Witam w sobotni wczesny poranek
obudził mnie głód i musiałam niestety wstac i coś przegryść , odechciało mi sie spać więc postanowiłam znowu byc pierwsza :-) jak tak dalej pojdzie to za dwa m-ce bede ważyć 95

przez to podjadanie
wiolka kurcze tak sie strasznie cieszę gratulacje kochana wszystkiego dobrego
anisiaj szybciutko po wizycie daj nam tu znac bo z ciekawości poumieramy
jane jesli chodzi o testy kochana ja sie wogole na nich nie znam jedyne na jakie sikałam to były ciążowe
Lori dużo zdrówka i sił życzymy i zieleonego światelka
Ilonko a jak Twój Jaś już lepiej ??
Wczoraj słuchajcie tak sie wkurzyłam,że szok już Wam nie pisałam ale co tam bedzie mi lepiej jak wurzuce to z siebie. Jak zwykle temat dot. się teściowych: wczoraj po spacerku jak wróciliśmy zaczełam robić obiad i do tego tak mnie głowa rozbolała,ze szok a tu dzwonek do drzwi, otwieram patrze stoi teściowa(dodam,ze bardzo lubię takie niezapowiedziane wizyty) wyszła na spacer ze swoim drugim wnuczkiem od mojego M siostry. Ja taka zdziwiona i pytam "a co mama tu robi" pryjechała bo młody miał straszny katar i temp. no to kurde wie,ze mój Igor dwa tyg. jż siedzie w domu i wie ,ze w poniedziałek w końcu ma iść do przedszkola to przyprowadza mi tu zasmarkanego dzieciaka aby sie pobawili. No myślałam, że mnie kur .... wica trafi. po czym oczywiście nie zdjeła butów i wpasowala mi sie do salonu i zobaczyła moje rogaliki które robiłyśmy wspólnie na BB poczestowala się sama i mówi " no ładne bo sie nie porozwalały ale ciasto takie dziwne, moje było smaczniejsze" i tu juz przegieła, usiadła do stołu i myslała ,ze jej kawę zaproponuję. a ja nic dokońca zjedliśmy obiad z Igorkiem i olewałam ją ,aż w końcu sie ubrała i polazła. Doszłam do wniosku nie będę proponowac kawy jak jej rogaliki nie smakują

i pewnie znowu jestem tą nadąsaną synową. Pewnie gdyby jej córcie zrobiły rogaliki to byłyby najsmaczniejsze ale,że mają dwie lewe rece to nic nie potrafią zrobić nawet sałatki pokroić.
Kurcze jak na świeta wspólnie coś przygotowywaliśmy to każda coś miała do zrobienia, ja miałam ciasta, jedna siotra miał dwie salatki po czym dzien przed świętami dzwonię do teściowej a ona do mnie,ze kroi słatkę bo córcia nie miała jak i kiedy. Pewnie za grubo by pokroiła i warzywa,by źle ugotowała

Przepraszam,ze tak zanudziłam z samego rana.