reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyprawka

Witajcie
Jesli chodzi o pieluszki to ja kupiłam Bella gdyz mają wycięcie na pępuszek a w innych każą samemu wyciac lub podwijać pieluszke. Moze dokupie paczkę pampersów jak mała bedzie w domu. A tak wogóle to ja zamierzam własnie na wyjścia zakładac lepsze a po domu np. Tesco czy Aro oczywiscie zrobieto dopiero w 3 m-cu gdyz pupka już nie jest tak wrazliwa. A jesli chodzi o marke to wyjdzie w praniu.

Wózek udało mi sie kupić na Allegro. Jest to Deltim Voyager taki jaki sobie upatrzyłam. Waży ok.13-14 kg i to jest naprawde dużo więc nie wyobrazam sobie że mogabyć jeszcze cięższe. Mój wózek był używany przez 5 m-cy a nie ma sladu uzytkowania normalnie jak za sklepu i na dodatek jest jeszcze na gwarancji. Chodzi cichuteńko no i zapłaciłam za niego 400( taka okazja  ;D ). Ale i tak wychodze z załozenia że póżniej trzeba będzie kupić leciutką spacerówkę.
_422982_n.jpg
 
reklama
Hejj!Czytam wasze posty o wyprawkach, trochę dopiszę Ja tylko raz przed tym uziemieniem zdążyłam obejrzeć wózki. Wybrałam Deltim voyager,wiele moich koleżanek sobie chwali ten model.Ze wszystkich w sklepie był najlżejszy(13kg) i jako jedyny miał wszystko (no tych po 2000-3000zł dokładnie nie oglądałam).Ma m.in. największe nosidło,potem robi się z niego śpiworek,5pkt. pasy, przekładaną i regulowana rączkę,4 pozycje leżenia,odpinane okienka w budce,kosz,dużo kieszonek,barierkę,osłonke na nóożki, regul podnóżek,można nim pobujać.Naprawdę nie było się do czego przyczepić.Razem z nosidłem,folią,torbą kosztuje ok. 800zł.Bardzo się napaliłam na ten wózek. Pytałyście o flanelowe pieluchy.Moje koleżanka powiedziała,że używa ich do wszystkiego-jako ręcznik,kocyk,śliniak,matę-bardzo je chwali. A w sprawie pieluch to u nas w szpitalu dopuszcają tylko jednorazowe (trzeba mieć) ze względów higienicznych.Po konsultacji z koleżankami dzieciatymi:Dla noworodków są pampery (mają wcięcie na pępek),huggies(są dość sztywne) i fixies dla wcześniaków(do 2,5kg).Inne tańsze firmy są dobre,ale robią tylko dla większych dzieci.Osobiście oglądałam taką pieluszkę dla noworodków(pampersa) i jest wykonana z zupełnie innego materiału niż te większe,jest miła i przepuszcza powietrze,nie jest „plastikowa”.A swoją drogą to uważam,że jak matka jest normalna,to bez względu na pieluchę dziecko nie ma prawa mieć odparzeń(bo znam taką intaligentkę,co trzyma dzieciaka w jednym pampersie cały dzień). No i jeszcze koleżanki twierdzą,że ta pościel jest na razie nie potrzebna,bo poduszki i tak się nie używa,a kołderki są strasznie wielkie i grube i aż strach przykryś taką noworodka(mi się też takwydawało).Moje koleżanki używają powleczonych kocyków.No to tyle mądrzenia się,zobaczymy jak to będzie w prakyce.Pozdrawiam
 
W kwestii pościeli... ja będę na początek miała kołyskę (dostałam od siostry). Ma małe wymiary i pościeli nigdzie na to nie dostanę. Muszę kupić bawełnę i po prostu poprosić mamę, żeby mi uszyła kilka prześcieradełek i powłoczek na kocyk. Nie zamierzam przykrywać dzidzi kołderką, przynajmniej latem. Potem przyjdzie czas na prawdziwe łóżeczko, to i pościel się kupi.

