Zaczynamy staranka :)

[bobofrutek]

Pisalam Wam dziewczynki ze dzwonilam do gina i niestety nic na tym etapie nie zrobi kazal brac kwas 2 tabletki i czekac do poniedzialku wtedy zrobic jeszcze raz bete i zadzwonic, mi jest dzis strasznie niedobrze mdli mnie na calego. ide sie polozyc bo zaraz padne :-( a co do norm to u mnie w lab zaczyna sie od 5 ciaza ale ja juz pisalam wam wczesniej ze w ciazy z aniolkiem nie mialam od razu bety wysokiej . pozniej dam znac

 

[polisia]

Karolina ja byłam jakoś pod koniec 5 tygodnia (może początek 6), to wg moich obliczeń tydzień temu, wtedy nic. Powiedziała, że za wcześnie, że macica mała, w dodatku tyłozgięcie więc nic nie znajdzie i mam przyjść za około 3 tygodnie. Twierdziła, że skoro 2 kreski to najpewniej jest ciąża, ale nie może potwierdzić, więc mam łykać folik i czekać.
A ja się nakręcam. Boli - źle, nie boli - jeszcze gorzej. Szczerze mówiąc z tego co piszesz to tak, jak Ty
Myślę, że spróbuję pójść do lekarza na koniec przyszłego tygodnia, bo muszę bez zapisu, bo zapisy są na połowę lutego tak wg rachunków to będzie 7 tydz i kilka dni, więc już chyba coś znajdzie... albo nie...
To pewnie zależy i od lekarza i ciąży i aparatury, u mnie nie było usg, tylko ręczne badanie.

i tak jak pisze Ilona za wcześnie to więcej nerwówo - mówię Ci!

 

[scotland18]

axarai i to ty zaczelas ta strone wiec moze to cos znaczy.....

 

[ilona24]

polisia to gin nie zrobiła usg i twierdzi ze nie mozę potwierdzić ciąży ????????????????? Ja bym, od razu poszła do innego NORMALNEGO lekarza !!!!!!!!

 

[axarai]

Polisia co to znaczy "albo i nie" kiedyś kobitki szły do lekarza w 8 tygodniu najwcześniej, a że nie było USG, to nawet jeszcze nie mogli potwierdzić na 100%, a powiem Tobie, że mniej się człowiek wtedy stresował Ja nawet z pierwszą dwójką to nie miałam testów ciążowych, nawet nie wiem, czy wtedy były, więc się nie denerwuj, kreseczki są, są! Spokojnie poczekaj!
Scotland no może, może...... tak ładnie wyglądają te jedyneczki

 

[polisia]

Ilona ja nie wiem, jak u Ciebie, ale u mnie dostaje się skierowanie osobne do lekarza, w gabinecie nie ma usg, chyba, że prywatnie, ja chodzę państwowo.
I gdzie nie byłam to tak jest.
i co, znaczy mam iść prywatnie? zawsze macie na usg?

Axarai dziękuję, też tak mi się wydaje, moja mama ze mną miala 1 usg i to niedokładne, chyba faktycznie mniej stresu było
staram się cieszyć a potem włażę na forum i się stresuję!

 

[karol_in-a]

axari- na pewno znaczy dopadnę Cię a za dwa tygodnie zacznę oglądać- jak już powiem mamuni

polisia- no ja chciałabym pójść za dwa tygodnie dokładnie i jeśli dobrze liczę to będzie to 6 tydzień i 5 dzień. wiem, że wcześniej się będę denerwować, więc nie ma potrzeby fiksować niepotrzebnie

mam do niego milion pytań

ja jak chodziłam to zawsze usg było "w pakiecie". teraz z uwagi na przeprowadzkę musialam zmienić lekarza no i chodze prywatnie- wizyta 70 zl lekarz przyjeżdża do przychodni z własnym USG`aczem i bada. a czy jest dobry to trudno stwierdzić- nie znam opinii, bo dopiero co się przeprowadziłam i nawet niewiele osób znam

ooo.... właśnie zabolał jajnior- tak nawet jakby zapiekł.
ciągle durna mam wrażenie, że @ idzie ((

 

[LiLuu]

Witajcie właśnie wracam z pracy i próbuje nadrobić ale cieżko
Pozdrawiam odezwę się z domku

 

[polisia]

Karolina ja też miałam milion pytań, aż sobie spisałam, by z wrażenia nie zapomnieć... ale mnie zgasił tym, że za wcześnie
mnie lekko mdli i to mnie cieszy co prawda nigdy mnie wcześniej nie mdliło, więc sobie wyobrażam, że właśnie tak to wygląda - podchodzi mi wszystko ciutkę do góry nie myślałąm, że takie rzeczy sprawią mi radość

no i właśnie u mnie nigdy nie było usg, zawsze jak miałam skierowanie to trzeba iść do innego pokoju się zapisać w sumie to niegłupie z tym, że lekarz ma własny, ja prywatnych nie znam, więc chodzę tam gdzie zawsze

 

[KatyB]

Hejka....
Bobo bardzo dobrze ze zadzwonilas...zrob tak jak ci lekarz polecil i sprubuj sie nie denerwowac....bedzie dobrze.....a i tak masz teraz duzo na glowie
Solcia nie martw sie to jest pewnego rodzaju utrudnienie ale ale mase kobiet majac PCOS zachodzi w ciaze a dzieciaczki rodza sie silne i zdrowe...bedzie dobrze
Axarai ja tez juz sie nie moge doczekac twojego testowania

A ja wlasnie wrocilam od ksiegowej...rozliczylam sie....uff....

Karolcia sliczny suwaczek ;-)