reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Wyprawkowo ;-)

reklama
Z tego co czytam to każda z Was ma indywidualne doświadczenia i różnych rzeczy używała dla Maleństw :) powiem Wam, że aby dojść co dla danej kobiety jest najlepsze trzeba to samemu wypróbować :)
Ja np. nienawidziłam pajacyków, a uwielbiałam śpiochy, zamiast leżaczka kupiłam za 20zł używane nosidełko; powiesiłam zabawki na rączce i dziecko miało przednią zabawę, a do tego niskim kosztem :) rożek ani trochę się nie przydał; bardzo przydatna była kolorowa mata Tiny Love; bardzo przydatny jest kubeł na pieluchy przy przewijaku; dla mnie dwa komplety pościeli to za mało - córa czasem wymiotowała po kilka razy dziennie i to wyschnąć nie zdążyło... Moim zdaniem minimum 3 :)
Frida to rewelacyjny "sprzęt" używałam z Marimerem, spełniało swoje zadanie :) pamiętam, że moja córcia wyjątkowo dobrze reagowała na puder na pupkę, a moim zdaniem to wygodniejsze niż krem, nie ma sensu przy każdej zmianie pieluszki kremowania, a puder tańszy, zapobiega odparzeniom. Oczywiście sudokrem warto mieć jak coś jednak się zaczerwieni.
Tosia nie akceptowała ani trochę smoczka, obyło się bez :) uważam za zupełnie zbędne jakieś sukieneczki, jeansy, buty dla noworodka do domu. Oczywiście można kupić coś typowo w gości, ale moim zdaniem to bardzo niewygodne dla takiego maluszka. Kombinezon jak najbardziej nam się przyda! Pamiętacie jak chyba dwa lata temu na majówkę śnieg padał? :-D byliśmy na wyjeździe i moja córka w kurtce zimowej chodziła! :-D warto się ubezpieczyć w kombinezon, bo na pogodę to nie ma co liczyć. Niani ani monitora oddechu nie używałam; nie miałam też podgrzewacza, laktatora.
Słuchajcie - macie jakieś doświadczenie z pieluchami wielorazowymi? Próbowała któraś? Pewnie ogrom roboty przy tym jest, ale chyba będę próbować przeżyć bez jednorazówek :)
Ja do szpitala żadnej torby przygotowanej nie miałam - jakoś to było.... Ubranka chyba po 10 dniach pobytu w szpitalu przyniosłam, córcia leżąc w inkubatorze była tylko w pampersie. Ja tym razem przygotuję się i zakupię kilka ubranek dla wcześniaka, potem zostawię je w szpitalu, aby było dla innych niespodziewanie przedwcześnie urodzonych maleństw. Moja córka r56 zaczęła nosić dopiero jak miała.... 7-8 tygodni.
Co by tu jeszcze Wam pomarudzić... :-D
Staników do karmienia nie miałam - ściągałam ramiączko, i odkrywałam całą pierś do karmienia, było mi tak bardzo wygodnie.
Łóżeczko turystyczne jest bardzo wygodne, ale ja jednak wolę klasyczne, szczebelkowe :) już znalazłam takie piękne zielone w Ikei :) Do tego w dziecięcym pokoju dla starszej córki kupimy łóżko na antresoli, aby miejsce zaoszczędzić.
Przewijak gdzieś leży w moim rodzinnym domu, muszę go znaleźć - taki na łóżeczko, to też oszczędność miejsca.
Na start polecam kupić z dwie butle - ja miałam z Tosią i już teraz mam dla syna z Aventu. Proste, dobre, spełniają swoje zadanie :) były też używane jako pojemniki na moje mleko. Warto mieć ze sobą butle bo te w szpitalu mają baaardzo dużo lat i są okropne. Ja szczerze mówiąc w szpitalu miałam swoją poduchę, bo długo tam leżałam. Nie wiem czy ktoś o kapciach wspomniał, ale warto mieć :-D no i papier toaletowy, nakładki na kibel, bo niestety na oddziałach do łazienek wchodzą różni ludzie! Lepiej nie ryzykować i nie siadać na brudnym kiblu...
Słuchajcie, ostatnio dużo rozmyślam o wózku i spodobał mi się X-Lander X-Move. W mojej okolicy jest bardzo dużo x-landerów, nie lubię takich popularnych wózków, ale ten nowy model mi się wyjątkowo spodobał. Co o nim myślicie? Ja większość rzeczy kupię po porodzie z prostego powodu - dopiero wtedy będę miała więcej pieniędzy.
Trochę tego napisałam, mam nadzieję, że komuś coś się przyda :)
 
