Gosiulek kochana ta witamine bierze sie na wyregolowanie cyklu i wydluzenie fl........;-)
Doktor Abraham i jego współpracownicy wskazali jednoznacznie witaminę B6 jako najważniejszą substancję odżywczą, usuwającą objawy ZNPM. Abraham zbadał wpływ podawania witaminy B6 na poziom estrogenów i progesteronu w fazie lutealnej i okazało się, że spowodowała ona u niektórych kobiet wzrost poziomu progesteronu przy równoczesnym obniżeniu poziomu estrogenów. Podawał on wspomagająco witaminę B6 czternastu kobietom z ZNPM i niepłodnością trwającą od 18 miesięcy do 7 lat. Po sześciu miesiącach kuracji jedenaście z tych kobiet poczęło dzieci.
Doktor Abraham rozwijał swoje badania, by określić znaczenie magnezu, który wzmacnia działanie witaminy B6.
Zażywanie odpowiednich dawek witaminy B6 (i innych witamin z grupy B) może pięknie wyregulować cykl, a zwłaszcza wydłużyć fazę lutealną.
Popatrzecie co znalazlam :-)
Orgazm kobiety a zapłodnienie
Istnieje cały szereg dowodów klinicznych, które wskazują na pozytywną rolę orgazmu kobiety w mechanizmie zapłodnienia komórki jajowej przez plemnik. Innymi słowy kobieta, która szczytuje podczas stosunku zwiększa swoje szanse na poczęcie nowego życia. W przeszłości sądzono, że orgazm przeżyty przez kobietę powoduje jej ukojenie, zmęczenie i tym samym pozostanie przez nią po stosunku w pozycji leżącej, co miałoby utrudniać wypłynięcie nasienia z pochwy. Potwierdziły to badania kliniczne, które dowiodły, że organizm kobiety wydala 35% złożonej spermy w ciągu pierwszych trzydziestu minut po stosunku. Jeżeli jednak kobieta przeżyje podczas współżycia orgazm, organizm jej zatrzymuje 70% spermy. Tak więc funkcja orgazmu polegałaby na wciągnięciu nasienia z pochwy do macicy. Potwierdziły to inne badania przeprowadzone na populacji niespełna czterystu kobiet. Dowiodły one, że w fazie podniecenia bezpośrednio poprzedzającej przeżycie orgazmu powstaje zwężenie w zewnętrznej części pochwy zwane platformą orgazmiczną. Zwężenie to utrzymuje się przez trzydzieści minut po stosunku i uniemożliwia wydostanie się spermy na zewnątrz. Badania nad fizjologią orgazmu kobiety pozwoliły ustalić, że w czasie szczytowania dochodzi do skurczów mięśni pochwy, szyjki macicy i samej macicy. Jest ich od kilku do kilkunastu i następują co 0.8 sekundy. Podczas tych skurczów dochodzi do wyciśnięcia z ujścia zewnętrznego szyjki czopu Kristellera, co uważane jest za jeden z warunków zapłodnienia. Po przeżyciu orgazmu czop śluzowy wraca na swoje miejsce, co ułatwia wessanie w głąb macicy męskiego nasienia. Wszystkie te wyniki badań jednoznacznie dowodzą, że orgazm kobiety nie spełnia tylko funkcji psychicznej, ale odgrywa zasadniczą rolę w mechanizmie prokreacji.