reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zachowanie "kolkowych" niemowlaków i opieka nad nimi

Ja też kamrilłam piersią , dietka dzieckc przy każdym kamrieniu wrzask i kolki- u nas to była nietolerancja laktazy, przeszłam na Nutramigen i jak ręka odjął.
Ale równi dobrze moze być to refluks-jedzonko sie cofa i malutką piecze........albo to i to:-(
Dobry pediatra potrzebny i alergolog jak coś.
Spróbuj jeszcze odciągnąć przed karmieniem trochę mleka i je wylej.............laktatorem czy ręcznie ok 30 ml z tej piersi którą będziesz karmić.Jeśli to nietolerancja laktozy to trochę pwoinno pomóc bo mleko początkowe zawiera jej najwięcej.
Powodzenia
 
reklama
He he Pani to już je odsprzedaje od kilku miesięcy na wszystkich forach i portalach ogłoszeniowych, nie łatwiej to się przyznać po prostu do handlu tym preparatem?
 
Cześć Dziewczyny proszę o pomoc przechodzimy teraz z Krzysiem przez kolki.Mój Krzyś ma dwa miesiące i dwa tygodnie a kolki ma prawie od urodzenia. Wiem że nie ma na to 100% metody, ale jestem już na wyczerpaniu mam dość. Proszę na piszczcie kiedy u waszych bobasów się to skończyło i czy to było z dnia na dzień czy racze zaobserwowałyście jakieś objawy ze zbliża się ten dzień kiedy już będzie po kolkach.
 
Ostatnia edycja:
Niestety nie pomoge bo Sara nie miała kolek. Częsciej właśnie mają chłopcy niż dziewczynki. Stosowałaś już jakiś probiotyków, kropli wspomagających np espumisan?? Może pomogą??
 
Wykupiłam już pół apteki niestety nic nie pomaga. Krzyś teraz dostaje herbatkę wspomagającą trawienie, Plantex, Infacol i Debritat ale to nic nie daje. Espumisan też stosowaliśmy ale nie widzieliśmy żadnej poprawy. Teraz jestem na etapie pogodzenia się z tym faktem że nic nie pomoże i musimy się przemęczyć ale jak długo? Lekarze mi mówią że jak Krzyś skończy 3 miesiąe kolki miną ale też jest czarniejszy scenajusz możemy sie tak męczyc do ukończenia 6 miesiąca a tego chyba nie przetrzymam. Chciała bym sie dowiediec kiedy statystycznie kończą sie u bobasów kolki i jak to wyglada.
 
Ponoc kolki trwają do 3 miesiąca życia,tak więc nie wiele już Wam zostało :sorry:
Piszę ponoc bo moich dwóch chłopców nie miało...
Ciepły strumień z suszarki na brzuszek i masaż nie pomógł?
 
U nas kolki skończyły się 2 tyg przed ukończeniem przez Kubę 3 miesięcy. Po prostu zaczą ładnie prutać sam tak jakby lepiej panował nad mięśniami brzuszka. Też nic nie pomagało Dopiero masaże przeciwkolkowe i kąpiele 2 razy dziennie złagodziły objawy Masaż na kolkę Nie używaj wielu preparatów na raz bo możesz nasilić objawy np. Plantex i herbatka na trawienie mają koperek który nasila u dziecka potrzebę oddawania gazów
 
reklama
Teraz już pomału zaczynam odstawiać te leki chyba zostaniemy tylko przy herbatce wspomagającej trawienie. Masaż też stosujemy ale nie zawsze pomaga, jak Krzyś krzyczy to tak napina brzuszek że nie da się go wymasować. Stosuje wtedy ciepłe okłady, suszarkę, kąpiel, puszczamy głośno muzykę lub włączamy odkurzacz ale to pomaga na chwile i krzyk zaczyna sie od nowa. Zauważam że jest odrobinę lepiej w czasie dnia Krzyś potrafi poleżeć pół godzinki w spokoju. Ale chcemy już by te kolki się skończyły. Zaczynam odliczac już dni jeszcze dwa tygodnie i zobaczymy.
 
Do góry