reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zaczynamy staranka :)

mysle moim zdaniem ze po to sa stworzone fora rozno tematyczne aby na dany temat rozmawiac kazdy przechodzi swoje starnia na swoj sposob inna mozna romawiac o wszystim a inna zamknie sie w jednym temacie poto tu jestesmy zeby wspierac, pomagac i poplotkowac przeciesz nie bedziemy trcu swoim facentom oni i tak by nie zrozumieli wszystkiego.Jesli jedna sie stara bedzie jej numerem jeden ov ulka a ta ktora jest juz bedzie wiekszosci pisac o swoich przezyciach jakie przechodzi teraz wiec ja nie wiem po co takie gadanie
​jestem aby wspierac i doradzac
 
reklama
losiczka już coraz bliżej, @ ma pojawić się w sobotę, ale mam nadzieję, że się nie pojawi;-) @ MÓWIMY SIOOOO!!!!! :-):-):-) Mnie już testy kuszą i nie wiem czy wytrzymam do weekendu a Ty chcesz testować po terminie @ podziwiam :) Też trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&
 
Dziewuszki moje drogie,

NIe denerwujcie się tak. Zagubiona wyraziła tylko swoją opinie - hormony jej buzują:)
NA pewno nie chciała nikogo urazić.

Forum niech dalej prosperuje tak jak dotąd - po to jest żeby każdy pisał co go dręczy. Tylko tu można się w ten sposob wygadać i proszę żeby nikt stą nie odchodził.

Karolina mam nadzieje, że nadal będzie pisała. Tak samo Losiczka, Madlein i inne kobietki...bez nerwów.
 
Dziewczyny ja powiem szczerze, że straciłam ochotę na zaglądanie tu. Ja nawet nie tyle, że się wściekłam- mi się zrobilo przykro po prostu, to tak jakby ktoś wymierzył mi policzek.
Wcześniej myślalam, że to forum własnie jest po to by sie wyzalić, "wyspowiadać", by zapytać tych ktore maja doświadczenie wieksze w staraniu i te którym juz się udało zafasolkować.
To Wasze podnoszenie utrzymywało tlącą się we mnie nadzieję, że mimo plamienia jest fasola, a plamienie to nie @. To od Was się dowiedzialam, że jest femi coś tam a nie tylko folik, że badania powinnam zrobić i kiedy.
kogo mamy pytać jak nie tych, które tu są i chcą się podzielić swoimi doswiadczeniami, bo każda ciąża jest inna i może znajdzie się tu kolejna zajebista babeczka, która przeżywa to dokładnie tak jak ja, albo taka która placze dokładnie w tym samym czasie z tamponem w ręku, albo ta ktora w tym samym czasie testuje lub zobaczy II.
Mąż tego nie zrozumie, mamie ani tesciowej nie chcę mówić- nie chcę im zdradzić niespodzianki, że się staramy, więc Wy byłyście mi przyjaciółkami i wsparciem w tym trudnym czasie starania się.
Świrujemy? Być może, ale kto nam tego zabroni? Dlaczego nie możemy poświrować sobie wspólnie. Dlaczego metoda, ktora pomogła jednej nie może okazać się pomocna drugiej? A później będziemy świrować z badaniami, USG i innymi objawami i zmartwieniami. Wtedy można usrpawiedliwić hormonami, a teraz ich brakiem? :)
Nie rozumiem...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
ZOSTAŃCIE DZIEWCZYNY BO BEZ WAS BĘDZIE MI CIĘŻKO.
TYLKO JEDNA Z WAS ZNA MOJĄ HISTORIĘ ALE POSTANOWIŁAM PODZIELIĆ CIĘ Z WAMI KOCHANE WSZYSTKIMI:
Było szczęśliwe małżeństwo. Mięli troje dzieci. Ona była w szóstym tygodniu ciąży z czwartym.
On rok wcześniej ' uprosił " zgodę na ścigacza. Mówił, że przecież jest ostrożnym i dobrym kierowcą- był, to fakt, więc w końcu ona uległa.
Pewnego pięknego ciepłego poranka, on wyszedł z domu i pojechał na swojej zabawce do pracy- wtedy widziała go ostatni raz.
Później był już tylko nieopisany żal, ból i to co zostanie już chyba do końca życia- pytanie- dlaczego uległa prośbom???? Gdyby się nie zgodziła nic by się nie stało...
Na szczęście ta historia skończyła się mimo wszystko happyendem. W najtrudniejszych chwilach wspierał ją wieloletni przyjaciel rodziny. Stary kawaler po przejściach. Po roku wyznał jej, że kocha ją od wielu już lat. Po pierwszym szoku odkryła , że on jej również nie jest obojętny.
Od miesiąca są małżeństwem, on adoptował jej dzieci, jest dla nich wspaniałym kochającym tatą, a oni rozpoczęli starania o wspólne dziecko.
Oto ja.
 
SOUNKO DLATEGO JA TEST KUPIE DOPIERO W PONIEDZIALEK JAK ZDAZE GO KUPIC HE HE A APTEKI OMIJAM Z DALEKA :-):-):-) TRZYMAM KCIUKI BARDZO MOCNO:happy2::happy2::happy2:
ANIA-ANECZKA JA SIE NIGDZIE NIE WYBIERAM I MAM NADZIEJE ZE WY TEZ ;-)

KAROLINKO MOJA KOCHANA PISZ O CZYM CHCESZ ZE PLAMISZ NA ROZOWO POMARANCZOWO W PASKI W KRATKE BYLEBYS NAM NIE UCIEKALA MNIE TO TEZ ZABOLALO ALE MAM TO GDZIES CHEC POCZECIA CORECZKI BYCIA Z WAMI JEST SILNIEJSZA NIZ COKOLWIEK
 
witam was dziewczyny!

nie nadrobiłam jeszcze wszystkich postów ale tak szybko odpowiadam

karolina jeśli chodzi o cykl to mój gin mówi ze liczy się od pierwszego dnia krwawienia czyli jak jest krew czerwona

takie plamienie prązowe 1-2 dni przed to według mego gina jest ok. ale jak twa dłużej to może świadczyć o niedomodze lutealnej i niskim progesteronie.

piateczka zaciskam &&&&&&&&&&&&

ide doczytać resztę i się odezwe znowu
 
reklama
Do góry