reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wyprawka-co kupić i kiedy ?

Nie ma sensu kupować dużej ilość ubrań na 56 cm, lepiej na 62 i nawet jak będą troszkę za duże to i tak dziecko szybko do nich podrośnie. Mi najwygodniej było małą ubierać w body i rajstopki- do teraz zresztą tak jest. W zimie zakładałam na to tylko sweterek i kombinezon i myślę, że tak było jej najwygodniej.

Nie przydała się gruszka- na katar zdecydowanie polecam sól fizjologiczną i aspirator do nosa (np. Frida około 20 zł) do odciągania.

Chusteczek już w ogóle nie używamy- woda i mydło. Nie ma dzieki temu żadnych odparzeń i akurat w naszym przypadku sprawdziło się im mniej smarowania różnymi kremami tym lepsza skóra na pupce.

Nie przydały się kwadratowe ręczniki z takim kapturkiem na głowkę- bo zdecydowanie za szybko z nich wyrosła.

Na pewno nie ma co przesadzać z kosmetykami i zabawkami, bo wydaje mi się, że dzieci zwracają uwagę na zabawki dopiero od 2-3 mc i to też w małej ilości- a gdy już siedzi to inna sprawa :)

Podgrzewacz- zupełnie nie potrzebny

Wydaje mi się, że warto się zaopatrzyć ( nawet mimo karmienia piersią) w mleko do DOKARMIENIA DZIECKA- początki laktacyjne mogą być na prawdę trudne, a pokarmu może być mało i dzidziuś będzie niespokojny. Nie słuchajcie opinii, że nie można dać z butelki bo nie będzie chciało ssać piersi... Moja mała od pierwszych dni była na piersi i na butelce- nie było żadnego problemu z karmieniam, a karmiłam 11 mc.
Dlatego mówię, warto mieć jakieś mleko w domu na wszelki wypadek, żeby pozniej uniknąć jezdzenia po aptekach w środku nocy ;)
 
reklama
Uważam,że wiele rzeczy warto kupić dopiero po urodzeniu dziecka, np. butelki, bo nie wiemy jak będziemy karmiły nasze maluszki. Mi bardzo przydał się laktator, ale zakupił mi go Mąż dopiero po urodzeniu Córeczki, bo w 3 dobie po porodzie był po prostu niezbędny i ratował mi życie:-) Używałam ręcznego laktatora firmy Canpol Babies przez jakieś 3-4 miesiące.

Zupełnie niepotrzebne okazały się nożyczki do paznokci - nie mogłam nimi obcinać delikatnych paznokci Córci - służyły mi do tego zwykłe nożyczki do paznokci.

Super rozwiązaniem okazał się wózek 3-funkcyjny firmy Chicco (gondola, spacerówka i fotelik) - bardzo długo wybieraliśmy odpowiedni model. Wózek był drogi, ale okazał się świetną inwestycją i teraz czeka na drugie dziecko (używany intensywnie przez 2,5 roku, prawie niezniszczony). Gondola służyła nam na początku jako łóżeczko, dość szybko woziliśmy Marysię w foteliku przymocowanym do dna wózka - dzięki temu latem mogła rozglądać się dookoła i podziwiać świat, spacerówka (od ok. 6 miesiąca) również okazała się świetnym rozwiązaniem. Wózek był bardzo lekki, mogłam bez trudu wnosić go na I piętro (poród przez cc) i składał się w wygodną parasolkę (zajmował bardzo mało miejsca w bagażniku samochodu).

pozdrawiam wszystkie Mamy!!:-)
 
Uważam że nie warto oszczedzac na zakupie fotelika (bez względu czy mamy własne auto czy bedziemy wozić taxówką czy ze znajomymi nawet sporadycznie. lepiej kupić tańsze łóżeczko, mniej ciucha itp.
polecam
Testy | Piewszy fotelik
 
