reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

Gizas, Blue - niewiarygodne jesto wyłudzanie pieniędzy. Szczególnie że człowiek zrobj wszystko dla malego szczęścia :-)
Agusiapela - aleś ty oblatana w tych całych formalnościach :-)
Ja rok temu miałam punkcje - a dziś moje szczęścia śpią obok mnie. A pamiętam jak w.stesie czekałam na telefon z kliniki, potem na transfer i betę.
Trzymam mocno kciuki za Wasze szczęścia, co by wkrótce w brzucholkach zamieszkały małe istotki :-)
 
reklama
gizas, blue - niewiarygodne jesto wyłudzanie pieniędzy. Szczególnie że człowiek zrobj wszystko dla malego szczęścia :-)
agusiapela - aleś ty oblatana w tych całych formalnościach :-)
ja rok temu miałam punkcje - a dziś moje szczęścia śpią obok mnie. A pamiętam jak w.stesie czekałam na telefon z kliniki, potem na transfer i betę.
Trzymam mocno kciuki za wasze szczęścia, co by wkrótce w brzucholkach zamieszkały małe istotki :-)

lilonka-piękne dzieciaczki :-)
 
Smerfeta, witaj! :-D Ja się staram w sumie od ponad 5 lat, ale tak intensywnie dopiero od dwóch. Zanim trafiłam do super kompetentnego gina, który wykrył przyczynę mojej niepłodności w kilka m-cy, niestety miałam okazję natknąć się na dwóch partaczy, którzy tylko wyłudzali ode mnie kasę za wizyty i ocenę owulacji :wściekła/y: W każdym bądź razie po laparo i stwierdzeniu, że mam niedrożne jajowody zapadła decyzja o ivf i akurat w tym samym czasie pojawiła się szansa na dofinansowanie z rządu :-) Tak więc jest to moja pierwsza (i mam nadzieję jedyna/ostatnia) klinika, w której się leczę.

Jeśli chodzi o te wszystkie badania, wiem że kasy nie odzyskam, wiedziałam to od razu, jednak rada dla Ciebie Smerfeta, nie daj się "wykorzystać" skoro i tak masz jeszcze czas do IVF to spokojnie zrobisz sobie wszystkie potrzebne badania. Tu masz link do regulaminu rządowego ivf: Pliki do pobrania •• * In-vitro
 
Boję się akcją z kliniką:crazy:
Bo jak wstrzyma MZ kasę dla kliniki a a ja zaczynam za chwilę procedurę to nie będzie mnie stać na zapłacenie z włsnej kasy:zawstydzona/y:A jest takie prawdopodobieństwo:zawstydzona/y:i pójdzie tyle mojej kasy w błoto, bo nie mam 13 000 zł, a tyle mnie kosztowało ostatnie in vitro:zawstydzona/y:To samo z Blue, jak się zrobie wielkie HALO to możemy się pożegnac z dotacją a inne kliniki już mają zapisy na 2014:szok:
Wiem że to powinno być zmienione ale boje się że to pomiesza nam szyki i bedziemy z Blue jeszcze bardziej stratne:no:A my zaczynamy za tydzień, leki mamy w lodówce....
 
zadzwoniłam do kliniki powiedzieli, że jeśli lekarz zakwalifikował to zakwalifikował więc chyba wszystko ok, ale tak jak Was czytam to widzę że różne rzeczy się dzieją!
Genna podpisywałam regulamin i te zgody i oświadczenia teraz jeszcze mam stertę papierów do podpisania i mam ją przynieść dopiero na kolejną wizytę mam dzwonić na początku cyklu i się umówić. Gratuluję okresu :-) trzymam kciuki za procedurę i niski koszt leków:tak:
 
Dzwoniłam do kliniki, słychać że mają sajgon, przekazali że na następnej wizycie dostanę zwrot za badania, nie dopytywałam o nic więcej, ale wiem że swoje odzyskam:sorry:
 
Gizas, Blue, dZielne i włącznie z was dziołchy:) brawo:) martaczi olaboga to co ty jeszcze do podpisania dostalas? My wszystko podpisaliśmy na wizycie, tak jak pisalas, oświadczenia itp, oboje:) my mielismy nr 15 na liście rejestracyjnej , jak dzwonilam kilka dni po wizycie kwalifikacyjnej do kliniki to powiedzieli mi ze jestem juz na liście ministerstwa, więc moge byc spokojna......
PDzisiaj zaczynam antyki i za tydzień wizyta w klinice po rozpiske i leki:)
doktorek kazał mi zrobic w razie czego fsh nowe, bo wziął do kwalifikacji to z października, i wtedy w 4dc miałam 7,69 a teraz (2dc) 4,69...... Czyżby branie metforminy miało taki wpływ na to, cos tak kiedys słyszałam:) hmmm , więc zbliżyła mi stosunek lh i fsh do prawie 1...... Troszkę to dziwne no ale:)
dziewczynki coraz blizej światełko w tunelu:) gizas, blue , agusiapela wy chyba pierwsze będziecie?:) u mnie transfer zapewne ok 15 wcześnia:)
 
Kurcze ja @ jeszcze nie mam a czekam na nią od 28 :tak:Chyba mój organizm wyczuł to,że @ ma się spóźnić bo zależało mi na tym :-) Dziś jak nie przyjdzie to zrobię najpierw test choć (wiem,że wyjdzie jedna krecha)ale tak dla uspokojenia :-)
 
reklama
Agusiapela - u mnie było podobnie z @. Najpierw stresowałam się że przylezie za wcześnie, a gin miał urlop. Niby termin miałam.na niedzielę, a wizytę we wtorek, więc wszystko na styk. A tu @ przylazła dopiero w piątek i to była ostatnia jak do tej pory :-)
Czego i Wam kochane życzę
 
Do góry