reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniówkowe mamy

Klavell! To super! :-) Fajnie że mąż się tak prodziecięco nastawił :tak:
No i wesele ale będzie impreza! U nas w tym roku posucha... byliśmy w styczniu i więcej się nie szykuje :-(
 
reklama
ja jak na razie nie mysle o rodzenstwie dal julitki. nasza gwaizdka byla ( i w sumie nadal jest) baaaaardzo meczacym dzieckiem, bardzo absorbujacym i wymagajacym czyjejs obecnosci caly czas ( zwlaszcza mojej). pierwsze 3m-ce byly dla nas koszmarem i jak na razie boje sie tego powtarzac. po prostu mam lek przed nowordkiem. do narodzin julitki uwielbialam dzieci i rozczulalam sie na widok kazdego bobaska. teraz jak widze noworodka, to wspolczuje rodzicom. ja bym chciala miec, ale juz takie polroczne. poczatki mnie przerazaja! musze chyba odpoczac i wtedy pomyslimy. wiem jednak, ze za duzo czasu tez nie mam, bo niedlugo 30stuknie. maz to by juz chcial,ale ja na razie nie chce nawet slyszec! wystarczy mi jedno a porzadne!
 
A Julitka miała kolki?
Wiesz, dzieci sa zupełnie różne :) Moje dwa chłopaki niby podobne ale już widać różnice w charakterze, temperamencie, usposobieniu...
 
donkat witaj! Jakas zamulona jestem ze wczesniej sie nie przywitałam.

Kurde wczoraj w nocy spałam 4 godziny 2 wieczorem i 2 nad ranem
ciągle zębów brak a marudność mojego dziecka doprowadza mnie do szaleństwa, teraz śpi odurzony nurofenem, ciekawe jak długo...
ja dzisiaj cały dzień na podwójnym espresso jadę bo inaczej chyba bym w drzwi nie trafiała...
boje sie ze przez to nie bede mogła teraz zasnąć:baffled::baffled:
z tego co przeczytałam to asia i nuska w tym samym mniej więcej terminie co my planują drugie dziecko moze jednak będziemy jeszcze razem w ciąży:rofl2::-D
gadam jakby nieskładnie ale mam nadzieje ze mi wybaczycie
lece jeszcze samochody pooglądać na necie
miłej nocki wszystkim!!
i przespanej!!!!!
 
Dzień doberek!
Dziusiaj my lecimy ze Stasiem do psychologa, ciekawe czy nam coś nawymyśla.
A potem ze mną do alergologa, na stare lata okazało się że mam alergię. Ciekawe na co.

Donkat - pierworodna mojego brata tak im daął popalić, że jak bratowa zaszła w drugą ciążę, trochę przypadkowo, to przez pierwszy trymest ciągle płakała. Ale tak jak pierwsza córka miała kolki, była bardzo łobuzerskim dzieckiem, tak druga była niemowlaczkiem-aniołkiem. Takim co ładnie je, spi samo, ładnie sie rozwija i nie choruje.
 
Witam porannie.
Co do tematu dzidzi- na szczęście nie mamy złych doświadczeń i wspomnień z małym- ja jako mamusia po raz pierwszy w ciąży naczytałam sie jak dzieci płaczą po nocach i w ogóle same złe rzeczy. A po 9 miesiącach mogę powiedzieć, że w nocy moje dziecko płakało tylko raz!!!!!!:szok::szok::szok: i to było około 22 jak chwyciła go koleczka. I tyle z płaczącego dziecka. Poza tym od samego początku spał ładnie- z delikatnym kryzysem około3 miesiąca ( stad zasypia w wózku w ciągu dnia a wieczorem tylko przy cycu) a teraz potrafi już przespać cała nockę. Dzisiaj coś miał gorszy sen bo cały czas szukał cyca i od pierwszej praktycznie nie śpię- bo co mu wyciągnęłam z buziola to zaraz szukał i tak do 6 rano:crazy:
Także jeżeli następna dzidzia będzie taka jak Damian to mogę już dzisiaj zachodzić w ciąże. Ale ze inne warunki są niespełnione -nie zachodzę:blink:
 
Witam się z rana!
Co do następnej ciąży to mam dokładnie takie samo zdanie jak donkat . Olo jest tak absorbującym dzieckiem, że nie wyobrażam sobie mieć jeszcze w najbliższej przyszłości kolejnego, musiałabym chyba zatrudnić niańkę:-D:tak: Mały po urodzeniu nie był typem Aniołka, mało spał, miał problemy kupkowo-brzuszkowe i ogólnie nie było opcji żeby leżał sobie sam grzecznie w łóżeczku. Cały czas albo wisiał na cycku albo trzeba było go nosić itd..To raczej typ Wrażliwca, chyba po mamusi;-)Teraz jest dużo lepiej ale i tak pochałania 90% mojej energii:tak: W sumie nie mam zbyt wiele czasu na drugie dziecko, bo za dwa m-ce stuknie mi 30, więc góra za dwa, trzy lata musiałabym być w ciąży. Na dzień dzisiejszy jednak nie planuję rodzeństwa dla Olafa.
 
reklama
Pamiętacie, że jeszcze niedawno miałam suwaczek staraniowy? No więc już nie jestem taka przekonana. Maciuś też nie był i nie jest typem Aniołka. Tak ok. 3 miesiąca zaczął być bardzo absorbujący. Po kilku miesiąca trochę mniej, a teraz, gdy przemieszcza się w szalonym tempie (mimo braku raczkowania) znów muszę być przy nim non stop. Tak więc, jak na razie też nie myślę o rodzeństwie dla niego. Ale nie jest to wykluczone za jakieś 2, 3 lata, bo moja mama idzie od grudnia na wcześniejszą emeryturę, tata od września, więc będzie miał kto mi pomóc. Tylko warunki mieszkaniowe mnie trochę zniechęcają. Mamy 2 pokoje, z czego pokój dziecięcy ma 11 mkw. i jest prostokątny. Mało ustawny.
 
Do góry