reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Baby hug - czy warto?

To czy się sprawdzi w dużej mierze będzie zależeć od dziecka. Miałam , drugi raz bym nie kupiła. U nas córka i tak nie chciała w nim leżeć, lepiej sprawdzal się wózek (choć nie rozumiem, bo air hug też ma kółka 🙈), a do tego jak tylko zaczęła się przewracać na brzuch czyli jakoś ok 4 miesiąca robiła to również w nim i stało się to w mojej ocenie niebezpieczne, bo próbowała się podciągać i miałam wrażenie, że zaraz wypadnie.
I wtedy wkroczyła mata.
Osobiście biorąc pod uwagę, że jego cena jest dużo wyższa niż wtedy kiedy ja kupowałam rozważała bym inne rozwiązanie, kosz Mojżesza, kojec, dostawke? Lub po prostu wózek 🙂
Mamy psa 😊
Zabrzmiało jakby Chicco było zamiennikiem maty 🙈
Mata to absolutna podstawa prawidłowego rozwoju i nie mówię tu o kolorowych materiałach, które oczywiście się przydają, zajmują najmłodsze szkraby ale o normalnej macie/puzzlach - stosunkowo twardej, żeby maluszek mógł pracować od podłoża.
Mówię to jako mama i fizjoterapeuta dziecięcy.
Dziecko, które zaczyna się wspinać może wypaść z kosza Mojżesza, Chicco, gondoli. Jedne maluchy zaczną to robić ok. 5-6 miesiąca życia inne później, dlatego trzeba malucha obserwować. Atutem Chicco jest fakt posiadania pasów, bo awaryjnie można delikwenta przypiąć 😂

Ceny są kosmiczne ale na rynku jest cała masa używanych modeli i można dorwać z fajnej cenie 🙂 Ja swój kupiłam za 300 zł i zdecydowanie odpracował 😂 Także przy bardziej ograniczonym budżecie warto szukać używek 🙂
 
reklama
Zabrzmiało jakby Chicco było zamiennikiem maty 🙈
Mata to absolutna podstawa prawidłowego rozwoju i nie mówię tu o kolorowych materiałach, które oczywiście się przydają, zajmują najmłodsze szkraby ale o normalnej macie/puzzlach - stosunkowo twardej, żeby maluszek mógł pracować od podłoża.
Mówię to jako mama i fizjoterapeuta dziecięcy.
Dziecko, które zaczyna się wspinać może wypaść z kosza Mojżesza, Chicco, gondoli. Jedne maluchy zaczną to robić ok. 5-6 miesiąca życia inne później, dlatego trzeba malucha obserwować. Atutem Chicco jest fakt posiadania pasów, bo awaryjnie można delikwenta przypiąć 😂

Ceny są kosmiczne ale na rynku jest cała masa używanych modeli i można dorwać z fajnej cenie 🙂 Ja swój kupiłam za 300 zł i zdecydowanie odpracował 😂 Także przy bardziej ograniczonym budżecie warto szukać używek 🙂

Nie,nic takiego nie miałam na myśli. Napisałam wyżej, że córka nie akceptowała huga wolała wózek a później drzemała tylko u mnie na rękach a na macie spędzała resztę dnia. 🤷 Nie ma się co doszukiwać drugiego dna w mojej opinii tylko dlatego, że napisałam, z drugi raz bym nie kupiłam Uważam to za super sprzęt jednak czy się sprawdzi zależy od dziecka 🙂
 
Cześć dziewczyny 🙂
Może zacznę od tego, że rozwiązanie zbliża się wielkimi krokami 😅 kończę remont i czas wziąć się za wyprawkę dla małej.
Rozważam zakup Baby Huga i jestem ciekawa Waszych opinii, czy polecacie? jak w użytkowaniu codziennym?
Muszę dodać, że na pokładzie jest również pies, który wszędzie musi wejść, wszystko powąchać i jest złodziejem jedzenia 🙈 więc u tych Mam, gdzie jest też psie dziecko, jak sprawdził się Baby Hug?
I następne ważne pytanie, jak długo byl użytkowany? Do którego miesiąca sprawdził sie u Waszych maluszkow?
Z góry dziękuję za każdą odpowiedź!
Bardzo polecam, to jeden z moich must have wyprawkowych 😀 córka ma 5 miesięcy i korzystamy codziennie - jak muszę się wykąpać, ugotować coś, kiedy chcę ją mieć na oku. Teraz powoli zaczynam ją podnosic wyzej, przypinam ją pasami i jest zadowolona, bo moze mnie obserwowac. Co do psiaków - nasz pies jest średnich rozmiarów i nie ma szans, żeby tam się dostal, na początku próbował jedynie oprzeć się o Huga łapami, ale szybko stracił zainteresowanie 😀
 
Cześć dziewczyny 🙂
Może zacznę od tego, że rozwiązanie zbliża się wielkimi krokami 😅 kończę remont i czas wziąć się za wyprawkę dla małej.
Rozważam zakup Baby Huga i jestem ciekawa Waszych opinii, czy polecacie? jak w użytkowaniu codziennym?
Muszę dodać, że na pokładzie jest również pies, który wszędzie musi wejść, wszystko powąchać i jest złodziejem jedzenia 🙈 więc u tych Mam, gdzie jest też psie dziecko, jak sprawdził się Baby Hug?
I następne ważne pytanie, jak długo byl użytkowany? Do którego miesiąca sprawdził sie u Waszych maluszkow?
Z góry dziękuję za każdą odpowiedź!
Dla nas top że wszystkich przenośnych łóżeczek a mieliśmy dostawkę i kosz Mojżesza to ostatnie użytkowane najkrócej. Baby Hug do tej pory (14mies.) Mobilność bardzo ważna gdy dziecko chce mieć się obok i możliwość przerobienia w krzesełko rewelacja, pasy dają bezpieczeństwo oraz regulacją wysokości na stelażu. Nam to ratowało życie od początku. Minusem są skrzypiące koła, kupiliśmy nowy a odrazu taki defekt. Z tym że młoda się przyzwyczaiła 😅. Na początku dokupiliśmy materacyk dedykowany i do ok 5mies stosowaliśmy. Jeden z lepszych zakupów. Ale tak jak piszą dziewczyny teraz kupiłabym bez zastanowienia tyle ze używany :)
 
Podpisuje sie pod wpisem wyżej. To obicie stosunkowo łatwo się zdejmuje (jeśli chodzi o pierwszy raz, bo pózniej to juz idzie gładko, wiadomo) i można prac do woli jeśli sie pobrudzi. Ten materiał jest wytrzymały - nic sie nie wyciąga, nie mechaci, nie odkształca. Punktowo tez doraźnie można zaprac. Łatwe utrzymanie w czystości było dla mnie jednym z głównych kryteriów przy zakupie. 👌🏻🙂
 
reklama
Baby hug
 

Załączniki

  • received_1048535106561679.jpeg
    received_1048535106561679.jpeg
    217,1 KB · Wyświetleń: 34
Do góry