Beta77, w końcu wybrałam się na Towarową do Świata Dziecka. Poszliśmy z mężem oglądać wózki. Strzał w 10! Bardzo fajny sklep i ceny nienajgorsze (trochę taniej niż w Smyku). Mąż upatrzył sobie jeden wózek, tylko jest 200 zł droższy niż mamy w budżecie na ten cel, ale cóż... zobaczymy. I tak fajnie, że tata się angażuje i podnieca jakimś wózkiem. To miło popatrzeć, że nie chce oszczędzać na dzidzi. Spodobały mu się też takie kochane cieplutkie i kolorowe kocyki za 120 zł. Ja takiego zakupu wogóle nie planowałam, a ten strasznie się zapalił. Hihi, chyba jest z tych, co lubią się przechwalać ładnymi kocykami :)
 
Aniu na allegro są nowe pościele 4 częściowe (w skłąd wchodzi kołderka, poduszka i powłoczki) do wózka, mają one takie wymiary jak do kołyski, wiem bo sobie taką zakupiłam, choć fakt że na początku i tak się nie przykrywa dziecka kołderką. Ale już tak po 6 tygodniach to chyba wygodniej dziecku pod kołderką lub kocykiem niż w ciasnym rożku.
Ja też widziałam takie kocyki, strasznie mi się podobają ale szkoda mi kasy, kupiłam polarowy i bawełniany kocyk na allegro, a mama mi odłożyła kilka akrylowych, trochę zużyte ale na codzień mogą być.
Ja się zastanawiam nad usztywnianym rożkiem, bo kupiłam na allegro norrmalny w żyrafki, bo bardzo mi się podobał, a mama mi powiedziała że może na początek taki usztywniany byłby lepszy, no ale ona odłożyła mi jeszcze dwa też normalne po dzieciakach i teraz niewiem czy kupić jeszcze jeden bo po co mi 4 rożki ::). Choć jednego to chyba nie wezmę bo jest czerwony i z falbanką po córci siostry. Ja nie znoszę rzeczy z falbankami, za grosz we mnie romantyzmu ::).
Wózek też sobie upatrzyliśmy gorzej z kasą na niego ::), no i ja mam jeszcze majowy wydatek bo młodsza chrześnica idzie do komunii, chyba trzeba będzie kredyt zaciągnąć ::), na komunii prawdopodobnie nie będę ale na prezent od chrzesnych przecież najbardziej się czeka ;D.
A taniej wózki są podobno jeszcze na grochowskiej w calineczce, jeszcze tam nie byliśmy, bo mój mężuś robi się chory jak ma się przez wisłę przeprawiać ::), jak jeździmy do brata ciotecznego do Zielonki to musze go tydzień wcześniej uprzedzić
że jesteśmy zaproszeni i się wybieramy, żeby się psychicznie przygotował. To jest śmieszne bo on świetnie jeździ, i ta jego bariera psychiczna z powodu mostu jest po prostu śmieszna.
pozdrawiam
Beata
 
A widzisz! Dzięki za informację, Beatko. Zaraz lecę na allegro sprawdzić tą pościel.

Już uprałam pierwszą partię ubranek dla dzidzi. Uprasowałam też (żeby wyparzyć) i pochowałam do toreb. Tak mi poradziła siostra. Czy Wy też się tak cackacie z ubrankami i pościelą? Wszystko będziecie prać, wyparzać, dezynfekować, itp? Nawet zafoliowane pieluchy tetrowe?
 
Oczywiście mam zamiar wszystko wyprać, a pieluchy dam na gotowanie i potem jeszcze gorącym żelazkiem potraktuję. Ja mam dużo ubranek po dzieciakach i trzeba je odświeżyć bo leżały na strychu. Ale takie prosto ze sklepu też należy uprać, bo mogą być na niej resztki farb czy czegoś tam z obróbki i to może uczulać dzidziusia. Do tego wygrałam kilka aukcji na allegro i te ubranka obowiązkowo musze porządnie wyprać (choć są w super stanie jak prosto ze sklepu). Pościel też wypiorę. Mama tylko mówi że tych nowych kocyków to ona by nie prała, ale mnie korci żeby też je uprać.
Starsznie jestem z siebie dumna bo w piątek wygrałam mega zestaw dla chłopca (wprawdzie na później bo rozmiar 68-80), ale po jednym dziecku, niektóre ciuszki wogóle nie używane, za śmieszne pieniądze, bo sprzedający się przeprowadzali i zależało im na szybkiej tranzakcji, żeby nie ciągnąć tych rzeczy z których wyrósł ich synek. Tak więc wyszło mi że za każdą rzecz zapłaciłam ok.1.60, a jest tak sporo spodenek,bluz, kilka kurteczek, pajacyk gruby zimowy,nie spodziewałam się że za taką cenę będą w tak idealnym stanie, będę miała nawet co odłożyć na święto i nie będę musiała później kupować specjalnych na wyjście, do tego kobieta napisała że tego jest 67 sztuk a jak policzyliśmy to wyszło 74 sztuki, i jeszcze dorzuciła nam nie używane zafoliowane :1. kubek, miseczka i łyżeczka i 2.termometr do wody. Z tego termometru to się uśmiałam, bo jak ktoś słusznie zauważył ja nie wpisałam go na swoją listę i to z premedytacją, bo ani mojej siostrze ani bratowej taki termometr się nie przydał, a termometr sam do nas przyszedł, mimo że go nie chciałam kupować, ciekawe czy mi się do czegoś przyda.
Ja mam tylko pytanie, bo to mnie nurtuje od kilku dni, ubranka pierze się w specjalnym proszku dla dzidzi bez fosforanów, ale przecież w tej samej pralce piorę ubrania dla siebie i męża w normalnym proszku i przecież gdzieś w pralce mogą zostawać grudki tego proszku, czy wcześniej powinnam jakoś puścić ekstra płukanie żeby przemyło pralkę, czy może puścić nasze ubrania z raz w dziecinnym proszku? Na razie dzisiaj puściłam czarne ubrania, a je zawsze piore w plynie do czarnego prania, moze ten plyn troche przepluka kanaly w pralce z proszku.
pozdrawiam
Beata
 
