reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wyprawka dla naszych maluszków

Ostatnio zapytałam moją koleżankę tą która kupiła ten wypasiony Jane Slalom Pro dla córeczki co by mi doradziła i z uśmiechem powiedziała: "używaną gondolkę a potem jakąś lepszą spacerówkę"
 
reklama
Lanselotka :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D;-)

a tu w tym linku w ktorymś poście w środku jest całkiem fajna lista wyprawkowa. Może nie wszystko będzie przydatne od razu, ale tak czy siak większośc z tych rzeczy (nie wszystkie na szczęśćie) trzeba będzie nabyć. (tzn będziecie musiały :-p)
https://www.babyboom.pl/forum/dziec...wych-2006-dla-mamus-styczniowych-2007-a-5930/

tak naprawde jeszcze jest sporo czasu, ale zaczełabym powoli gromadzic w okolicach 20 tc, bo potem zrobi się z tych wydatków spora sumka na jednorazowy wydatek.
 
Oooo, żesz... co za lista... wow... Odłożyłam 6000PLN, to chyba za mało... doliczmy becikowe i 2xubezpieczenie. Zamknę się w 10000PLN????
 
wszystko zalezy od tego jakie rzeczy będziesz kupowac w ramach tej wyprawki, czy obejmuje ona wózek, melbe (łózeczko, jakas szafka na ubrania) no i z jakiej półki cenowej. Są mamy które uznają dla dzieci tylko pościel firmy feretti za ok 300 pln za komplet, i łozeczka kupują, których cena zaczyna się od 600 pln wzwyż. Nie twierdzę, że to źle, pod warunkiem że ktoś ma na to fundusze.
Proponuje, żeby w wolnej chwili mamy, które już przeszły jedną wyprawkę zaporponowaly z czego mozna spokojnie zrezygnować. Ja również postaram się cos od siebie.. bo pewnie z niektórych rzeczy spokojnie mozna zrezygnować..

 
My też kiedyś mieliśmy wyprawkowy wątek, nawet mam gdzieś listę na kompie, choć mi niektóre rzeczy typu termometr do wanienki się nie przydały.

A obydwa te drogie wózki mają płytkie spacerówki, podejrzewam, że po gondoli wózek do sprzedania i szukania lepszej spacerówki, to po co tyle kasy na samą gondolę wydawać ?:-p.

Ja też uważam, że używana gondola + wypasiona spacerówka to jest optimum, my tak zrobiliśmy przy Krystianie. Tylko teraz trochę mi kaski szkoda na gondolę i zastanawiam się czy nie dokupić samej gondolki do naszej spacerówki (ta gondolka jest dość mała i wystarczy na króciutko ale używaną za 2 stówki można upatrzeć na allegro, a zupełnie od narodzin w spacerówce to się nie da).

Moja koleżanka kupiła ostatnio coś takiego (pierwszego miała roana) i mówi, że wózek jest super, tylko do osłonki przeciwdeszczowej się przyczepiła, że dziwna, mówi, że jak za tę cenę to jest full wypas:
http://www.allegro.pl/item600265558_nowy_sportivo_gondola_spacerowka_fotelik_w_wa.html
 
Ostatnia edycja:
wydaje się być bardzo ok. I cena tez niezła. Ale dobrze byłoby pomacać...
ten co wkleiłam co kupiła moja kolezanka tez wyglada ok. No i cena 650 pln jest bardzo rozsądna.
 
