reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszelka chemia w ciąży

Ja od początku ciąży też niewiele zmieniłam. Zamiast eliminować niektóre produkty to dodalam do diety nowe, zdrowsze takie jak szpinak, orzechy, ryby, jajka, jogurty naturalne itp. Wcześniej to uwielbialam tylko dania takie jak pizza, kfc, spaghetti, biały chleb a z warzyw tylko pomidory i ogórki. Teraz zmuszam się dodatkowo do jedzenia innych rzeczy. Ale na skład chemiczny nie patrzę, wyeliminowałam tylko takie dziwne napoje typu oranżada, 3 cytryny itp bo to ma strasznie dużo chemii, nie dodaję też kostek rosołowych bo mają extra dużo chemi no i nie kupuję nigdy nowalijek, ale tego to nigdy nie robiłam bo wiadomo że młode wiosenne warzywka to najgorsze g.... chemiczne.
 
reklama
A ja sobie żyje tak jak żyłam do tej pory, moja pierwsza dzidzia urodziła się zdrowa i jest zdrowa, a żadnych wielkich ograniczeń nie stosowałam w pierwszej ciązy i teraz też nie zamierzam schizować. Włoski farbuje zwykła farbą, pasty używam tej samej, jem nowalijki, jem pomidorki z hiszpani, sałate lodową z włoch, wc czyszczę cifem extra power ;-).
 
Nie, mamaola, nie chodzi o reklamę jakiejś pasty, chodzi o wybór świadomego życia. Rozumiem, że nie każdy w swoim zagonieniu życiowym ma czas i ochotę na świadome użytkowanie produktów, jednakże są też tacy, jak ja, dla którym bardzo ważne jest to zagadnienie. Kocham życie i chcę cieszyć się nim jak najdłużej, jak również moim dzieckiem. Naukowcy wciąż nie mają pojęcia, skąd się bierze wiele chorób u dzieci i zwalają ich powstanie na genetykę, a tak naprawdę nie wiadomo, jaki udział w tych chorobach bierze chemia w różnych postaciach.
 
Diwa-juz jeden wątek o tej super pascie założylas....wiec....

naukowcy próbuja udowadniac wszystko i wszystkim....jakbysmy mieli na nich patrzec to nic tylko sie zamknąc w domu i nie ruszyc tyłka....a Filtry w kranach posiadasz?? bo woda tez zanieczyszczona....powietrze też....elektrycznośc tez szkodzi...telefony kom powoduja raka.....na jak juz któras z dziewczyn napisala nic tylko sie do buszu przeniesc....
 
Ja nie zmieniłam zbyt wiele od początku ciąży. Zawsze byłam świadomą konsumentką, zwracałam uwagę na to co jem i skąd to jedzenie pochodzi. Kosmetyków używam tych samych co wcześniej. Szczerze mówiąc trudno mi znaleźć związek między pastą do zębów, której używam a zdrowiem dziecka.... No może gdyby jeść tą pastę :confused2:
Przestałam natomiast używać ostrych środków chemicznych (np. domestosu), ponieważ zapach mnie po prostu drażni.

Uważam, że nie można dać się zwariować. A takie przesadne unikanie wszelkich składników chemicznych, radykalne zmiany w stylu życia i trzymanie dziecka "pod kloszem" może przyczynić się do tego, że w przyszłości pojawi się u niego skłonności do alergii.
 
Jedyne zmiany jakie wprowadziłam w żywieniu to wyeliminowanie alkoholu, tatara i sushi z surowymi rybami. Jem to na co mam ochotę i nie widzę sensu, żeby to zmieniać. Dziecko i tak i tak z chemią się w końcu zetknie. To, że czegoś teraz nie zjem wynika tylko z tego, że nie przejdzie mi przez gardło, np. mięso.
Kosmetyków używam takich samych jak przed ciążą, dodałam tylko krem do biustu i na rozstępy. Zęby myję pastą z fluorem, włosy farbuję, a do tego mam żel na paznokciach.
I zamierzam objadać się truskawkami jak się pojawią :-)
 
Najważniejsze to za dużo się nie przejmować i nie panikować. Wiadomo że w ciąży niektóre produkty tj. alkohol, papierosy czy inne używki odpadają a niektóre trochę zdrowsze pojawiają się w naszej diecie.
Ja również ufarbowałam włosy - co prawda dopiero pod koniec 3m-ca, używam normalnych past do zębów, żeli pod prysznic czy balsamów. Dodatkowo tylko używam jeszcze oliwki do ciała i kremu przeciw rozstępom - cała reszta zostaje taka jak przed ciążą.
 
Mamaola :) założyłam tamten wątek, ponieważ szukam osób, które też stosują tą pastę. Chciałam się wymienić opinią, to tyle. Co do filtru w kranie, to posiadam:) Komórki w kieszeniach nie noszę i nie dzwonię zbyt wiele, wolę napisać esemesa, żeby nie mieć jej przy uchu:) Czy już zwariowałam? :p
 
Wiesz co a ja jestem zdania ,ze co ma byc to bedzie.I jesli komus jest dane urodzenie chorego dziecka ,jezeli plod sie poprostu zle rozwija,to tak juz mialo byc,i nic nie pomoże.Wiadomo,ze alkohol,i inne uzywki trzeba wyeliminować.Ale żeby pastę do zebów????no dla mnie to jakas paranoja.

Moj mały jest zdrowym dzieckiem ,a pasty uzywalam normalnej,jadlam rozne fast fódy czasem.Jakos nie widze by to wplynelo na niego negatywnie.

A domesdtosu tez uzywałam:D

Włosów nie farbuje,ale mam siostre fryzjerke i w domu nie raz amoniakiem smierdzialo.
 
reklama
Dziewczyny...a czy Wy uważacie,że to dobrze objadać się fast foodami w ciąży? Odnoszę wrażenie,że to niektórym wydaje się całkiem "normalne"...
 
Do góry