Kkasiulka-mnie tam w krochmalu nie kąpali, ale w rumianku hehhe.
Ja też byłam taka "z drzewa" dosłownie a najlepiej było zawsze u wujka na wsi bo tam mi ubierali cokolwiek bo i tak za chwilę było brudne:-) Ja musiałam eksplorować stajnie,obory i chlewiki hehhe. wiecznie biegałam podrapana i brudna, a mimo to jako dorosła osoba zostałam astmatykiem

Ale miałam fajowe dzieciństwo
Z tym krochmalem to chodzi o neutralizację nienajlepszej wody jaką szczególnie w wielkich aglomeracjach mamy:-( plus pewnie tam coś wygładza przy atopii, lub znosi uczulenie, ale nie jest polecane u dzieci ze skazą białkową.Stosuje się też takie nasiadówki przy egzemach u dorosłych.Ale potem skórę trzeba natłuścić.
Ja z kosmetyków szczerze powiem nie wiem które wybrać:-) Położna na szkole rodzenia polecała nam Bambino mydełko i wszystko co możliwe Bubchen.
Więc pewnie to kupię rzutem na taśmę, a jak się okaże że Młodej nie pasuje to zmienię.
Dlatego
aniam- luzik zobacz czy ci spasuje,skoro anui Ty ani J. nie macie problemów skórnych ani uczuleń to czemu Szymuś miałby je mieć?
Ja święcie wierzę,że karmienie piersią uchroni małą od przejęcia po nas skłonności do atopii (ginka potwierdziła

) więc ta wiara uczyni cuda
Oilatum jest świetne,sama używam jak mam silny odczyn skórny, krem też super.Jest też Balneum ale zawiera wyciągi z soi która może uczulać

Albo seria Sebamed Baby-ale to już dla dzieci ze stwierdzoną atopią lub egzemą.
Kkasiulka- noo ty masz kochanie piekną półeczkę Nivei

widziałam na fotkach:-)
Karina-sudokrem to tylko przy odparzeniach,podrażnieniach-zawiera nadtlenek cynku, który przy częstszym stosowaniu może podrażnić..