reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Z maluchem w kościele.

nadal nie rozumiem:sorry2: wiadomo, że jak dziecko chore to do koscioła sie nie wybiera w ogóle, a tak to nie widze, przeciwskazan by przejść z dzieckiem do przodu i mu tłumaczyc co sie dzieje...

wiem po przykładzie mojej kumpeli i jej 2,5 letniej córeczki: zawsze stoją z dzieckiem z tyłu albo na dworze i mała taka nieznośna niby, a jak czasem z nami idą to zawsze do przodu i dziecko aniołek:tak: zainteresowana tym co sie dzieje, nie w głowie jej brojenie

wydaje mi się, że w większości przypadków to jednak kwestia podejscia rodziców
 
reklama
fanti muszę wypróbować mój sposób. Poza tym wydaje mi sie, ze mój mały to jest taki jaki jest w tym Kościele, bo często chodzi z moim ojcem, który pozwala mu na wszystko, pozwala mu chyba też na to czego nie powinien robić w Kościele no i ulega mu... Niewychowawczo, no ale taki mój ojciec jest :/

I właśnie z takich powodów moja mama ma zakaz siadania koło nas.. :-D Jak babcia jest przy nas albo pójdziemy na górę i koło dziadka siądziemy to zawsze mały ma milion powodów by wyjść, stać tyłem, komentować na głos.. poza tym mojej mamie wydaje się, że dziecko jak nie rozrabia to się nudzi i wciska mu cukierki, samochodziki itd.. To, że zje jednego cukierka od kościelnego po wrzuceniu pieniążka na tacę nie oznacza, że babcia całą mszę może karmić.. :dry: mój mały jak siedzi zazwyczaj tylko ze mną ale czasem i z tatą to rozumie co się do niego mówi że należy się zachowywać tak czy inaczej.. przy babci rozumienie czegokolwiek nie wchodzi w grę.. :cool2:

wydaje mi się, że w większości przypadków to jednak kwestia podejscia rodziców
Dokładnie! Jak będziemy się oglądać na marudzące babcie to nasze dziecko nigdy się nie nauczy jak ma się w kościele zachowywać.. stanie pod chórem mija się z celem.. a co się takiego stanie jak dziecko nawet się rozpłacze na głos i wtedy wyjdziemy.. żadna tragedia czy wstyd.. ale próbować warto! :tak:
 
rosmerta chodziło mi nie o chorobę dziecka tylko rodzica :D Chodziło mi dokładnie oto, że ja czasami mam coś takiego, jak wejdę do Kościoła głębiej, jakbym się dusiła i natychmiast muszę wyjść z Kościoła, a gdy miałabym sie wycofywać z pierwszej ławki to tak jakoś mi dziwnie, zwłaszcza, że jestem dość znaną osobą w parafii jeszcze z dawnych lat i mam wrażenie jakby te wszystkie osoby chciały, żebym była taka jak kiedyś...
Fanti tylko, że mój ojciec z małym sam chodzi, a ja chodzę na inną Mszę....
 
no pewnie ze podejscie rodziciow moja Julka nawet jak jestesmy na tylach kosciola to jest spokojna a jak pojda z nia na przod to bedzie gadac smiac sie zaczpiac innych i nie interesuje ja ksiadz nic innego i zaczyna sie nudzic krzycec wyglupiac sie
wiec moim zdaniem po co mam sie pchac z dzieckiem na przod i pozniej pchac sie z samego poczatku bo mala placze
a tak wole stanac sobie z tyłu i jestem na mszy i slysze słowo Boze wiec dla mnie stanie z tylu nie jest problemem
kazdy wybiera tak jak jemu lepiej
 
Ja tam czepliwa w tej kwestii nie jestem, ale to fakt że brak kropek i przeciwnków może o 180 stopni przeinaczyć sens zdania.

Przykład?

Powiesić nie można uwolnić

1) Powiesić nie można, uwolnić.
2) Powiesić, nie można uwolnić.

Czyli powiesić, czy uwolnić delikwenta? ;-)

A czytanie utrudnia swoją drogą.
No, ale to taki off topic ;-)
 
reklama
nooo nie wiem, ja np musiałam przeczytać kilka razy, żeby znaleźć sens... :/ a kropki i przecinki są potrzebne...

I duże litery również :)

Proponuję tak:
No nie wiem, ja np. musiałam przeczytać Twój tekst kilka razy, żeby znaleźć sens... :/ A kropki i przecinki są potrzebne...
 
Ostatnia edycja:
Do góry