reklama
yyyyyyy to moja rodzinka tego nie wytrzyma. Teraz maja problem ze mną a co wobec tego będzie później.Iza, za duzo Ci nie pomogę temacie srodkow uspokajajacych, bo w ciazy nie mialam takiej potrzeby. teraz jestem wieksza nerwica, niz w ciazydo czego to moje "małe wielkie szczęscie gamoń nad gamonie" doprowadziło!!.
Ale wam coś opowiem..
Wraca Omar z przedszkola:
Omar - Mamo byliśmy dziś w GALERII
Ja - ooo gdzie byliście w tej GALERII?
Omar - w przedszkolu
Ja - hmmm i co widziałeś w tej galerii??
Omar - Obrazy
Ja - a co było na obrazach?
Omar - folia!!!!!
Ja - ??!!??!!
Czasami z Omara wyciągnąć jakąś informację to woły zaprzęgać trzeba
Witam
Widzę że problem ubierania wrócił jak co roku u mnie to samo , ja młodemu na razie ubieram tylko spodenki i skarpetki bo w sumie to wozimy i odbieramy go samochodem ale właśnie młody mówił że byli na zewnątrz i pewnie w samych spodenkach bez rajstop to mu zimno było a w w przedszkolu znowu w rajstopach i spodniach za ciepło
Dobre
polecam systematyczne picie wycisza
Widzę że problem ubierania wrócił jak co roku u mnie to samo , ja młodemu na razie ubieram tylko spodenki i skarpetki bo w sumie to wozimy i odbieramy go samochodem ale właśnie młody mówił że byli na zewnątrz i pewnie w samych spodenkach bez rajstop to mu zimno było a w w przedszkolu znowu w rajstopach i spodniach za ciepło
yyyyyyy to moja rodzinka tego nie wytrzyma. Teraz maja problem ze mną a co wobec tego będzie później.
Ale wam coś opowiem..
Wraca Omar z przedszkola:
Omar - Mamo byliśmy dziś w GALERII
Ja - ooo gdzie byliście w tej GALERII?
Omar - w przedszkolu
Ja - hmmm i co widziałeś w tej galerii??
Omar - Obrazy
Ja - a co było na obrazach?
Omar - folia!!!!!
Ja - ??!!??!!
Dobre
Iza, za duzo Ci nie pomogę temacie srodkow uspokajajacych, bo w ciazy nie mialam takiej potrzeby. teraz jestem wieksza nerwica, niz w ciazydo czego to moje "małe wielkie szczęscie gamoń nad gamonie" doprowadziło!!.
ja czasami popijam herbatke z melisy. nie jest to super dzialający sposób, ale tez nieszkodliwy.
wiecie co mi sie snilo????wczoraj w wiadomosciach naogladalam sie o nadchodzacym huraganie w USa i snilo mi sie, ze bylismy na wakacjach w Nowym Jorku!!!! bylam tym bardzo przejeta. mielismy widok z okna na piękne czerwonawe góry (jak w Kolorado) a ja nie moglam sie doczekac jak zaczniemy chodzic i zwiedzac. krzyczalam an P. i Julitke, ze zamaist spac, to gadaja i chca jesc, a jutro zamaist byc wyspanymi i ruszac w obchów, to pewnie beda chceli spac
Iza, moja babska ciekawosc jest wyzsza: jakie miałas nazwisko panienskie?
polecam systematyczne picie wycisza
Ja młodemu od początku tłumaczę że kupuję mu "męskie" rajstopy i na raze działa:-)Mati chodzi i w kalesonkach i w rajstopach jemu to nie robi różnicy
Halo przeciez rajstopy w spidermena czy z samochodami i rakietami nie są "babskie"Ja młodemu od początku tłumaczę że kupuję mu "męskie" rajstopy i na raze działa:-)
Dzień dobry
u mnie dzień się zaczął nerwowo. Mężuś mnie nie obudził żebym pomogła szykować małego do przedszkola a miałam w planie wysłać go po pieczywo. W rezultacie nie mam pieczywa na śniadanie mleka żeby ugotować owsiankę lub mannę, nie wyjął mięsa na obiad chociaż go wczoraj o to prosiłam. Więc babo radź sobie sama. W sumie mężuś dziś ma późniejszy obiad bo idzie do dentysty ale ja z Omarem musimy kombinować.
A dla rozweselenia kolejna historyjka z cyklu "co Omar powiedział":
O: - mamo chciałbym żeby był już piątek
Ja: - ja chciałabym zeby był już koniec grudnia i dzidzia przyszła na świat
O: - ja też... albo nie, bo jak dzidzia przyjdzie na świat będzie dużo pracy!!
Ja: - ale przynajmniej w brzuchu nie będę jej musiała nosić
Omar po chwili namysłu: - a jak ona wyjdzie z brzucha?
Ja: - może rozetną brzuch i dzidzia wyskoczy jak Czerwony Kapturek i Babcia z brzucha wilka?
Omar zrobił przerażoną minę!
Ja: - ale nikt mi nie włoży kamieni do brzucha o to się nie martw! (ostatnia wersja Czerwonego Kapturka mówiła o tym ze leśniczy włożył kamienie do brzucha wilka a wilk chcąc sie napić wody ze strumienia nachylił sie i pod wpływem ciężaru kamieni przewrócił sie i utonął)
Omar zaczął się głośno śmiać i wyraźnie mu ulżyło.
justyna800717
Mama Mateuszka 6.09.07.
Mateusz lubi jak opowiadam mu o ciazy, o tym jak sie urodzil, sam podejmuje temat np. jak bylem u Ciebie w brzuszku to pilem mleczko od ciebie przez specjalna rurke co nie? a jak wyszedlem od ciebie z brzucha? Mateusz wie tyle,ze pojechalam do szzpitala i pan doktor go wyjal,ale nie wiem jak,bo mialam zamkniete oczy. Jakos nie chce mowic mu o rozcinaniu brzucha. Czesto tez pyta o smierc, umieranie. Czasami pyta,czy jak umrze to urodze sobie nowe dziecko. Pytam,a dlaczego masz umrzec, przecierz jestes zdrowym chlopcem, wesolym, malutki jestes jeszcz,a widziales,ze prababcia jak umarla to byla bardzo chora i siwaw, pomarszczona...A mlody na to: nigdy nie wiadomo:-(
Justyś, Omar sam pyta o różne szczegóły, na szczęście o śmierć jeszcze nie pyta. Nie miał z nią jeszcze do czynienia na szczęście.
Ale kilka dni temu wymyślił teorię że powinnam jeść dużo czekolady (chciał mi oddać czekoladę z jajka niespodzianki bo on jej nie jada) bo jak będę dużo jeść to dzidzia też będzie jeść i tak jej się spodoba że szybciej z brzuszka wyjdzie
Ale kilka dni temu wymyślił teorię że powinnam jeść dużo czekolady (chciał mi oddać czekoladę z jajka niespodzianki bo on jej nie jada) bo jak będę dużo jeść to dzidzia też będzie jeść i tak jej się spodoba że szybciej z brzuszka wyjdzie
reklama
Podziel się: