U nas małe zmiany w kwestiach karmienia.........Postanowilam zrobic inaczej niz mowi pediatra.........bo ona mowi ze dobrze, a z efektow jest niezadowolona.....wiec niech spada na drzewo 
Po pierwsze od 2 dni nie daje malemu w dzien mleka............
I teraz nasze menu wyglada mniej wiecej tak:
No i ogolnie jakie beda efekty jak pojdziemy na wazanie za miesiac - stwierdzilam ze jak maly ma ochote to niech sobie czesciej cos podjada, skoro duzo na raz nie potrafi......Moze w ten sposob wiecej sobie w dziej podje i uda sie wyeliminowac nocne karmienia....
Co o tym myslicie??????

Po pierwsze od 2 dni nie daje malemu w dzien mleka............
I teraz nasze menu wyglada mniej wiecej tak:
- 9-10 - kaszka na max 90 - 120 ml mleka + ok. pol sloiczka owocow - czesto zostawi troszke
- 11-12 - np banana - zjada od 3/4 do calego
- 13-14 - obiadek/gesta zupka - objetosciowo mniej wiecej tyle co w sloiczku 190 g, czesto troszke zostawi
- ok 16-17 - serek albo twarozek albo kanapeczka
- okolo 18 - albo troche chlebka/albo herbatniczek/czasemk jajecznica - zalezy co jadl wczesniej
- 20 - kaszka z butelki na dobranoc
No i ogolnie jakie beda efekty jak pojdziemy na wazanie za miesiac - stwierdzilam ze jak maly ma ochote to niech sobie czesciej cos podjada, skoro duzo na raz nie potrafi......Moze w ten sposob wiecej sobie w dziej podje i uda sie wyeliminowac nocne karmienia....
Co o tym myslicie??????
Ja tez tak niedawno zrobiłam i jest trochę lepiej
Tylko ja bym się na twoim miejscu zastanowiła nad tym nocnym karmieniem, bo u mnie przyniosło wręcz odwrotny skutek-nie karmiłam Basi w nocy, a jakiś czas temu zaczęłam i jest lepiej:-) No ale jeżeli jesteś zdecydowana to spróbuj i wtedy zobaczysz, czy jest z korzyścią dla Kubusia. Każde dziecko przecież jest inne;-)
:-(. A teraz, przez tą chorobę, aż się boję pomysleć, ile waży.
Z centyla też spadła, bo coraz starsza jest, a nie tyje i nie rośnie, choć pediatra mówi że to normalne (ma 75cm). 

i mala sie zajadala ryzem z miesem mielonym wolowym i warzywami... to ja podtuczylo glownie, tak mi sie wydaje ...
- wtedy M dal mu mleko............no i ostatecznie pospal do 7:30 z jednym przebudzeniem......do 8 siedzial sobie sam w lozeczku i radosnie cichutko podspiewywal 