Ja jak już upiorę ubranka to nie będę ich chować tylko poukładam w komodzie, przy okazji zorientuję się ile komody musze oddać maluchowi, na pościel i kocyki zorganizowałam wczoraj miejsce w szafie, mąż obiecał dorobić jeszcze jedna półkę w szafie, to będę mogła układać tam też większe ubranka, jak już będą. Te ubranka co wygrałam większe to wywiozę do mamy u której jest już spro ubranek na starszego dzidziusia, ona ma nowiutki, puściutki regał, a nam się by zrobiło trochę ciasno z wszystkimi ubrankami jakie mam (czyli od 0- do jakiś 18-24 miesięcy), dlatego mam zamiar przywozić sobie tylko aktualne rozmiary, a resztę trzymać w regale u mamy.
 
Doświadczone mamy powiedziały mi, żeby każde pranie płukać dwa razy i to wystarczy, nie trzeba myć pralki, ani nic. Wszyscy mi też mówią, żeby nie prać nowych rzeczy, ale ja też piorę, nie wyobrażam sobie nie uprać np. pieluch tetrowych kupionych w tesco, gdzie każdy je "macał". Z takimi zafoliowanymi to nie wiem, bo tak sie złożyło, że z moich zakpów nic nie było w folii, wszystko luzem, oprócz jednego kocyka. Jeszcze nie wiem, czy będę go prała, jakoś tak masakralnie nie mam ostatnio czasu.
 
Hejka
Ja tez juz poprałam ubranka, wszystkie bez wzgledu czy nowe czy używane. Prasowalam po obu stronach oprócz welurowych.Ja wypralam te najmniejsze ciuszki i zajęły mi niecałe 2 szuflady w komodzie. Jest lepiej niz sie spodziewałam. Nie wiem tylko czy kocyki polarowe wyprac. Jak myślicie???

Beta
Ja mam tylko jeden rożek i to zwyczajny bo z takiego mozna póżniej zrobić kołdekę.
 
reklama
Ja teraz mam 2 rożki zwykłe (wiem że można zrobić kołderkę bo moja bratowa tak robiła), jeden rożek sobie kupiłam a drugi dostałam po synku bratowej i nie zamierzam więcej kupować.
Ja od jutra zacznę pranie ;D, też się zastanawiam nad polarowym kocykiem, bo mama powiedziała że ona by go na razie nie prała, ale ja wolałabym wyprać. I tak najpierw upiorę ubranka, bo je łatwiej mi będzie uprasować,ja mam dwie reklamówy pierwszych ciuszków rozmiar od 56-64 i nie wiem ile mi to zajmie w komodzie ::).Myłaś wcześniej komodę jakimiś środkami czy samą gorącą wodą ? Ja się nad tym zastanawiam.
A z zakupów ciuszkowych zostało mi:
1 kaftanik nowy na wyjście
1 śpioszki nowe na wyjście
1-2 kombinezoniki -pajacyki wiosenne na dwór (trzeba mieć w czym przywieźć malca no i spacerki w chłodniejsze wiosenne dni)
2 pary rękawiczek niedrapek
Za to innych rzeczy to mam kilkakrotnie więcej niż polecają przy kompletowaniu wyprawki :). Nie mamy materaca do łóżeczka, przewijaka, wózek obiecany ale nie przywieziony, wszystkich kosmetyków i rzeczy do pielegnacji, no i rzeczy dla mnie :(. Ale mam jeszcze sporo czasu. A mąż weźmie w kwietniu cały tydzień urlopu to w tym czasie i ze 3 wyprawki byśmy skompletowali :))).
 
Do góry