maraniko
Wrześniowe mamy'07 lipcowo-wrzesniowa mama:)
Dziewczyny jak nie możecie długo siedzieć to jak nic maluszki już odwrócone główkami w dół. Ja niestety wolę siedzieć niż leżeć. Siedząc nic mnie nie uciska, nie boli i nawet kręgosłup jakoś przestaje doskwierać, a jak się położę to na lewym boku ciągnie prawe więzadło, a na plecach uciska wszystko co możliwe, a na prawym boku to już w ogóle masakra. Więc późno chodzę spać i wcześniej wstaje, bo leżeć po prostu nie mogę tak mi niewygodnie. I tak jak dzisiaj chodzę, a w zasadzie słaniam się na nogach z niewyspania:sick:
Carioca no to na pewno już do ślubu będziesz spokojna, ale najważniejsze, że Staś rośnie zdrowo a do tego potwierdził, że nie będzie Sabinką;-)
Majandra koleżanka urodziła synka 1200 i go uratowali a teraz jest zdrowy jak ryba i pięknie rośnie, ale nie o to mi chodziło, raczej o to, że określanie wagi na podstawie usg jest dość mylące. A ona martwiła się, bo to ciąża po drugim in vitro, wyczekiwana latami więc jakoś się jej nie dziwię, że miała i takie obawy
Tygrysku jednak facetom to trzeba czasem kawę na ławę, inaczej się nie domyślą:-) Ale najważniejsze, że po czarnych humorkach nie ma śladu i oby jak najdłużej.
Carioca no to na pewno już do ślubu będziesz spokojna, ale najważniejsze, że Staś rośnie zdrowo a do tego potwierdził, że nie będzie Sabinką;-)
Majandra koleżanka urodziła synka 1200 i go uratowali a teraz jest zdrowy jak ryba i pięknie rośnie, ale nie o to mi chodziło, raczej o to, że określanie wagi na podstawie usg jest dość mylące. A ona martwiła się, bo to ciąża po drugim in vitro, wyczekiwana latami więc jakoś się jej nie dziwię, że miała i takie obawy

Tygrysku jednak facetom to trzeba czasem kawę na ławę, inaczej się nie domyślą:-) Ale najważniejsze, że po czarnych humorkach nie ma śladu i oby jak najdłużej.