margot
Mamma Mia!
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2004
- Postów
- 11 780
Ciekawa jestem, jakie zabawki i zabawy sprawdzają się z życiu Waszych maluchów. Mój synek dotąd interesował się po prostu wszystkim, więc żadne specjalne urządzenia nie były potrzebne, a najbardziej to lubił przyglądać się kwiatom oraz rzeczom o wyraźnych regularnych wzorach (furorę zrobiła torebka na prezenty biała w czerwone serduszka). Pomału robi się jednak bardziej wymagający i zwykłym oglądaniem przedmiotów zaczyna się po prostu nudzić, kiedyś mógł 20 minut sudiować taką torebkę, i inne fanty ustawione wokoł, a teraz po 5 minutach ma wyraźnie dość. Kupiliśmy na Allegro karuzlkę, ale jeszcze musimy dokupić baterie, więc na razie nie mogę opisać, czy się synkowi podoba. Poza tym zawieszam mu na wózku zwykłe małe maskotki, ostatnio zaczął nieporadnie je łapać i to go dosyć pochłania. Uwielbia też przyglądać się cieniom i refleksom światła, dlatego zainwestowałam w karuzelkę która rzuca na sufit kolorowe gwiazdki. Oczywiście najbardziej lubi jak się z nim rozmawia, śpiewa mu i dotyka jego ciałka, np. "prukając" w brzuszek.
Zastanawiam się nad kupieniem jakichś grzechotek i może maty edukacyjnej, ale nie chciałabym wydać fortuny na coś, co go tylko na chwilę zainteresuje...
Jedna koleżanka z forum kwietniowego wymyśliła fajny patent, balon helowy (kolorowy, tandetny) przywiązuje tasiemką do nóżki dziecka, jak maluch fika nogami, to balon rusza się nad nim i to jest radocha!
Zastanawiam się nad kupieniem jakichś grzechotek i może maty edukacyjnej, ale nie chciałabym wydać fortuny na coś, co go tylko na chwilę zainteresuje...
Jedna koleżanka z forum kwietniowego wymyśliła fajny patent, balon helowy (kolorowy, tandetny) przywiązuje tasiemką do nóżki dziecka, jak maluch fika nogami, to balon rusza się nad nim i to jest radocha!