reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyprawka

Pieluszyska mamy kokosi z coolmaksem i mikropolarem. Nie byly drogie a sa ladne i wygodne.
Przed urodzeniem sie Maksa dostalam ubrankana rozmiar chyba 46 najmniejsze (po wczesniaczku przyjaciolki) a moj lobuz mial 59 cm i dlugie stopy, wazyl 4020 gram wiec nie bylo szans go upchac w cokolwiek. Od razu mial rozmiar 62 (czy tam 64, nie pamietam tej rozmiarowki)

Ja w ogole lubie wielorazowki. Nie sa sztucznie wybielane i sa przewiewne. Dla siebie zas rozwazam kupno kubeczka menstruacyjnego tylko niezbyt wiem jak dopasowac rozmiar. Uzywala ktoras z Was moze?
 
reklama
Ja o wyprawce jeszcze nie myślę po synu nie mam nic więc zaczynam od zera. Dziś mnie pokusiło i oglądałam pościele do łóżeczka. Zamarzylam sobie szara pościel w jakiś biały deseń ewentualnie minky z jednej strony w jakimś delikatnym blekicie. Mnóstwo tego w necie. ..Ciężko się zdecydować. Byłam dziś odwiedzić koleżankę która czeka na rozwiązanie. Już ma wszystko gotowe łóżeczko dla młodego ubranka....ach jak cudnie. Przy okazji wzbogaciła się o spódnice jeansowa czadowe czerwone spodnie rurki z hm mama i czarne sportowe portki[emoji1]spodni mam już 4 pary dwie sukienki dwie letnie spódnice więc mi wystarczy. Kurtkę zimowa dostanę od przyjaciółki więc chociaż o to nie muszę się martwić


Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom
Nie wiem jak sie na to zapatrujesz, ale minky mimo ze ładnie wyglada nie przepuszcza powietrza i posciel z tego to raczej zly pomysl;)
Dziewczyny a ja mam pytanie o nawilżacz powietrza - pewnie bardziej do mamusiek, które mają już dziecko. Będziecie kupować, używać? Jak 6 lat temu urodziłam synka to wszystkie mamuśki wokoło miały nawilżacze, był to taki standard, jednak teraz jak widzę te listy wyprawkowe to nie pojawiają się nawilżacze. Zresztą powiem Wam szczerze, że mnie ten nawilżacz też jakoś nie przekonywał - po dłuższym użytkowaniu ta cała aparatura robiła się mało higieniczna jak dla mnie, a cieżko było ją utrzymać w czystości… Więc jak to teraz jest? Może już lekarze twierdzą, że nawilżacze są be? Ktoś coś wie na ten temat?
Jak w zime jest chlodno w mieszkaniu, to nie ma potrzeby uzywania nawilzacza. Ja dla syna nie kupowalam. A jak byl malutki i mial zatkany nosek to uzywalam inhalatora i soli fizjologicznej. Ale tylko jak lekarz zalecil.
52 bez sensu malutkie lepiej od 56

Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom
Moj syn urodzil sie 50cm byl taki drobniutki ze nawet w tym 56 sie topil. Musielismy na biegu kupic ze 2 ciuszki na 50. Teraz jest tyle sklepow, ze w razie co mozna cos kupic na biegu. Tak wiec lepiej zaczynac od ciut wiekszych.
 
Shaer, nie słyszałam o takim kubeczku :>

Co do ubranek, to zgadzam się, u nas też 56 na kilka razy a tak to 62. Nawet jak z początku są trochę za duże to nic ;) ja tylko nie lubię jak są ubranka szerokie, wolę wąskie a nawet za długie :)
 
Shaer, o kurczę, słyszałam o wielorazowych podpaskach ale o takim kubeczku nie :) ciekawy pomysł, ciekawe czy się przyjmie.
 
Mysle,ze ma szanse. Kilka moich kolezanek uzywa. Wszystkie sa b.zadowolone i maja po kilka szt. Kubeczki... sa bardzo urocze zwlaszcza LadyCup.
Ja mysle o nich juz od kiku mies.

I jeszcze w temacie pieluszek wielorazowych to polecamhttp://www.babyetta.pl
Maja baaardzo fajne filmiki instruktazowe.
Przymierzam sie aby kupic pieluszki kieszonki (szybciutko schna) onesize. Ale jesacze nie wiem czy kokosi czy babyetta. Obie firmy sa polskie (chinszczyzna mnie nie przekonuje) maja b wysoka pozycje w rankingach i sa po prostu ladne.
 
Shaer, dla mnie kieszonki są mało praktyczne, bo właściwie po jednym użyciu (max 2) kieszonka nadaje się do prania. Otulacz natomiast jeśli nie ma wycieku to można użyć kilka razy pod rząd, więc wychodzi taniej. U nas wyobraź sobie dają radę zaledwie 4 otulacze, przypada po 2 na 1 dzień i do tego ok 15-20 wkładów. Pranie co 2 dni. Czasem jeśli jest więcej kup, to musze się wspomagać jednorazówkami, więc pewnie dla drugiego dokupię jeszcze ze 2 otulacze. Ale ogólnie dla mnie otulacze to bardziej praktyczna i ekonomiczna opcja. A i też mega szybko schną.
A wkłady masz kokosi z coolmaxem tak? I jak się sprawdzają? Jak często zmieniasz i ile ich masz? No i jak ze schnięciem, bo moje bambusy schną straaaasznie długo, natomiast te z mikrofibry jakoś słabo chłoną.
 
Ja mam kilka szt. mam tez jakies takie bez metek jeden to bumgenius czy jakos tak,a inne znalazlam na necie ze to "chinki" te dostalam uzywane od kolezanki.
Sa srednie. Mysle ze 15 otulaczy starczy ze spokojem.Kieszonki sa o tyle fajne, ze mozna do srodka "duzo" napchac.
Teraz to nie zmieniam juz, bo moje dziecie wali kupsztale i siusie w kibelek. i Wiesz co... niepamietam ile zuzywal... Ja jak moglam prac to pralam a jak nie to lezaly i bralam dady czy inne pampy. Sadze ze z 15 - 20 otulaczy starczy z luzem przy opcji prania co drugi dzien.
Kokosi byly najlepszymi pieluszkami jakie mielismy. Nie ciekly,dupka wygladala zgrabnie i w miare sensownie schly.
 
reklama
15 otulaczy? to strasznie strasznie dużo :) my już z 8 miechów dajemy radę z 4 otulaczami. Rano zakładam jeden i zmieniam tylko wkłady ze środka jeśli otulacz jest suchy (tak co 1,5-2h) . W południe na drzemkę zakładam pampka, żeby nie było niespodzianki. I po drzemce jedziemy na drugim otulaczu do wieczora i na noc pampers. No wiadomo, jeśli się zmoczy albo jeśli jest kupsko to otulacz też do zmiany, ale generalnie jeden otulacz używam na ok 3 razy.
Zasikane pieluchy spryskuję olejkiem herbacianym i wrzucam do zamykanego wiaderka. Kupsko najpierw wywalam do kibelka, potem pieluchę przepłukuję zimną wodę, też spryskuję i do wiaderka. Piorę jak pisałam co drugi dzień razem z całą rodzinną bielizną ;)
 
Do góry