reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Wrześniówkowe mamy

Aga pomyslalam o sprawdzeniu salsy,bo w zeszla sobote zumba byla o 18,a wczoraj dostalam smsa,ze przekladaja na 16 i tak nie wiem,czy sie bede wyrabiala,bo do 14 zawsze pracuje. Zobaczymy

Donus u nas tez "gmła" choc teraz to juz ok,bo o 4 nic nie bylo widac

Z domkiem na razie stoimy,bo nie ma pradu i gazu = nie mamy kluczy. Wszystko jest wygipsowane, wyszlifowane, zagruntowane,a sufity raz na bialo pomalowane i tyle. Przez obsówę z kluczami musielismy majstrow przesunac, kuchnie tez musimy przelozyc,ale zaplacic musimy zgodnie z umowa,czyli piatek-sobota 13tys.:baffled:
 
reklama
Ach zapomnialam...dzisiaj w przedszkolu wisial wielki plakat,ze od 1.10 jest jakis czas przyjazni do zwierzat czy cos, no i w ramach tego dzieci mialy pogadanke z weterynarzem, mogly przyniesc zwierzatka do przedszkola,a teraz wybieraja sie do schronika i wyjazd ten bedzie polaczony z kinem. Powiem wam,ze gdyby nie to kino to nie pozwolilabym mu jechac. Juz widze Mateusza wsrod tych biednych kotkow, pieskow, a tam powiedza,ze zwierzatka biedne, ze porzucone, ze szukaja domu,a on tak marzy o zwierzatku. Wsciekla jestem!!!
 
Prawde powiedziawszy nie wiem czy wypad z takimi maluchami do schroniska to dobry pomysł:eek: chyba też bym była zła gdyby coś takiego wymyślili u nas w przedszkolu:baffled:
 
Witam się i ja
Niedawno wstałam :zawstydzona/y: za oknem biało, mgła straszna.

Justyś, Omar w schronisku był w zeszłym roku. Tyle mu to dało że wystraszył się i boi się teraz szczekających psów :baffled: oczywiście rodzice nie byli poinformowani o tej wycieczce bo schronisko jest bardzo blisko przedszkola. Ja się o tym dowiedziałam ze zdjęć na stronie przedszkola.
 
ja bym raczej nie miala nic przeciwko wizycie w schronisku dla zwierzat. Julitka byla z nami jak byla mała, gdy bralismy Psotkę. Jednka dziwi mnie, Iza, podejscie u Was w przedszkolu, ze rodzice nic na ten temat nie wiedzieli. U nas bedzie w tym tyg. policjant z psem i rodzice maja zglosic dzieci uczulone na siersc. tak samo powinno byc przez odwiedzeniem gromady zwierzakow-alergenów.

Juz widze Mateusza wsrod tych biednych kotkow, pieskow, a tam powiedza,ze zwierzatka biedne, ze porzucone, ze szukaja domu,a on tak marzy o zwierzatku. Wsciekla jestem!!!

Justka, a w nowym domku nie planujecie zwierzaka? t zn bardziej wokoł domku?
 
Witam sie i ja, dopiero z wyra wylazłam.
Przez sobotnią moją głupotę nabawiłam się chrypki, drapania w gardle i zawalonych zatok wrrrrrrrrrrr, miałam niedosuszoną głowę a przez okno co chwilkę J mówiłam jaki jest % przesyłu na POLSACIE, bo ustawialiśmy od nowa antenę:wściekła/y::wściekła/y: Adaśko też został w domciu i przetrzymam go do końca tygodnia, bo równiez pokasłuje i smarka na zielono a jutro ten egazmin, przykro by mu było gdyby nie poszedł jak wszystkie dzieci zdają na pomarańczowy pas, gorączki na szczęscie nie ma, ale dmucham na zimne.

U nas w przedszkolu jest akcja też ze zwierzętami, przez cały rok zbierają suche pokarmy itp a na wiosne własnie grupa mojego Adasia ma jechac do schroniska zawieść te dary....... u nas równiez będzie PONOWNE błaganie o pieska........... Jak Mai pytam się co che pod chionke, co na urodziny co na Komunię to słysze tylko PIESKA PILSSSSSSS:crazy:

Justa ale jak wszystko urządzisz , usiądziesz przy kominku to............... uczucie jest nie do opisania:tak::-)
 
ja bym raczej nie miala nic przeciwko wizycie w schronisku dla zwierzat. Julitka byla z nami jak byla mała, gdy bralismy Psotkę. Jednka dziwi mnie, Iza, podejscie u Was w przedszkolu, ze rodzice nic na ten temat nie wiedzieli. U nas bedzie w tym tyg. policjant z psem i rodzice maja zglosic dzieci uczulone na siersc. tak samo powinno byc przez odwiedzeniem gromady zwierzakow-alergenów.


U nas to norma. Jak ja chodziłam do przedszkola to jeszcze się czegoś czasami dowiadywałam, ale teraz tatuś wozi Omara i o nic nie pyta. Panie same jakoś nie mówią nic. A Omar czasami powie ale nie zawsze. Do schroniska mają jakieś 15-20 min spacerkiem, przechodzą przez 1 ulicę wiec dla przedszkolanek pewnie to żadna wycieczka była tylko spacer.
A ja bym chciała mieć psa ale pewnie go mieć nie będę bo nie mam warunków. Wszystkie obowiązki ostatecznie spadłyby na mnie, mieszkanie jest za małe a moim zdaniem pies jaki by nie był powinien mieć miejsce do biegania. Dlatego pewnie się nie zdecyduję. Za to namawiam rodziców, oni mieszkają w domku z ogrodem.
 
u Justy będzie trudno wokół domu mieć psa, bo to tj segmentowiec, Justa nie obejdzie domu swojego dookoła

ale chyba z tylu beda miec kawalek swojego podowrka odgrodzonego od sasiadow? ja przynajmniej tak to sobie wyobrazam.

Agus, a Wy czemu nie chcecie zwierzaka? ja czasami mam juz dosc tych moich gałaganów, zwłaszcza Psotki- o czym doskonale wiecie:-D:rofl2:, ale jak widze, ile one znacza dla Julitki, to cierpie dalej. Niunka jest zakochana w pupilach, a jak jest smutna, lub po kłotni ze mną, to idzie do Psotki się wyżalić, bo ona jest jej przyjacielem. nie wyjedzie rano do przedszkola i nie pojdzie spac, zanim sie z nimi nie przywita/pożegna.
 
reklama
Kobietki, nie wiecie może, czy da się wkleic do posta skan w pdf? chcialam wkleic Julitki rysunki, tylko obawiam sie, ze nie bedzie to mozliwe.
 
Do góry