(: Anka :)
Fanka BB :)
myangel no na wege masz duzo zrodel bialka... Ja bylam wegetarianka kilka lat i tez krew w porzadku itd. Soja, fasola, ciecierzyca i inne to chleb powszedni wtedy. Ale jak zaczelam jesc mieso to mi organizm odrzucal. Strasznie zle sie czulam. NIe wyobrazam sobie ciazy do tego...Jak juz wprowadzasz teraz to BARDZO powoli radze. Zaczynajac od malej porcji 1 na tydzien itd. - bo faktycznie odzwyczailas sie i organizm bedzie odrzucal. Poza tym na diecie bezmiesnej o wiele lepiej sie czulam, niz jak zaczelam jesc. Zalowalam nawet potem, ale maz typowy miesozerca, wiec ja poprostu malo jem miesa, on wiecej, ale juz zostalam przy tym.
No i jak już sobie ugotuje na co mam ochote to dziubne dwa razy i ju pojedzona jestem. I czosnek, wale go gdzie się da;-)Dobrze, że go do słodyczy nie dodaje hahhahaaaa