reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko O Karmieniu Piersia I Butelka

reklama
ja jeszcze nie u lekarza ma jakas operacje i musze czekac.

Moj synek nie chcial smoczka ani butelki za co bylam mu bardzo wdzieczna bo balam sie ze przez to nie bedzie mial prawidlowego odruchu ssania bo w jakies gazecie o tym przeczytalam.Jak chodzilam do szkoly to ktos go karmil przez pipetke lub szczykawke a czasami jak nie mialam z kim go zostawic to szlam z nim do szkoly a co tam:cool2:
 
joasia, to w jakiej szkole bylas jak urodzilas Piotrusia? srednia czy na studiach czy jak? bo ciekawa jestem ile masz lat :cool2: i czy wykladowcom to nie przeszkadzalo
 
A jesli chodzi o to walczenie to bylo ciezko w sumie nie mialam popekanych brodawek ale zapalenie piersi.Balam sie wszystkiego co moglo by zpowodowac utrate pokarmu wiec nawet antybiotyku nie bralam zaciskalam zeby przystawialam malego odciagalam laktatorem robilam sobie oklady itp.przez 2 tyg. mialam goraczke po 39 czasami 40 stopni ale wiedzilam dla kogo to robie.Kiedys polozna do mnie przyszla i powiedzila ze po co mam sie meczyc lepiej odsawic malego od cycka i dac mu butelke bo przynajmiej sie wyspie(maly budzil sie na karmienie w nocy 5 razy)I kazala mi kupic mleko.Pamietam taki przelom ktores nocy kiedy po raz kolejny wstalam bo maly plakal ze bylam gotowa obudzic sasiada i poprosic zeby poszedl kupic to mleko ale kiedy podeszlam do lozeczka synus pierwszy raz sie do mnie usmiechna i w tedy wiedzialam ze warto.
 
m ktosiu mialam 18 lat jak go urodzilam chodzilam do sredniej poszlam do pani derektor i powiedzialam ze musze byc na zajeciach ale nie ma co zrobic z malym a ona sie zgodzila zeby raz na jakis czas przychodzic.I takim sposobem moj maluszek zaczal edukacje wczesniej
 
m ktosiu mialam 18 lat jak go urodzilam chodzilam do sredniej poszlam do pani derektor i powiedzialam ze musze byc na zajeciach ale nie ma co zrobic z malym a ona sie zgodzila zeby raz na jakis czas przychodzic.I takim sposobem moj maluszek zaczal edukacje wczesniej

tylko pogratulować :-) Tobie i tak wyrozumiałej dyrektorce :-)
 
joasia to dzielna z ciebie dziewczyna ze polaczylas wychowanie dziecka ze szkolo, podziwiam cie :-)
u mnie na studiach tez byly takie twarde dziewczyny ze potrafila jedna na wyklad z dzieckiem przyjsc i mu w ostatniej lawce pieluchy zmieniac, ale co roku nie zawalila i o to chodzilo :cool2:

twoja postawa o karmienie ´malego mi zaimponowala, powinnysmy wszystkie brac z ciebie przyklad :-)
 
reklama
Do góry