ZAKUPY - dla nas i dla maluszkow

[neko]

Jej, ile prezentów ja się 10 kwietnia wybieram na warsztaty i koleżanka z innego miasta mówiła, że ją tam obładowali różnymi rzeczami
zrobiłam dzisiaj listę brakujących rzeczy :
-przewijak na łóżeczko,
-3 komplety pościeli (poszewki),
-kocyk z mikrofibry,
-"łańcuszek" do smoczka,
- 2 paczki pileuch w rozmiarze "newborn",
-laktator.
Nie najgorzej, spodziewałam się, że jakoś więcej rzeczy mi brakuje Potrzebuje jeszcze pojedyncze ubranka ale to już będę sobie w lumpeksie powoli dokupywać

 

[margo21]

Skodzia mnie w tej ciąży włosy rosną jakby chciały a nie mogły
Ja id października miałam odrost na jakieś dwa centymetry wiec parcia na to nie było ale zrobiłam żeby troszkę odświeżyć sobie po prostu kolorek

 

[klaudynaaa]

Neko faktycznie malutko ci zostało moja lista brakujących rzeczy jest troszkę dłuższa ale myślę, że spokojnie wszystko kupimy

 

[margo21]

P.S.
Moje dzisiejsze zakupki !!!!!
Nie mogłam się oprzeć

Sorki za post pod postem ale coś zdjęć nie mogłam wkleić wcześniej

 

[neko]

no malutko, malutko bo się wziełam za zakupy dobre 2 miesiące temu i powoli sobie to i owo kupowałam, dużo też dostałam także jestem już na finiszu zakupów ;D a jeśli chodzi o laktator to moja mama obiecała nam, że go kupi więc chyba jeszcze więcej zaoszczędze

 

[Skodzia]

Margo super te ciuszki :-)

Co do wlosow jak w ciazy kiepskie to pewnie po porodzie beda rosly jak szalone - na opak!

 

[kaira24]

Mi zostało kilka rzeczy do kupienia a to tyloo dlatego ze duzo mam po córce niektóre rzeczy niebyly nawet otwarte.
Włosy jedynie okres ciazy jest dlamnie cudowny bo na głowie gęściej rosna a nogi i reszta ciała bardzl skąpo co mnie bardzo cieszy.
I torbe do szpitala mam juz skapletowaną jedna połowa juz nawet spakowana w razie nieprzewidzianych sytuacji

 

[Skodzia]

Kairo Ty jestes fachowcem - tak sobie pomyslalam hipotetycznie gdybym zaczela rodzic miedzy 35 a 37 tygodniem to moge nie zgodzic sie na to zeby mnie sztucznie podtrzymywali na kroplowkach wyciszajacych skurcze do tego 38tyg? Czy nie mam w tym temacie nic do gadania? Czy blednie mysle ze takie sztuczne wstrzymywanie moze mi "rozleniwic" macice i pozniej moglabym miec trudnosci z naturalnym porodem, np. bylyby skurcze a nie bylo rozwarcia i i tak skonczyloby sie to cc? Wez mnie tu Bejbe naprowadz madrym mysleniem bo to takie moje gdybanie i jestem ciekawa??

 

[kaira24]

Skodziu mozesz sie nie zgodzić to twoje prawo ale bedziesz miala duzo papierów do podpisania i będą bardzo głowę suszyc,ze wrazie powiklan itp nikt za to nie bierse odpowiedzialnosci. ale jesli dziecko w bad usg wyjdzie ze jest dojrzałe i zdolne do przeżycia to moga zaproponowac porod jesli twoje zdrowie na tym cierpi. teraz na sali mialam 35 tyg z cukrzyca ktora tak tylek im trula ze ja scieli.w szpitalach teraz podlaczaja magnez w niektorych jeszcze fenoterol.
Z tymbpodtrzymywaniem jest różnie jedne pozniej przenoszą nic nie rusza a inne np ja moga litrami kroplowek zatrzymywac lekow milion a mnie i tak nic nie powstrzyma.nigdy nie wiadomo jak organizm kobiety zareaguje.

 

[Skodzia]

Dziekuje Ci Kochana za odpowiedz, dobrze wiedziec na przyszlosc ;-)

W sumie sama lykam full magnezu plus luteine wiec sila rzeczy pewnie juz sobie macice sama zalatwilam.

Dziekuje Ci raz jeszcze :-*