Wyginam śmiało ciało, aby ważyć mało - Grupa Wsparcia dla Zrzucających Sadło

[madziulanatasza]

sandra dobry pomysł z tą herbatką, daj znać jak działa
Domiska aleś się zaparła na pewno całą plażę zawojujesz, a Sam Cię na krok samej nie puści
madziula witaj na naszym "odchudzającym" wątku i powodzenia

ja się na serio zabrałam do odchudzania.... ale portfela wczoraj rundka po sklepach... dzisiaj rundka po sklepach... jutro chyba na wagę wskoczę

Ja też się witam kobietki:-)z odchudzaniem portfela to jest tak nigdy nie jest za grubyw odróżnieniu ode mnieale dziś dzień numer 2 w międzyczasie tylko święta mnie martwią ,bo rzeczą jasną jest ,że spoko w te dni nadrobię co zgubiłam w tym tygodniuStosujecie jakieś specjalne diety??bo ja zwykłe mż,bo jakbym miała sobie odmawiać np.kotleta to w końcu bym się na niego rzuciła....nigdy nie mówiłam ,że jestem silna...

 

[sandra1982]

Domiska, to Wy za chwile caly fitness club bedziecie miec :-) Super! Tez bym sobie zakupila chociaz jakis malutki sprzecik, ale pewnie moj zapal skonczylby sie na jednym razie

Bedytka, podczas intensywnych zakupow tez sie kalorie spala, wiec przyjemne z pozytecznym polaczysz jak Mada napisala :-)

Madziulanatasza, mnie tez silnej woli raczej brakuje ;-)A jezeli chodzi o swieta to np. do zimnej plyty nie jem juz pieczywa, nie pije sokow ani napojow typu cola, tylko herbatki ziolowe i wode niegazowana, no i na talerz laduje sobie wszystkiego, ale po troche :-)

No a moja herbatka to nie wiem czy cos pomaga, ale jest dobra, wiec ja pije ;-)

 

[madziulanatasza]

Hmmm,ja dzisiaj na kolację mam piwoa nawet dwaale dalej utrzymuję ze się diecę ,grunt to pozytywne myśleniea co do świąt ,to gdybym nie odchudzała przytyłabym przez ten czas 2 razy więcej niz przybędzie mi tylko przez 2 dzionki

 

[bedyta]

no to ja idę po winko, bo piwa od urodzenia Ali jakoś nie kocham
portfel rzeczywiście jakoś zawsze chudy

 

[Domiska]

mm ja tez winko lubie od czasu do czasu mniam mniam czerwone polwytrawne

ale i piwkiem polskim od czasu do czasu nie pogardze .. chociaz ostatnio nie pijam w ogole w koncu dieta

 

[madziulanatasza]

Tak sie dzisiaj napracowałam że skusiłam się na kruche ciastka i mleko..cukier mi spadłz wysiłku,ale myślę że te ciasteczka spaliłamchyba na dobre to się wezmę na dietę o świętach ,bo teraz ciagle coś;-).Ja za winem nie prepadam ,z wszystkich rodzajów alkoholi lubię piwo najbardziej lub jakiegoś słodkiego drinka ,moje podniebienie nie jest ani troche wyrafinowaneproste jak budowa cepa...

 

[mada78]

kurde ale mi wstyd aż mi głupio pisac na tym wątku
nie dość że bebech mi wyrósł(nie wiem skąd) a to dupsko tak urosło, teraz strach na wage wejść, dzis chciałam założyc obcisła bluzke i sciągłam bo przeciez jak baleron wyglądałam(założyłam bluzę maskującą)
po swietach zaczynam sie brac za siebie bo letnie bluzeczki juz nic nie zamaskuja cholera
kurde a jeszcze w lutym byłam zadowolona z brzuszkato trzeba bylo żreć milke i teraz są efekty

 

[madziulanatasza]

Hej mada78 czyżbyś była rocznik 78 ,to tak jak ja,a jeśli masz na imię magda..to też jak ja,a jeśli poświętach bierzesz sie za siebie ,to popatzr TEŻ TAK JAK JAbo ja zwariowana wariatka dziś juz zjadłam 2 cukierki ,pączka i 2 ciastka ,i oczywiście śniadanie ...w związku z tym "wstydam" sie ogromnieale po świętach.....no kto wymyslił w ogóle żeby odchudzanie zaczynać tydzień przed świętami...bzdura jakaś WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH ,MNÓSTWA ZDROWIA, MIŁOŚCI I UŚMIECHU I TAKIEGO SŁOŃCA...ŻEBY NAWET NASZE SADEŁKO TOPIŁO

 

[madziulanatasza]

A co tu taka posucha,nikt się nie wygina śmiało ,wszystkie schudły i tylko ja zostałam?Ja 3 dzień się diecę ,bo patrzeć na swój brzuch nie mogęMOŻE CHOCIAŻ BYŚCIE WSPARŁY ZDESPEROWANĄ KOLEŻANKĘ????wypowiedziałam wojne moim komórkom tłuszczowym ,a jak coś mi zapachnie zaraz sobie wizualizuję swoje wałki przed lustremi się pytam ,chcesz takich więcej? na razie działa....oby tak dalej......

 

[sandra1982]

I jak tam dziewczynki przygotowania do lata i kusych spodniczek? ;-)

Ja sobie pofolgowalam w swieta (i po swietach), wiec efektow mojej herbatki nie ma zadnych Teraz biore sie za siebie i mam zamiar przestac jesc po godz. 18:00 To takie pierwsze postanowienie ;-)