WYPRAWKA - czyli rzeczy potrzebne dla dzidzi i mamy ;)

[agaundpestka]

Ja nie jestem nianią, a tylko matką od lat zaledwie 3-ech, ale podejście mam identyczne A jak bym szukała niani to na pewno, szukałabym takiej jak ty :-)

 

[m@dz1@]

ja jak urodzilam Kamilka w maju o całe lato chodził w samych bodach albo nawet czasem samym pampersie osłonięty pieluszką dobrze mu było też jak odpiełam pampersa i dyndałek się mu przeiwetrzył czapeczka w upały w ogóle nie była zakładana nie jestem zwolenniczką czapeczek w ciepło albo do chodzenia po domu

 

[Iwon]

Kornel urodził się w lipcu i też był ubierany tylko w bodziaka + pielucha lub cienki kocyk jako nakrycie Kremów z filtrem też nie używałam i tym rzem nie będę, bo będę chroniła młodego przed słońcem.

 

[polaa]

Ja pamietam jak urodzilam Kubę w listopadzie i wychodzilam ze szpitala to sie spytalam kiedy moge z Nim wyjsc na spacer to mi polozna powiedziala ze nawet teraz moge wracac spacerkiem do domu zalezy jak ja sie czuje;-) ale wyszlam z Nim po 5 dniach chyba. No czapeczke mial wtedy bo byl listopad ale teraz jak bedzie cieplo (na pewno nie takie upaly jak w PL) to nie mam zamiaru Malemu zakladac zadnych czapeczek, najlepiej body tak jak piszą dziewczyny a jak chlodniej to polspiochy zaloze na to i tyle:-) Kuba jak byl malutki to mial ubierana czapeczke bo bylo zimno (grudzien itp) ale pozniej juuz w ogole, przyzwyczailismy Go tak i jak raz polecialam do Polski i moja siostra ubrala swojego na spacer w kwietniu a ja swojego to nie wiedzialam czy sie smiac czy plakac, Ona zdecydowanie Malego przegrzewala, wszyscy jej to mowili i racja, wiecznie byl chory. Ale nie dala sobie przegadac tylko Kube sprawdzala caly czas wtedy czy nie jest mu zimno

 

[Aylin]

Połozna w szkole mówiła to ci nasza superniania (sorry Aga ) lepsze schłodzenie czyli lekkie zahartowanie niz przegrzewania dzieciaczków. I w upały, body, rampers lub nawet sama pielucha + ew pieluszka do przykrycia jakby w trakcie spacerku wiać zaczęło. W dni chlodniejsze nasze ubranie + 1 warstwa dla dzieciaczka nieruchliwego. A jak zaczyna biedać czy tez wiercic sie i ruszac to nasze ubranie - 1 warstwa. A czapeczki - schować i zakładać w jesieni, zimie, wczesna wiosną badź po kompieli jeżeli są przeciagi. A tak nie ma sensu

 

[Lena01]

Dziewczyny jesteście niezastąpione

Na pewno skorzystam z Waszych rad, bo dużo się dowiedziałam czytając je. No i że ten instynkt mi się pojawi jak tylko młody będzie już na świecie

 

[mlodak]

Dziewczyny jesteście niezastąpione

Na pewno skorzystam z Waszych rad, bo dużo się dowiedziałam czytając je. No i że ten instynkt mi się pojawi jak tylko młody będzie już na świecie

No ja też wiele informacji tu wyczytanych wzięłam sobie do serca.
I również licze na ten instynkt bo jak na razie to tylko panika mnie ogarnia i to coraz bardziej....

 

[Lena01]

No ja też wiele informacji tu wyczytanych wzięłam sobie do serca.
I również licze na ten instynkt bo jak na razie to tylko panika mnie ogarnia i to coraz bardziej....

Mlodak dokładnie ale damy rade nie wkoncu to nasze babelki beda wiec kto jak kto ale jak to mowia ''mama wie co najlepsze dla swojego dziecka''

 

[agaundpestka]

Moja siostrzenica ostatnio jak sie zaczęło robić tak ciepło to codziennie wysyłała sms z pytaniem Ciocia czy Ewa musi mieć dziś rajtuzy, albo czapkę itp. I cieszę się, bo trochę moją rodzinkę nauczyłam inaczej ubierać dzieci tak jak w de- nie przegrzewać mała ma rok i w piaskownicy pierwsze co zdejmuje buty

 

[mlodak]

Mlodak dokładnie ale damy rade nie wkoncu to nasze babelki beda wiec kto jak kto ale jak to mowia ''mama wie co najlepsze dla swojego dziecka''

I tego się trzymajmy to na pewno damy radę :-)