Hity:
Body, pajace i śpiochy (rozpinane w kroku)
Frida + sól fizjologiczna
termometr elektryczny do ucha
wanienka ze stelażem
linomag i bepanthen
chusteczki i pieluchy Dada (ale dopiero 3) z Biedronki
leżaczek
Oilatum
foczka do kąpieli
mydło i proszek Biały Jeleń

Kity:
rożek z usztywnieniem
przewijak
ubranka na 56 (po tygodniu za małe)
sudocrem (za silny, schodził razem ze skórą:szok:)
kaftaniki
nosidełko
proszek lovela
oliwka na ciemieniuchę
 
rozek jak najbardziej sie przydaje, usztywnienie wyjelam i swietna sprawa do noszenia maluszka, moj przebywal w rozku prawie caly czas przez pierwsze 2miesiace.
sudocrem do dzis sie przydaje, nie ma lepszej rzeczy.
kafranikow nie kupowac, nie wygodne i nie poreczne. Lepiej body z dlugim/krtkim, na to spodenki czy legginsy. Pajace tylko zapinane na zamek, tez na zatrzaski bardzo upierdliwe, szczegolnie w nocy.
Fridy nie mialam, wole gruszke.
Nosidelko pic na wode, niewygodne, chusta to strzal w dziesiatke.
wanienka ze stelazem czy bez, bezsensu jesli ktos ma duza wanne.
 
witajcie, ja również uważam że kaftaniki to porażka, lepsze body i na to śpiochy, a jak pępek odpadnie i się zagoi, to półśpiochy czy rajstopki... lub sam pajacyk.

rożek z usztywnieniem czy bez jest rzeczą konieczną przy noworodku, takie maleństwo nie może spać w pościeli i na poduszce bo się może tym zadusić. póżnej można go wykorzystać jako kołderkę do wózka lub do zabawy położyć na podłodze. śpiworki mogą być również niebezpieczne, bo dziecko się w nich zsuwa na dół.

ja nie kupowałam nic na odparzenia, stwierdziłam że nie koniecznie mogą być potrzebne, na początek będzie potrzebny tylko dobry płyn do kąpieli z dodatkiem oliwki i ewentualnie oliwka.

kupiłam zarówno aspirator do noska jak i gruszkę. ważne jest żeby w pokoju była odpowiednia temperatura i wilgotność powietrza, bo to główne przyczyny kataru u maluszków. Warto kupić nawilżacze powietrza na kaloryfery

co do przewijaka (ze stelażem) to dla mnie zbędny wydatek, poza tym zajmuje dużo miejsca. Ja położyłam na ławie kocyk z podkładem i przy nim wszystko co potrzebne do pielęgnacji bobaska. a z przwijaka na łóżeczko szybko wyrasta... na dobrą sprawę dziecko można przewinąć na łóżku

co do chusteczek nawilżanych - moja koleżanka pracowała na dziecięcym i mówi że to tragedia co te chusteczki robią z pupą, nie ma jak przemyć wodą z mydłem... prawdopodobnie związane jest z tym że chusteczką trze się pupę i podrażnia w ten sposób. a wodą się ochlapie i nie drażni tak skóry
 
Ostatnia edycja:
To i ja się może przywitam:-)
mamą już jestem, drugie w drodze, więc pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze: sudokrem - jak najbardziej - na odparzenia, obtarcia niezastąpiony, nigdy nie spowodował żadnych problemów ze skórą. Chusteczki nawilżajace również - stosowałam u pierwszego dziecka, żadnych podrażnień nigdy nie było, do tego praktyczne. Przewijak miałam, ale szybko dzieciaczek z niego wyrasta. Nosidło też miałam, ale oddałam znajomym praktycznie nie używane.
 
u nas sudcrem spisuje się świetnie:) pulmunolog zabronil nam uzywania soli fizjologicznej i wszystkiego co wkrapla sie do nosa, poniewaz ponoc jeszcze pogarsza sytuację, a frida to strzal w 10, choc suche babolki wyciągamy gruszką. nosidelko uzylismy tylko dwa razy, totalny niewypał.
 
reklama
Do góry