reklama
asia najgorsze jest to ze to bliski przyjaciel mojego M i jak niczego nie wezmiemy to sie obawiam ze sie na nas obraza
sama nie wiem co robic. Musze to z moim M obgadac, niech on najlepiej decyduje w koncu to on go zna lepiej i chyba wie co zrobic zeby z tego jakis przykrosci nie bylo.

bebzonik
Mamusia ślicznej Misi ;]
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2011
- Postów
- 1 065
asia najgorsze jest to ze to bliski przyjaciel mojego M i jak niczego nie wezmiemy to sie obawiam ze sie na nas obrazasama nie wiem co robic. Musze to z moim M obgadac, niech on najlepiej decyduje w koncu to on go zna lepiej i chyba wie co zrobic zeby z tego jakis przykrosci nie bylo.
oj znam to... zrobić coś dla kogoś wbrew sobie bo się obrazi.. ggrrrr życzę dużo asertywności ;-);-)
Oj też to znam... Ostatnio moja kuzyneczka kupowala mi ciuszki uzywane.. Śliczne! Ma dziewczyna gust... niestety jej mama tez postanowila mi taka przyjemnosc zrobić i kupila takie okropieństwo, ze nigdy, przenigdy bym tego dziecku nie zalozyla.. nawet obcemu... hehe No ale wzięłam podziękowałam, upralam i schowalam baaaardzo głęboko... nie zamierzam tego córci wkładać Never Ever... I wszyscy bedą zadowoleni
Bo czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal
ellsi
Fanka BB :)
To tak jak moja mama przesłała mi rzeczy (podostawała od różnych osób). Część jest naprawdę super a część okropieństwo. Oczywiście spakowałam te co mi się nie podobają i brat wyniesie do pojemnika PCK.
Moja mama też zostawiła jakieś rzeczy w worach (część chyba z 20 ponad lata miała) i większość też już jest wrzucona do pojemnika PCK.
Sama pożyczyłam koleżance rozmiarówki do 90cm bo szkoda żeby u mnie się kurzyło a ona niech dla małego wykorzysta. Jak już jej wyrośnie (a już jest na 80-tkach) to i tak jeszcze nasze będą za małe na te rzeczy. Jak coś się zniszczy to trudno (normalne jest że dzieciaczki niszczą - szczególnie jak już jest na fazie próbowania nowości) i tak nie pamiętam co jej dałam (już mi rozpaczała że coś tam jest zniszczone a ja nawet rzeczy nie kojarzyłam
)
Moja mama też zostawiła jakieś rzeczy w worach (część chyba z 20 ponad lata miała) i większość też już jest wrzucona do pojemnika PCK.
Sama pożyczyłam koleżance rozmiarówki do 90cm bo szkoda żeby u mnie się kurzyło a ona niech dla małego wykorzysta. Jak już jej wyrośnie (a już jest na 80-tkach) to i tak jeszcze nasze będą za małe na te rzeczy. Jak coś się zniszczy to trudno (normalne jest że dzieciaczki niszczą - szczególnie jak już jest na fazie próbowania nowości) i tak nie pamiętam co jej dałam (już mi rozpaczała że coś tam jest zniszczone a ja nawet rzeczy nie kojarzyłam

magda1977
mamusia 03.02,10.05,09.11
To ja mam tak z teściową żejak kupi cos co moje dziewczyny nie chca nosić to chowam to .A ona potrafiła nawet po dwóch latach o tę rzecz się zapytać więc trzymać musze

Najgorsze jest to ze my juz teraz walczymy z miejscem o kazda rzecz wiec nie mam ich gdzie upchac zeby sobie te pol roku polezakowaly
Nawet piwnica zapchana po same drzwi.... Jedyne co to na szczescie to rzeczy po chlopcu wiec licze na to ze sporo jest z jakimis samochodami i innymi chlopiecymi motywami :-)
Moj M powiedzial zebym przejrzala i jesli cos ciekawego znajde to wezmiemy. Zrobimy do tego zdjecia, zeby pozniej bylo wiadomo co oddawac

Moj M powiedzial zebym przejrzala i jesli cos ciekawego znajde to wezmiemy. Zrobimy do tego zdjecia, zeby pozniej bylo wiadomo co oddawac

miki_czchow
Fanka BB :)
Bluetooth gdyby dawał te ubranka to mogłabyś wziąć i powybierać co Ci się podoba a resztę oddać do PCK czy gdziekolwiek indziej, a takie pożyczanie to chyba bez sensu, tym bardziej że to rzeczy na chłopca. Powiedzcie grzecznie, że macie już wyprawkę, i żeby oni sobie spokojnie czekali z tymi rzeczami do kwietnia na swojego maluszka.
reklama
Myslisz ze nie mowilismy.....
Zeby bylo jeszcze trudniej to oni je specjalnie ze swojego domu na wsi przywiezli bo tam te rzeczy przechowywali od kiedy maly z nich wyrosl.... ehhhh gadaj tu do ludzi a oni i tak swoje. To jest najlepszy przyjaciel mojego M wiec nie mozemy ich tak przyslowiowio po prostu spuscic na drzewo.
Niestety ciuszki raczej neutralne bo od poczatku planowali ze beda mieli niedlugo jeszcze jedno dziecko. Wybralam bodziaki i pajace zebysmy mieli na wszelki wypadek jak sie jednak okaze ze mamy swoich za malo i 2 kombinezoniki bo tego szukalam i do tej pory nie znalazlam wiec nawet sie z tego moznaby pocieszyc. Robie teraz zdjecia zeby im wyslac, zeby pozniej jak bedziemy oddawac wiedzieli ze wszystko oddajemy w komplecie. Przezorny zawsze ubezpieczony :-)

Niestety ciuszki raczej neutralne bo od poczatku planowali ze beda mieli niedlugo jeszcze jedno dziecko. Wybralam bodziaki i pajace zebysmy mieli na wszelki wypadek jak sie jednak okaze ze mamy swoich za malo i 2 kombinezoniki bo tego szukalam i do tej pory nie znalazlam wiec nawet sie z tego moznaby pocieszyc. Robie teraz zdjecia zeby im wyslac, zeby pozniej jak bedziemy oddawac wiedzieli ze wszystko oddajemy w komplecie. Przezorny zawsze ubezpieczony :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 59
- Wyświetleń
- 18 tys
- Odpowiedzi
- 390
- Wyświetleń
- 41 tys
- Odpowiedzi
- 259
- Wyświetleń
- 34 tys
Podziel się: