A ja jakoś w ogóle nie mam nastroju, żeby coś kupować. Dla chłopca nic mi się nie podoba.![]()
Ja też nie mam nastroju, ale powoli się przełamuje i kupiłam różową kurtkę zimową dla Apolonii
Też ciężko oswoić mi się z myślą, że będę mieć córkę, a nie wymarzonego syna, i z mojej męskiej rodziny już nici na starcie