reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zabkowanie czyli zeby, zabki, zabeczki!!!

Jak zwykle my z ząbkami na szarym końcu, mamy dopiero dwa (dolne jedyneczki) 13.10.2006 - pierwszy ząbek, 20.11.2006 - drugi ząbek....a gdzie tu cała reszta? :-p:tak:;-)
 
reklama
Kasiullko,napewno ząbki wyjdą,nie martw się!
Ja ostatnio nie zaglądałam do Oliwierkowej buzi a tu niespodzianka,nie wiem kiedy wyszły dolna czwórka i trójka,także została jedna dolna trójka do wyrżnięcia,piąteczki i po wszystkim ;-)
 
Kasilullka spoko u nas tez jest nie duzo lepiej;-) mamy dwie dolne jedyneczki a na gorze...:szok: lewa jedynke i prawa dwojke, idzie teraz lewa dwojka ale gdzie sie podziala prawa jedynka:szok::confused::sorry2:Jest wyraznie na nia miejsce ale nic tam nie widac narazie.Wyobrazcie sobie jak to smiesznie wyglada:confused::-D
 
Kasiulko i Aneczko - zebiska na pewno wyjda, tylko ze jak tak dlugo siedza to pewnie beda wychodzily po kilka sztuk naraz. Mojej kolezanki coreczce najpierw wyszly gorne dwojki a dopiero pozniej jedynki( ale wyszly:-)) i wygladala jak maly wampirek:tak:. A znowu u drugiej ale u synka do roczku byly 4 szt i pozniej wyskoczyly wszystkie ekspresem.
 
reklama
Hej hej meldujemy się z trzema ząbkami na posterunku...dziś właśnie znalazłam w buziuni Mikołajkowej trzeciego ząbka!! lewą górną jedyneczkę, prawą już widać, ale jeszcze się nie przebiła. :tak:

:happy2::-D:happy2::-D:happy2::-D:happy2::-D:happy2::-D:happy2::-D:happy2::-D:happy2::-D:happy2::-D:happy2::-D:happy2::-D
 
Do góry