A co do nieprzydatnych rzeczy, to czasami jest tak, że przy jednym dziecku się przydają a przy innym nie. Ja np. musiałam dokupić rożków na początku, bo K. jak siknął to do materacyka (żaden rodzaj pieluch wtedy dostępny sobie z tym nie radził) a pierwsze 6 tygodni po za rożkiem czuł się zagubiony i chyba zimno mu było, bardzo lubił być taki opatulony.
A nie przydały mi się za bardzo w najmniejszym rozmiarze śpiochy i kaftaniki a do mniej więcej 6 tygodnia body. Dlaczego już tłumaczę - najlepsze były pajacyki, takie odpinane aż do stópek, bo ja mało doświadczona mama dostawałam drgawek przy ubieraniu i tylko w te pajace byłam w stanie włożyć dziecko. Dopiero po 6 tygodniach odważyłam się mu coś przez głowę założyć, bo bałam się, że mu krzywdę zrobię.
Kupienie dżinsów na rozmiar 62 to był najbardziej niewydarzony pomysł ;-). Dziecię moje było duże od początku, po miesiącu już się w 62 nie mieścił a dżinsy to ostatnia rzecz w jaką zapakowałabym taką kruszynkę.
Wogóle przez pierwsze pół roku raczej wybierałam potem tylko te najbardziej mięciutkie i luźne ubranka i sama się smiałam ze swego dziwactwa, że wogóle przyszło mi do głowy, żeby spodnie albo sweter kupić w tak niedorzecznie małych rozmiarach.
A mniej więcej od 2-3 miesiąca to głównie body już królowało, bo się nie zwija na brzuszku i dziecko sobie fajnie na brzuszku leżeć może. Więc kaftaników jakoś najmniej używałam ogólnie, bo najpierw pajace a potem body.
Koszulki dopiero jak go odpieluchowywać zaczęłam, bo wiadomo bez pieluchy to body już nie takie fajne ;-).
 
Ostatnia edycja:
wszystko zalezy od tego jakie rzeczy będziesz kupowac w ramach tej wyprawki, czy obejmuje ona wózek, melbe (łózeczko, jakas szafka na ubrania) no i z jakiej półki cenowej. Są mamy które uznają dla dzieci tylko pościel firmy feretti za ok 300 pln za komplet, i łozeczka kupują, których cena zaczyna się od 600 pln wzwyż. Nie twierdzę, że to źle, pod warunkiem że ktoś ma na to fundusze.
Proponuje, żeby w wolnej chwili mamy, które już przeszły jedną wyprawkę zaporponowaly z czego mozna spokojnie zrezygnować. Ja również postaram się cos od siebie.. bo pewnie z niektórych rzeczy spokojnie mozna zrezygnować..
Też pytanie. Ja muszę wszystko kupić, po nikim niczego nie odziedziczę. Więc wszystko: łóżeczko, materac, pościel, wózek (czy wózki), pieluchy, ubranka... (ubranka moze w mniejszym stopniu), wanienkę... No, początkująca jestem.:-)
Z jakiej pólki cenowej? Tez nie wiem... Moja mama zawsze mówiła, ze lepiej mniej, a drożej, bo "tanie mięso psy jedzą"...
 
cyniczna z dzieckiem jest jeden problem i nie wiem czy ta maksyma o tym, że lepiej mniej a drożej się sprawdza - DZIECKO JEST NIEPRZEWIDYWALNE.
Wydasz 1000zł na wypasione łóżeczko, które zajmie wam pół sypialni a potem uznasz, że najlepiej Ci z dzieciem przy cycusiu i będziesz z nim do 3 lat spała (jak moja koleżanka) a łóżeczko będzie stanowiło niepotrzebny zagracający mebel.
Ale może też okazać się, że będziesz to łóżeczko kochać ponad wszystko, bo mały(a) będzie go uwiebiać.

Tak samo jest z zabawkami, czasami człowiek wyda 200-300zł na markową super zabawkę a dziecko nawet na nią nie spojrzy za to będzie się chichrało do wiatraczka za 8zł z kiosku :sorry:. Podejrzewam, że wszyscy rodzice mają taką samą ilość udanych i nieudanych zakupów dla dziecka na swoim koncie.
To takie moje prywatne 4 letnie doświadczenie ;-).

My np. musieliśmy po 8 miesiącach zrezygnować ze szczebelkowego łóżeczka, bo jak mały poczuł szczebelki to od razu się budził. Do trzech lat potem spał w turystycznym i teraz myślimy, że nie będziemy wogóle rozkładać tego szczebelkowego (mamy obydwa w piwnicy).
A są dzieci co i do 4 lat śpią w szczebelkach (ja spałam do 7 lat).
 
Ostatnia edycja:
reklama
No, to załamka... choroba, nie ma złotego środka? A, pomyślę o tym... Mam dużo czasu na myślenie... hahahaha
 
Do góry