej skórki.

Atruviell czyli od jutra "odpoczywasz" w szpitalu? Mam nadzieję, że jednak zrobia ci cc i nie będziesz sie meczyć.

My dzisiaj już 4 dni po terminie i nadal nic nie zapowiada żebym miała rodzić w najbliższym czasie. Przynajmniej poszalejemy na dzisiejszej imprezie urodzinowej i zjemy trochę pyszności :-). Może w nocy coś sie ruszy ale znając moje szczęście to urodzę w październiku :-(. I zaczynam sie obawiać o to jaki duzy będzie ten mój synek. 3 tygodnie temu miał ważyć ok 3500 wieć ciekawe jaki jest teraz. Coraz bardziej się boję, że będę musiała urodzić smoka!!!
 
Witam w niedzielny poranek, oczywiście dalej 2 w 1.
Widzę, że przez noc niewiele się wydarzyło?

No to dzisiaj termin. Naprawdę, nie sądziłam, że dane mi będzie dotrwać do tego dnia w dwupaku. Eh, a miało być tak pięknie:-):-):-)

Xeone - ty jesteś już 4 dni po terminie, a mnie "zamykają" jeden dzień po. Nawet nie wiem, co będą robić? Jakie są procedury? Tak sobie myślę, że zrobią wszystkie badania (wewnętrzne i zewnętrzne) no i może spróbują wywołać poród. Chociaż nie wiem po co, skoro niby jeszcze dwa tygodnie mogłabym sobie "pochodzić". Nawet nie mam kogo spytać, bo mój doktor do 1-go na urlopie.
 
Witam. U mnie słodki kieracik: sik, pryk, cyc, sik, pryk, cyc...
Teraz mam przy sobie męża do pomocy, ale w czwartek wraca do pracy.
Doświadczone mamy - powiedzcie, ze bedzie łatwiej :confused:

Wczoraj Mały miał chyba kolkę. Podalismy mu lakcid, napilam sie herbaty z herbapolu przeciwwzdęciom i po godzinie z Małego powietrze ulatywało jak z balonika.
 
Witam w niedziele.

Atruviel Ty chociaż wiesz że od poniedziałku się Tobą zajmą a ja czekam na ten mój czwartek i im bliżej tym bardziej czuje ze nic z tego i będę tak chodzić do października:-(. Ale trzymam kciuki żeby jutro Tobie szybko poszło bo to czekanie jest wykańczające.

Xeone teraz to pewnie czujesz się jak "bomba z opóźnionym zapłonem" bo w sumie to może być w każdej chwili a może to już?????? Ja wczoraj byłam też na urodzinkach fakt najadłam się pyszności ale pytania typu: a jak się czujesz? a Ty jeszcze chodzisz? brrrr :-( jak tak pyta Cię już 8-ma osoba to masz dość.
 
Halo a gdzie się podziały Agacis Aniołek Kina AsiaKC co u Was jesteście już mamami? Dlaczego się nie odzywacie? Zwłaszcza teraz:confused:zamiast trzymać się tu razem z nami na końcówce to Wy się gdzieś ukryłyście. Ja się boje że zostanę tu samiutka 2 w 1 bo u Atruviell już coś powinno się wyjaśnić w poniedziałek a za Xeone to ja już trzymam kciuki żeby to było jak najprędzej bo to wyczekiwanie po terminie musi być okropne (pewnie się sama przekonam co to znaczy chodzić po terminie).
 
DZIS MIJA MIESIAC ODKAD MOJA HANIFKA POJAWILA SIE NA SWIECIE...
Caly wczorajszy dzien spedzilismy razem z mezem i Hanifka, bylismy na spacerku, po drodze maz wstapil jeszcze do hurtowni po towar, ja i mala czekalysmy w aucie, po chwili maz wrocil ucieszony z rozowa walizka w reku...kochany tatus kupil coreczce walizeczke, torebke, plecaczek,kubek,miseczke, zegar...wszystko orginalne Barbi...ale mialam ubaw, bo przeciez nasza hanifka jest jeszcze taka malutka a on mi tu z torebka wyskakuje, waliska ok przyda sie jak do Polski bedziemy jechac, ale na reszte mala ma jeszcze czas...maz tylko stwierdzil ze tak mu sie wszystko spodobalo, ze musial kupic swojej ksiezniczce nie umial sie oprzec...:-)
pochwale sie wam:
pict0830di9.jpg
pict0831gp6.jpg

pict0829wt1.jpg
pict0832ka4.jpg

pict0833bv0.jpg
pict0834ue2.jpg

pict0835of8.jpg
pict0837cz0.jpg
 
reklama
Do góry