reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zakupowy zawrót głowy !

reklama
ja kupowałam stanik w poprzedniej ciąży pod sam jej koniec - tj. w 38 tygodniu. Pani sama mnie mierzyła i dobierała rozmiar, zarówno przed jak i po porodzie był idealny.
 
Antus trafiłaś w sedno. Ja jestem po ślubie prawie 6 lat, a w związku juz 16:p przed ślubem inaczej to wygladalo:p

My jesteśmy ponad... 2 tygodnie po ślubie i już sobie działamy na nerwy i to aż tak, że mój postanowił zacząć chodzić na siłownię, chyba żeby nie wchodzić mi tak często w paradę :D. A zakupy wyprawkowe z nim to jakaś masakra... a po co to, a na co Ci to, a to się nie przyda... a ciuszków już nie kupujemy, itp itd... i tak zostawiam mu do zakupu laktator po porodzie jak będzie mi potrzebny, ale aż sie boję co z tego wyjdzie ;) mam cicha nadzieję, ze jednak nie będzie potrzebny a kupię wszystko wczesniej. Już raz pakował mi torbę do szpitala, nie dosć że nie dostałam grebienia to jeszcze nie swoją szczoteczkę,i ogólnie bałagan był w tych rzeczach straszny ;)
 
Ja kupiłam taki jak na teraz. Pod biustem potem można regulować. Teraz zapiełam na ostatnio haftki, wiec jeszcze 3 mi zostały. A miseczki są na tyle elastyczne ze wkładka się zmieści. Ja kupiłam 80E i 80 D.
 
To moj chyba jest idealem jesli chodzi o wyprawke. Fakt, ja wybieram wiekszosc rzeczy i robie listy ale nie krytykuje mnie ani o ilosc ani o ceny. U nas to powiedzialabym nawet ze jest na odwrot, to mi przychodzi ciezko wydawanie pieniedzy :D I wcale nie uwaza ze jest za wczesnie na zakupy, kupilibysmy juz nawet wozek ale wstrzymujemy sie ze wzgledu na gwarancje. W przyszlym tygodniu robimy najazd na hurtownie niemowleca, mam nadzieje ze po tej wyprawie niewiele juz pozostanie do kupienia ;)
 
Jesli chodzi o zakupy to mój jakoś mocno się nie wtrąca, ale na wszystko ma czas. Ileż ja się nieraz muszę naprosic żeby gdzieś pojechać to szok
Dzisiaj jedziemy po drzwi i ościeżnice do pokoju małej, ale to tez po 3 dniach gadania. Bylismy w poniedziałek w sklepie to nie, bo po co, tylko będzie stało i miejsce zajmowało. Ale spalonego paliwa i straconego czasu juz się nie liczy, nie? ;)
 
Co do zakupów to mój się nie sprzeciwia. Pomaga mi wybierać, albo ułatwia decyzję jak ja mam z tym problem. Z pościelą to sam mnie pośpieszał.
 
Oj tak zgadzam sie ze im dluzszy staz tym wieksze przepychanki slowne.
Wyprawke dla corki robilismy razem i nic nie gadal, nie znal sie i tylko asystowal i ewentualnie wzory wybieral. Teraz uwaza ze ostatnio kupilismy mnostwo niepotrzebnych ******* i ze on wszystko juz wie i moze sam kupic a ja sie spiesze i zagracam mieszkanie. Ale wie ze moze co najwyzej sobie pogadac bo by z cora trzymamy wspolny ftont i lepiej zeby z nami nie zadzieral jesli chce zyc spokojnie i miec obiad na talerzu;) tylko wiecie jak takie gadanie potrafi z rownowagi wyprowadzic
 
reklama
Do góry