Ostatnia edycja:
Kolega w pracy kupil x landera x move.Dzidzia rodzi sie w listopadzie, wiec poczekam na jego opinie. Mieszka na 2 pietrze bez windy, jestem ciekawa jal da sobie rade jego zona.
 
szczebiotka śliczne gadżety :)
gnagna my wlasnie x landera kupilismy, ale na szczescie nie musze go nigdzie wynosic, oprócz wsadzenia do bagażnika. po schodach na pewno nie dala bym rady..
 
Betina79 wlasnie to mnie niepokoi. Ja mieszkam w szeregowcu i mam do pokonania takie schdki do drzwi wejsciowuch, a jestem drobna. Niby moglabym przez garaz wstawiac go do piwnicy, ale jak w srodku bedzie samochod to nie przejde
 
Szczebiotka sliczności już masz fiu fiuuu a poduche wez sprawdzona czyli 1;-) A na wózek wpadłam przypadkiem
Babybooom - wózki dziecięce częstochowa : Nasza oferta moze któreś sie spodoba
Co do x-landera wlasnie czytalam na forum ze cieżki i dziewczyna najpierw wnosila na 2 pietro dzieko z gondola a potem schodzila po stelaż:baffled:
Marcia 92 nie mam doswiadczenia ale kiedyś pampersów nie było i kobiety dawały radę;-):tak:Będę Ci kibicowałą:happy2:
 
Marcia 92 - my sie pielu****emy z Wojtkiem wielorazowo - a co chcesz wiedzieć konkretnie? Jezeli chodzi o wygodę, to są plusy i minusy - pampersa z kupką zwiniesz i wywalisz, wielorazówkę musisz prać. Możesz sobie kupic np takie reczniczki jednorazowe - papierowe i wtedy wyrzucić ręczniczek i kupke do ubikacji a pieluche do wiadra z praniem - Przy małym dziecku jest ok, bo siła faktu muszisz prac co 2, 3 dni, więc dopełniasz pralke pieluchami i jest spoko. Potem gorzej, ja nasze pieluchy piorę recznie - na dzień wychodzi jakieś 4 - 5 pieluch (zależy czy Wojtek da się posadzić na nocnik, czy nie). Ja ogólnie jestem zadowolona, choć henorazowy wydatek jest spory - ok 1000 zł. Ale coś za coś. Potem nie trzeba szukać pampków po sklepach;)
 
Rozgladałam się za mlekiem i od 5 lat cena jest stała:szok::szok::szok:
Jak kupowałąm za 11euro tak teraz kosztuje:happy2: Fajnie, chociaż pamietam że mleko starczało mi na 4 dni. Jak policzę to na miesieąc to wydatek będzie spory:sorry2:
 
Ulkan podziwiam.. głównie tego prania ręcznego ;) ja we wszystkich dziedzinach staram sie sobie ulatwiac zycie i skracac czas "obowizkow" do minimum, wiec raczaj przy jednorazowkach zostane..
 
reklama
My się trochę pieluchowaliśmy wielorazowo,myślę ,że początkowo będą jednorazówki a jak bobas będzie miał około 3 miesięcy wram do wielo...muszę ich trochę dokupić bo w domu mam tylko 6 sztuk:)
 
Do góry